NEGATYWNIE
-
- klepacz
- Posty: 705
- Rejestracja: pn 12 maja 2014, 18:04
- Imię: Krzysztof
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: NEGATYWNIE
69 000 moto odpalało pięknie na zimnym i na ciepłym, wszystko chodziło cacy. Stwierdziłem, że oddam moto do mechanika teraz zamiast przy 72 000 żeby sprawdzić luzy zaworowe. I to był największy błąd jaki zrobiłem ;/ ku****.
Moto teraz na zimnym nie odpala od "strzała", na zimnym chodzi jak kekot, jak się rozgrzeje to coś syka, z dwóch srub podcieka delikatnie olej, podczas dłubania musieli oprzeć się o błotnik przedni i teraz jest pęknięty zaraz przy lagach.
Pojechałem zgłosić to mechanikowi to: 1. musiałem czekać 35 min aż skończy rozmawiać przez tel - jestem cierpliwy więc jak musiał gadać to niech gada. Zgłosiłem mu poszczególne usterki to na poczatku odczułem jakby miał pretensje i wogóle podeście "co ty chlopie chcesz" , jak mówie że kiepsko pali to mi mówi, że teraz jest zimno i że odpalam moto na światłach i że to normlane - to mu powiedziałem, że jakoś w bieszczadach ostatnio jak byłem to w niedziele po nocy 7 stopni i zajebistej mgle i wilgotności bez problemu odpalała, jak ssanie powoli zaczyna łapać też dla niego normalne, błotnik to pewnie nie oni. Pytam się czemu ustawił luzy ssące na 0,13 on na to że zawsze ustawia na dolną granice bo wtedy moto lepiej chodzi i że jak chce to może mi to zmienić na 0,16 ale jak moto będzie cykać to żebym do niego nie przyjeżdzał - I NA TO NIE WIEM CO MU POWIEDZIEĆ. Po chwili dłuższej rozmowy i wsluchaniu się w silnik faktycznie doszło do niego że coś syka - mówi że jakiś wężyk się musiał poluzować. W końcu błotnik naprawią (super będę miał teraz ku....a część malowaną, a cała VFR jest w oryginale i bez ani jednego spawu). Zamiast jeździć bo ładna pogoda to teraz sprzęt stoji i ja jeszcze muszę mówić mechnikowi co spier****. Dramat.
Moto teraz na zimnym nie odpala od "strzała", na zimnym chodzi jak kekot, jak się rozgrzeje to coś syka, z dwóch srub podcieka delikatnie olej, podczas dłubania musieli oprzeć się o błotnik przedni i teraz jest pęknięty zaraz przy lagach.
Pojechałem zgłosić to mechanikowi to: 1. musiałem czekać 35 min aż skończy rozmawiać przez tel - jestem cierpliwy więc jak musiał gadać to niech gada. Zgłosiłem mu poszczególne usterki to na poczatku odczułem jakby miał pretensje i wogóle podeście "co ty chlopie chcesz" , jak mówie że kiepsko pali to mi mówi, że teraz jest zimno i że odpalam moto na światłach i że to normlane - to mu powiedziałem, że jakoś w bieszczadach ostatnio jak byłem to w niedziele po nocy 7 stopni i zajebistej mgle i wilgotności bez problemu odpalała, jak ssanie powoli zaczyna łapać też dla niego normalne, błotnik to pewnie nie oni. Pytam się czemu ustawił luzy ssące na 0,13 on na to że zawsze ustawia na dolną granice bo wtedy moto lepiej chodzi i że jak chce to może mi to zmienić na 0,16 ale jak moto będzie cykać to żebym do niego nie przyjeżdzał - I NA TO NIE WIEM CO MU POWIEDZIEĆ. Po chwili dłuższej rozmowy i wsluchaniu się w silnik faktycznie doszło do niego że coś syka - mówi że jakiś wężyk się musiał poluzować. W końcu błotnik naprawią (super będę miał teraz ku....a część malowaną, a cała VFR jest w oryginale i bez ani jednego spawu). Zamiast jeździć bo ładna pogoda to teraz sprzęt stoji i ja jeszcze muszę mówić mechnikowi co spier****. Dramat.
- tomcatek
- zadomowiony
- Posty: 77
- Rejestracja: wt 02 wrz 2014, 16:01
- Imię: Tomek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
@Zaper: Napisz jeszcze gdzie takich mechaników znalazłeś, żeby nikt więcej nie musiał się z nimi kłucić.
Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam
- ADHD VFR
- pisarz
- Posty: 409
- Rejestracja: ndz 06 kwie 2014, 20:11
- Imię: Michał
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Konin
Re: NEGATYWNIE
Ja się wgl dziwie wam czemu zaprowadzacie sprzęty do niesprawdzonych mechaników ?? Nie macie kolegów którzy latają na motocyklach lub znajomych żeby się dopytać czy warto tam zaprowadzić itd ?? Albo chcecie zrobić najtańszym kosztem co sie czasami kończy nie fajnie też są takie osoby
Tak czy inaczej zawsze zaprowadzam motocykl do mechanika który jest sprawdzony przez moich kolegów i nie tylko. Nie jest tani ale wiem że jest zrobione wszystko tak jak powinno być 




-
- klepacz
- Posty: 705
- Rejestracja: pn 12 maja 2014, 18:04
- Imię: Krzysztof
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: NEGATYWNIE
ADHD to był właśnie najgorsze jest to że to mechnik polecany, jak to się mówi miejscowy i polecany i do tego nie tani. Kolega go uprosił żeby zrobił za 300zł regulację luzów (chciał 450zł) , wziął jeszcze 150zł za czyszczenie przepustnic, i 60zł za uzywane 6 płytek. Możliwe, że jego pracownicy zrypali temat. Jak moto wróci to zdam relację co z tego wyszło. Najbardziej mnie grzeje to, że ja chodzę wokól swojej VFR, żeby wszystko było iedalnie a tam biorą i traktują to moto jak jakąś kupe złomu. I jeszcze się mnie pyta ile ma przejechane, mówie że 69 000 km,a on mi to co ja się spodziewam żeby silnik chodzi idealnie bez żadnego postukiwania itp., to mu powiedziałem że chłopaki mają vfr po 120 000km nalatane i chodzą idealnie.
- wydra
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: ndz 16 gru 2012, 09:28
- Imię: Mateusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czeladź
Re: NEGATYWNIE
najpierw niech odbierze moto a pozniej napisze opinie, ja z fazerem miałem takze sprzeczke z jednym z warsztatem w katowicach, napisałem opinie na forum, na drugi dzien był od nich telefon co mi sie nie podoba itd, mimo ze dzien wczesniej napisałem wszystko na forum, po czym pan stwierdził że drugi przyjazd będzie bezpłatny. czasem niektórzy zapominają co to obsługa klienta. naprawy nie naleza do tanich.
Była CBR F2 600
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
-
- pisarz
- Posty: 209
- Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3city/W-wa
Re: NEGATYWNIE
Kur... czę. Jak czytam teraz pełną historię to nóż się w kieszeni otwiera. Ciekawe teorie widzę gość ma. Może niech się do Hondy zgłosi, bo najwyraźniej ich mechanicy i inżynierowie na niczym się nie znają. W ogóle jak on jest w stanie stwierdzić różnicę w pracy silnika przy różnych luzach w granicach normy to powinni go medycznie przebadać, bo jest jakimś ewenementem.
Z tym przebiegiem to też piękny tekst. Uświadom go może, że VFR to silnik 4t i nie wymaga remontu co góra 30k km. Ja wiem, że silniki motocyklowe są mniej trwałe niż samochodowe, ale bez przesady. VFR, szczególnie te przed VTEC-iem to myślę, że do 200k powinny bez większych trudności dobijać.
Wydra dobrze radzi, chociaż jak *uj to może zlać na to. Tak w ogóle to ostatecznie za samą regulację chciał policzyć Cię 510 zł? 360 zł to żadna okazja a 510 to absurd.
Z tym przebiegiem to też piękny tekst. Uświadom go może, że VFR to silnik 4t i nie wymaga remontu co góra 30k km. Ja wiem, że silniki motocyklowe są mniej trwałe niż samochodowe, ale bez przesady. VFR, szczególnie te przed VTEC-iem to myślę, że do 200k powinny bez większych trudności dobijać.
Wydra dobrze radzi, chociaż jak *uj to może zlać na to. Tak w ogóle to ostatecznie za samą regulację chciał policzyć Cię 510 zł? 360 zł to żadna okazja a 510 to absurd.
-
- klepacz
- Posty: 705
- Rejestracja: pn 12 maja 2014, 18:04
- Imię: Krzysztof
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: NEGATYWNIE
W sumie zapłaciłem 500zł, czyli. przywiozłem moto bez owiewek, za sprawdzenie i regulację luzów - 300zł, za wymianę 6 płytek na używane - 60zł, za czyszczenie przeputnic 150zł łącznie 510zł, po rabacie 500zł, uczucie że ktoś zrobił Cię w ciula - bezcenne w gratisie. Ja jestem z osób takich, że puki sprawa się nie skończy to oczerniał gościa/ bił piany nie będę. Aczkolwiek sam prowadzę firmę i jak sobie pomyślę, że miałbym tak klienta obsługiwać to bym się chyba pod ziemię zapadł.
Zobaczymy jak moto wróci.
Zobaczymy jak moto wróci.
- wydra
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: ndz 16 gru 2012, 09:28
- Imię: Mateusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czeladź
Re: NEGATYWNIE
Nikt nie pisze o oczernianiu, raczej wypowiedzi na ich temat, jak zostałes potraktowany itd, no i przede wszystkim po wyjasnieniu sprawy, bo że Tobie udało sie przycisnąć gościa i ma to poprawic nie oznacza ze ktoś kiedys nie bedzie miał smiałości i wyda kolejne pieniadze gdzie indziej by naprawic to co gosc spieprzył .
Była CBR F2 600
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Czytam to i po prostu masakra. Moja VFR'a miała 15000 km jak ją kupiłem. Teraz po około półtora roku od tamtego czasu ma 46000 i nie było w niej w tym czasie nic robione prócz podstawowych czynności serwisowo-eksploatacyjnych jak wymiana oleju, filtrów, płynów itp.
W zasadzie to nadszedł czas na wymianę świec i regulację zaworów bo pewnie coś tam do regulacji będzie. Wcześniej nie miałem gdzie i kiedy tego zrobić a i też nie było takiej potrzeby. Teraz mam gdzie i mam też drugie moto więc będę miał jak do roboty dojeżdżać więc muszę to w końcu zrobić puki moto nie jest mi potrzebne na żaden wyjazd.
Myślałem, że może by oddać sprzęt do warsztatu ale jak tak poczytałem przejścia kolegi z tym mechanikiem to stwierdziłem, że sam sobie wyreguluje... Przynajmniej będę wiedział, że w ogóle było zrobione i do tego tak jak należy. Swoją drogą to z ciekawości muszę zapytać w ASO Hondy ile taka imprezka u nich kosztuje...
Generalnie to nie lubię jak ktoś obcy grzebie przy moim moto. Odkąd ją mam tylko raz była w ASO ale to była akcja serwisowa i inaczej się nie dało.
W zasadzie to nadszedł czas na wymianę świec i regulację zaworów bo pewnie coś tam do regulacji będzie. Wcześniej nie miałem gdzie i kiedy tego zrobić a i też nie było takiej potrzeby. Teraz mam gdzie i mam też drugie moto więc będę miał jak do roboty dojeżdżać więc muszę to w końcu zrobić puki moto nie jest mi potrzebne na żaden wyjazd.
Myślałem, że może by oddać sprzęt do warsztatu ale jak tak poczytałem przejścia kolegi z tym mechanikiem to stwierdziłem, że sam sobie wyreguluje... Przynajmniej będę wiedział, że w ogóle było zrobione i do tego tak jak należy. Swoją drogą to z ciekawości muszę zapytać w ASO Hondy ile taka imprezka u nich kosztuje...

Generalnie to nie lubię jak ktoś obcy grzebie przy moim moto. Odkąd ją mam tylko raz była w ASO ale to była akcja serwisowa i inaczej się nie dało.
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
-
- pisarz
- Posty: 209
- Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3city/W-wa
Re: NEGATYWNIE
Z ASO jest ten problem, że często wcale nie są lepsi. Czasem wręcz odwrotnie a do tego ceny mają iście zaporowe
.

-
- klepacz
- Posty: 705
- Rejestracja: pn 12 maja 2014, 18:04
- Imię: Krzysztof
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: NEGATYWNIE
Słuchajcie ja juz się nauczyłem na tym wydarzeniu, albo oddaje się vfr do Ownersa i można spać spokojnie albo zerka się do Zrób to sam i się robi. Wszystko do tej pory robiłem sam i jakoś ze sprawdzeniem tych luzów mnie pokusiło żeby dać mechanikowi. A trzeba było wziąć szatanska instrukcje i robić krok po kroku powoli,a jakby coś sprawiało trudy to tu na forum uczciwie i co najważniejsze z zyczliwoscia pomogą.
- Robertos
- pisarz
- Posty: 223
- Rejestracja: sob 29 mar 2014, 22:05
- Imię: Robert
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
w V-tecu też bez problemu reguluje się zawory i wymienia płytki? a jak szklanki przytrzymać?Zaper pisze: ... albo zerka się do Zrób to sam i się robi...
Wielu dobrych mechaników do V-teca nawet nie podchodzi bo ten silnik nie prosta rzędowa 4
FZ6S->VFR800 V-tec ABS "06->brak
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: NEGATYWNIE
no jest w v-teku trochę roboty
tak ze 4 razy więcej





"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Dlaczego więcej...?PETER pisze:no jest w v-teku trochę robotytak ze 4 razy więcej
![]()
![]()
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości