Nie wiem ale ja mam oryginalne/fabryczne, zrobione mam 26kkm (prawdziwego, niekręconego przebiegu) i nic jeszcze nie grzechocze.

Podejrzewam jednak, że po którejś wymianie z kolei, już się tyle nie polata na napinaczach bo jednak łańcuchy się rozciągają i prawdopodobnie napinacze wtedy szybciej się kończą. To jest jednak tylko mój domysł.
PS. Może to nie napinacze tym razem...?
PS2. Jeżeli Honda sama zdecydowała o wymianie samych napinaczy to może warto było by ich zapytać...? Rozrząd wymieniać co 12kkm to trochę za często. Wydaje mi się, że zazwyczaj ludzie pisali, że 30-35kkm powinien spokojnie wytrzymać. Może niech się Peter wypowie bo on bardziej ogarnięty w temacie.
