 - wałek na którym jest zamontowana dżwignia zmiany biegów ma luz wzdłuzny około 1 cm - skutkuje to tym ,że gdy jest wepchnięty w stronę skrzyni - pięknie przełącza biegi , a gdy wyciągnię się go na zewnątrz lata w dół i w górę luźno....i moto jedzie na biegu który był akurat zapiety..... Dezorientujące w tym wszystkim jest to , że odbywa się to z pieknym "klik" i "klik" zupełnie jakby tak miało być fabrycznie....
  - wałek na którym jest zamontowana dżwignia zmiany biegów ma luz wzdłuzny około 1 cm - skutkuje to tym ,że gdy jest wepchnięty w stronę skrzyni - pięknie przełącza biegi , a gdy wyciągnię się go na zewnątrz lata w dół i w górę luźno....i moto jedzie na biegu który był akurat zapiety..... Dezorientujące w tym wszystkim jest to , że odbywa się to z pieknym "klik" i "klik" zupełnie jakby tak miało być fabrycznie....  
 Może ja się mało znam (oby) , ale żadne z wczesniejszych moich motocykli tego nie miało. Ogólnie jak się o tym wie to spoko , wystarczy czasem lewą nogą popchnąć dzwignię w stronę skrzyni dla pewności... ale ... ma ktoś tak , czy może wszystkie tak mają ??



