motor rozbity i co dalej??

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: figaro » czw 24 paź 2013, 21:04

Skontaktuj się z Kolczykiem. On jest oblatany w ubezpieczeniach.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Groszek » czw 24 paź 2013, 21:21

Tak.
I w składanie się nie baw. Z Twojego opisu wynika, że gra nie warta świeczki.

Awatar użytkownika
Lukaszny
pisarz
pisarz
Posty: 365
Rejestracja: pt 07 wrz 2007, 12:58
Imię: Łukasz
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mrągowo

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Lukaszny » czw 24 paź 2013, 22:03

Szkoda całkowita to złe wieści dla poszkodowanego. Człowiek dostaje 2x po du.pie. Raz - bo wycena wartości maszyny przed wypadkiem i tak zawsze odbiega od realiów rynkowych, a dwa że wartość wraku jest zawyżona (a przynajmniej trudna do uzyskania - nawet dla osób zdolnych w samonaprawie lub rozkręceniu na części).

Zawsze dziwi mnie, że ludzie w zakresie szkód na osobie polecają jakieś firmy odszkodowawcze. Firma bierze 25% - bo musi zatrudnić prawnika, który poprowadzi sprawę w sądzie. A adwokat/radce nie bierze więcej jak 15% od dochodzonej kwoty - bo przynajmniej taką granicę wyznacza nam NRA. 10% przepłacacie właśnie na "łowców dusz", którzy już nad pacjentem w szpitalu wciskają wizytówki.
W wolnych chwilach spamuje sobie na Blogu prawniczym - http://forumprawnicze.info/blog/2-blog- ... -nysztala/

Awatar użytkownika
Pendziorro
bywalec
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: śr 20 lip 2011, 19:31
Imię: Bart
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Pendziorro » pt 25 paź 2013, 04:38

No to widze że sprawa nie jest prosta i o szczęśliwe zakończenie może być ciężko :? moge tylko pocieszać się że to koniec sezonu a nie początek i czas mnie nie goni. Będe musiał jakoś wyjść na swoje i do moto podejść zdrowo rozsądkowo a nie sentymentalnie... W poniedziałek przychodzi rzeczoznawca i sprawa zacznie nabierać tempa , napisałem wczoraj do ASO i zobaczymy jaka będzie odpowiedź. Narazie łapie się wszystkiego żeby później nie zostać na lodzie im więcej się dowiem tym lepiej moge z tego wyjść .
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc. Zycze spokojnego zakończenia sezonu :)
Jedna droga jeden cel nowy sezon z VFR

Awatar użytkownika
kifer
pisarz
pisarz
Posty: 462
Rejestracja: pt 16 kwie 2010, 10:36
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jarosław/Warszawa

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: kifer » pt 25 paź 2013, 08:11

jagna pisze:Obawiam się panowie, że nie ma tak łatwo. Podzielę się moimi doświadczeniami z samochodu co prawda ale szkoda komunikacyjna to szkoda komunikacyjna, wydaje mi się że nie ma większej różnicy.
Jak rzeczoznawca wyceni szkodę jako całkowitą to nie ma możliwości negocjowania naprawy w aso. Najczęściej jest tak, że wyceniają wartość wraka i wypłacają ci różnicę między złomem a ceną "rynkową", możesz się ewentualnie domagać całej kasy i niech biorą wraka.
I nie ma się co cieszyć, że nie w pzu, bo te małe firmy mocno potrafią przeciągać wypłatę kasy do bólu. Ja kiedyś czekałam na kasę z sierpniowego wypadku do maja.
Nie wiem jak wygląda wartość twojego motka ale mój witek jak go kupowałam za 19 tys to miał wartość rynkową 15tys.. a za 15 znalezienie takiej sztuki to cud był...
Święte słowa! :disagree
Teraz powinieneś skupić się na określeniu jak najwyższej kwoty wartości motocykla i pamiętać o rzeczach która miałeś na sobie, lub przy sobie, które uległy zniszczeniu.
"Pracując ciężko po osiem godzin dziennie możesz w końcu zostać szefem i zacząć pracować po dwanaście." - Robert Frost

Awatar użytkownika
Pendziorro
bywalec
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: śr 20 lip 2011, 19:31
Imię: Bart
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Pendziorro » ndz 27 paź 2013, 10:02

Rozmawiałem w piątek z gościem z ASO Hondy i powiedział że poskładanie motocykla u nich napewno przekroczy wartość rynkową . Ubezpieczalnia pokryje tylko koszty do wartości rynkowej a powyżej będe musiał pokryć je sam. Wiec chyba musze pogodzić się z faktem utraty mojego skarbu :( Chyba nie podejme się spawania plastików prostowania mocowań itd (Napewno nie bd to już takie jak powinno być). Niestety ale też może na szczęście nie ma możliwości kupienia całej vfr na przykład z zajechanym silnikiem czy poprostu w złym stanie technicznym ale z kompletnym przodem za pare złoty wtedy poprostu kupił bym jakiegoś dawce i przełożył co trzeba.
Jedna droga jeden cel nowy sezon z VFR

Awatar użytkownika
brylek22
klepacz
klepacz
Posty: 551
Rejestracja: pt 31 gru 2010, 20:28
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: WBR/TSA/było kiedyś LU

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: brylek22 » pn 28 paź 2013, 08:44


Awatar użytkownika
grover88
teksciarz
teksciarz
Posty: 129
Rejestracja: śr 22 sie 2012, 10:06
Imię: Marcin
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: grover88 » pn 28 paź 2013, 11:14

Moja sytuacja była podobna. Przyjechał rzeczoznawca pożal się boże i zaczął oglądać motocykl. Starałem się podnieść maksymalnie wartość rynkową bo byłem pewny że wejdzie całkowita ale nie za wiele mi to pomogło ja mówiłem swoje a on pisał swoje to co chciał i mierzył jak chciał nawet opony ( wyszło że przód jest bardziej zlatany niż tył ) Prawda jest taka że zaniżona została wartość motocykla ale i części również ( może i lepiej bo plastiki są cholernie drogie ). Ze strony PZU padła propozycja wypłaty ceny rynkowej i zabrania wraku ( ciężko byłoby coś za to kupić ) na co się nie zgodziłem lub wypłaty odszkodowania na naprawe ( czyli tyle ile wg nich wystarczy, przy powierzchownych urazach jeszcze spooooro mi zostało po naprawie ). Co do ubrań zawsze mów że były kupione dopiero co na ten sezon bo zaraz zaczną ci liczyć ich amortyzacje, paragonów mieć nie musisz i możesz podać ceny po jakich kupiłeś ubranka ( mnie orżnęli tylko na kasku bo znaleźli na allegro ktoś wyprzedawał xxl za grosze i tak mi uznali) ja ogólnie byłem zadowolony. Upewnij się że osoba która dokonuje oględzin jest kompetentna bo moje ubrania oglądali 3 razy i chcieli naprawiać przy czwartym podejściu pojechałem do CLS i pierdyknąłem szmatami na środku sali i powiedziałem że każdy może je dzisiaj oglądać nawet klienci ( następnego dnia kasa była na koncie :D)
VFR800 RC46 Fi - poszła w UA
VFR800 RC46 II - czarna bestyia...

Awatar użytkownika
Pendziorro
bywalec
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: śr 20 lip 2011, 19:31
Imię: Bart
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Pendziorro » pn 28 paź 2013, 11:23

Dzięki ale do warszawy mam kawał drogi :)
No jestem właśnie po oględzinach i przyjechał gość dość wporządku pooglądał, pomógł z papierami, doradził o czego moge się domagać od TU myśle że do końca tyg. bd miał wycene no i mam nadzieje że nie bd musiał z nimi walczyć tylko że dostane uczciwe odszkodowanie , przecież po to wszyscy płacimu OC.
Jedna droga jeden cel nowy sezon z VFR

Dzondro
Posty: 2
Rejestracja: śr 02 paź 2013, 12:48
Imię: Dawid
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Dzondro » śr 04 gru 2013, 14:29

witam mialem dzwona w zeszlym roku w czerwcu wyladowalem w szpitalu na 6 dni motor byl bardzo porozbijany (lecz nie naruszona rama) z sentymenty i paru innych wkladow finansowych dosc duzych postanowilem motor odbudowac , rzeczoznawca wyplacil szkode calkowita wiec mam prawie nowy motor bardzo duzo rzeczy nowych , ubolewam tylko nad zegarami mialem kmh ale dostalem tylko mph, powiem tak jesli masz duzo czasu i wytrwalosci masz szanse na zrobienie sprawdzonego motoru nie ponoszac dodatkowych kosztow finansowych z wyjatkiem przesylek z aegro ale i tak wyszedlem na swoje pozatym wyplacono mi kombinezon i reszta ubioru, nie chcial bym kiedykolwiek przezyc jeszcze raz tego samego, ale szczescie w nieszczesciu dowiedzialem sie duzo o stanie mojej vfrki , wybor nalezy do ciebie :)

Awatar użytkownika
Pendziorro
bywalec
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: śr 20 lip 2011, 19:31
Imię: Bart
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Pendziorro » śr 18 gru 2013, 21:44

no właśnie o tą wytrwałość się obawiam bo jak już coś znajde to okazuje się że przód już dawno sprzedany nie chce sie bawić w spawanie plastików prostownie lagów itd. A dobrego dawce ciężko trafić. Do nowego sezonu czasu jeszcze sporo więc mam nadzieje że zaczne go bez opuźnienia :)
Jedna droga jeden cel nowy sezon z VFR

Awatar użytkownika
Pendziorro
bywalec
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: śr 20 lip 2011, 19:31
Imię: Bart
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Pendziorro » ndz 05 sty 2014, 13:39

UDAŁO SIĘ!!!!! :biggrin :biggrin części znalezione kupuje cały komplet cena wstępnie ustalona jak dobrze pójdzie to zostanie na lakiernika . A więc przeprowadzka na garaż obowiązkowa ;)
Jedna droga jeden cel nowy sezon z VFR

Rafipro
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 59
Rejestracja: czw 19 gru 2013, 22:34
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Rafipro » ndz 05 sty 2014, 20:50

Super! Powodzonka z przywracaniu sprzętu do życia !

Awatar użytkownika
siwyR6
teksciarz
teksciarz
Posty: 173
Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
Imię: Sławomir
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: siwyR6 » pn 06 sty 2014, 08:52

Pendziorro pisze:UDAŁO SIĘ!!!!! :biggrin :biggrin części znalezione kupuje cały komplet cena wstępnie ustalona jak dobrze pójdzie to zostanie na lakiernika . A więc przeprowadzka na garaż obowiązkowa ;)
No to działaj ostro bo wiosna już idzie pełną parą :mrgreen:
Nie każde zwy­cięstwo pro­wadzi do ce­lu, lecz każda po­rażka do niego zbliża.

Awatar użytkownika
Pendziorro
bywalec
bywalec
Posty: 48
Rejestracja: śr 20 lip 2011, 19:31
Imię: Bart
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna

Re: motor rozbity i co dalej??

Post autor: Pendziorro » wt 07 sty 2014, 09:49

ona nie idzie ona już tu jest :P
Jedna droga jeden cel nowy sezon z VFR

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość