Poważny Problem z Elektryka VFR vtec

[Koobsky]

https://onedrive.live.com/redir?resid=B ... =folder%2c
Nie wiem czy widać fotkę. A wiec chyba problemem jest przepalona kostka od przekaźnika rozrusznika:/ przepalona na wylot i pewnie iskrzyła i dawała spięcie skąd zaniki prądu w losowych momentach. Może ktoś ma na wymianę sama kostkę( czerwona z kabelkami niskiego napięcia) bo sam przekaźnik chyba jest ok? Mial ktoś jakieś doświadczenie czy to trzeba razem wymieniać? W Hondzie krzyczą 550zl!! za cala wiązkę z przekaźnikiem, a ja chyba tylko potrzebuje kostki i wymienić ta przepalona.

Jaki kolor przewodu wychodzi z tej przepalonej złączki?

[marek_w]

czerwony grubszy, zolty i zielony

[Koobsky]

czerwony grubszy, zolty i zielony

Który jest przepalony..?

[marek_w]

bylo przepalone przy wtyku czerwonego

[Koobsky]

bylo przepalone przy wtyku czerwonego

Sprawdziłeś ten przewód masowy łączący (-) na aku z silnikiem..?

[marek_w]

Nie umiem sie chyba do niego dostać bo te co znalazłem są ok(przynajmniej tak wyglądają) i są na ramie pod bakiem i z lewej kolo aku na ramie. Dzis albo jutro daje do zaprzyjaźnionego warsztatu mize,cos chłopina pomoże a przy okazji zrobi resztę z "zaległości" :p

[Krycha]

Odgrzewam.
Motór pracuje normalnie, wszystkie światła działają ale nadmiernie grzeje się kostka z bezpiecznikiem i złącze przewodów obok przekaźnika rozrusznika.Widać już nawet delikatne przebarwienia. Gdzie szukać problemu? Nie chcę aby mi przypiekło dupsko podczas jazdy.

[radomki]

Przeczyść dobrze te styki ,delikatnie podociskaj konektorki i nasmaruj np. wazeliną techniczną.... złącza zazwyczaj grzeją się przy słabym styku

[harc]

u mnie było to samo tyle ze bardziej zajarane ja wymieniłem na nowe złączki bo stare były koloru czarnego a na kablu stopiła się izolacja i widać było zielona patynę na kablu tak ze oporność duża musiała być i temu się grzało

[Krycha]

Odgrzewam. Dziś będzie dużo obrazków, mało czytania.
Zabrałem się za wymianę tego gniazda o którym wspominałem kilka postów wyżej, że się grzeje. Ale po kolei.
Na początek wyrzuciłem kostkę idącą od alternatora tzw. "3 żółte przewody" Wyglądała tak.


Teraz wygląda to tak


Ładowanie wzrosło do

ale ciągle mało.

Wymieniłem więc oryginalne gniazdo,

które było tak przegrzane, że izolacja postanowiła odsłonić przewód.


Zastąpiło je gniazdo hermetyczne


Koszulki termokurczliwe tylko się zmarnowały, ponieważ były zbyt małe i nie nakładały się już na miejsce łączenia przewodów więc zostały już na izolacji. Taka mała nieuwaga.

Po tym zabiegu, ładowanie jest w pełni


Korzystając z tego, zamontowałem przy okazji gniazdo 12V z Kauflandu wykorzystując stare mocowanie rowerowego światełka.


Elektryka skończona.

[Cimaj]

A u mnie tak to wyglądało, czyli też nie najlepiej. Zapewne u każdego do przejrzenia ta wtyczka:

DSC_0040.JPG