Kawały.
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kawały.
dokladnie, to jeden z moich ulubionych,
niestety znalem:]
niestety znalem:]
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawały.
Po 44 latach małżeństwa mąż przygląda się żonie i mówi:
- Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód, spaliśmy na sofie i oglądaliśmy TV w 10 calowym, czarno-białym telewizorze, ale za to, co noc spałem z cudowną 23-letnią dziewczyną. Teraz mam dom za 500000 dolarów, samochód za 45000 dolarów, duże łóżko i telewizor plazmowy, ale sypiam z 67-letnią kobietą. Wydaje mi się więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...
Na to żona spokojnie odpowiada:
-Kochanie! Znajdź sobie cudowną 23-letnią dziewczynę, a ja sprawię, że znowu będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem, spał na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze.
- Kochanie, 44 lata temu mieliśmy tanie mieszkanie, tani samochód, spaliśmy na sofie i oglądaliśmy TV w 10 calowym, czarno-białym telewizorze, ale za to, co noc spałem z cudowną 23-letnią dziewczyną. Teraz mam dom za 500000 dolarów, samochód za 45000 dolarów, duże łóżko i telewizor plazmowy, ale sypiam z 67-letnią kobietą. Wydaje mi się więc, że nie wywiązujesz się z naszej umowy...
Na to żona spokojnie odpowiada:
-Kochanie! Znajdź sobie cudowną 23-letnią dziewczynę, a ja sprawię, że znowu będziesz mieszkał w tanim mieszkaniu, jeździł tanim samochodem, spał na sofie i oglądał TV w 10-calowym, czarno-białym telewizorze.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kawały.
Dzwoni kierowca tira do szefa:
-szefie rozjechałem psa
-auto całe?
-całe
-to go zakop i jedź dalej
Kierowca zrobił, jak kazał szef i zakopał, ale po chwili ponownie dzwoni:
-szefie zakopałem go
-no to po co znowu dzwonisz?
-nie wiem co z radiowozem zrobić
-szefie rozjechałem psa
-auto całe?
-całe
-to go zakop i jedź dalej
Kierowca zrobił, jak kazał szef i zakopał, ale po chwili ponownie dzwoni:
-szefie zakopałem go
-no to po co znowu dzwonisz?
-nie wiem co z radiowozem zrobić
- PBWroc
- pisarz
- Posty: 249
- Rejestracja: czw 10 lut 2011, 17:04
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kawały.
Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, at delikatnie jej opowiedziała.
Po paru dniach, dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi
Dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...
Po paru dniach, dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi
Dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...
Z laskami jest odwrotnie niż z VTEC-iem - im mniej wałków tym lepiej
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
- Pogotowie, słucham?
- Myślę, że moja żona nie żyje.
- Rozumiem, sprawdził Pan jakiekolwiek funkcje życiowe?
- Tak. Już trzy razy wsadziłem jej penisa w tyłek a ona nie powiedziała „nie”
Miejski szalet. Wpada zdyszany facet, łapie za klamkę do klopa i słyszy:
- Zajęte , ku....a!!!
- Och , pardon.
- Silwuple, ch...j*.
Turysta jedzie samochoddem przez Podhale, zatrzymuje go baca.
-Baco, ci sie stało?
Baca nagle wyciąga ciupagę:
-Wychodźcie panocku z samochodu...
-Co wy baco!
-Wychodźcie bo jak nie to toporeckiem...
Turysta wyszedł.
-No a teraz ściagąjcie galoty!
-Baco, co wy chciecie?
-Sciągaj bo jak nie to toporeckiem...
Turysta chcąc nie chcąc ściąga spodnie.
-No a teraz łonanizuj się!
-Baco, co wy zbok jaki czy co?
-Łonanizuj się tu zaroz abo cie toporeckiem...
Turysta zaczyna się masturbować.
-Prendzy, prendzy, aż do końca...
Turysta domasturbował się do końca. Po chwili baca mówi:
-No a teroz łonanizuj się znowu.
-Baco, wam chyba odbiło?
-Łonanizuj się albo cie toporeckiem...
Turysta znowu się masturbuje. Cała historia powtórzyła sie kilka razy.
-Baco, ja już naprawdę nie mogę więcej...
-Dobra panocku, załóżcie galoty na dupe a ty Maryna wyłaź zza krzaka, teraz pan może cie już zawieść do Nowego Targu...
- Myślę, że moja żona nie żyje.
- Rozumiem, sprawdził Pan jakiekolwiek funkcje życiowe?
- Tak. Już trzy razy wsadziłem jej penisa w tyłek a ona nie powiedziała „nie”
Miejski szalet. Wpada zdyszany facet, łapie za klamkę do klopa i słyszy:
- Zajęte , ku....a!!!
- Och , pardon.
- Silwuple, ch...j*.
Turysta jedzie samochoddem przez Podhale, zatrzymuje go baca.
-Baco, ci sie stało?
Baca nagle wyciąga ciupagę:
-Wychodźcie panocku z samochodu...
-Co wy baco!
-Wychodźcie bo jak nie to toporeckiem...
Turysta wyszedł.
-No a teraz ściagąjcie galoty!
-Baco, co wy chciecie?
-Sciągaj bo jak nie to toporeckiem...
Turysta chcąc nie chcąc ściąga spodnie.
-No a teraz łonanizuj się!
-Baco, co wy zbok jaki czy co?
-Łonanizuj się tu zaroz abo cie toporeckiem...
Turysta zaczyna się masturbować.
-Prendzy, prendzy, aż do końca...
Turysta domasturbował się do końca. Po chwili baca mówi:
-No a teroz łonanizuj się znowu.
-Baco, wam chyba odbiło?
-Łonanizuj się albo cie toporeckiem...
Turysta znowu się masturbuje. Cała historia powtórzyła sie kilka razy.
-Baco, ja już naprawdę nie mogę więcej...
-Dobra panocku, załóżcie galoty na dupe a ty Maryna wyłaź zza krzaka, teraz pan może cie już zawieść do Nowego Targu...

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
W restauracji kelner pyta:
- Szampan?
- Nie, sz .q.w., ale poszła szrać.
Przychodzi cygan do lekarza i mowi:
-Doktorze odkąd mieszkam w nowym domu w Polsce jakos zle się czuje, jestem jakiś przygnebiony, nie mam energii, w ogole ze mną jakoś źle
Lekarz go obejrzał i zalecil mu:
-nasraj Pan do torby, do tego nakrój Pan kilo cebuli i wdychaj Pan 3 razy dziennie po godzinie i tak przez miesiac.
po miesiącu cygan przychodzi zadowolony, pełen energii do lekarza i mowi:
-Panie doktorze pomógł mi Pan, wszystko ze mną już ok, co mi było??
lekarz:
-Ha! wiedziałem, to tęsknota za domem!
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
-200 razy!
- Do kotła!
Sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Podchodzi do diabła kolejna dziwka.Diabeł pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 80 razy!
Na to diabeł do podwładnych:
- Dowalić do setki i do kotła!
- Szampan?
- Nie, sz .q.w., ale poszła szrać.
Przychodzi cygan do lekarza i mowi:
-Doktorze odkąd mieszkam w nowym domu w Polsce jakos zle się czuje, jestem jakiś przygnebiony, nie mam energii, w ogole ze mną jakoś źle
Lekarz go obejrzał i zalecil mu:
-nasraj Pan do torby, do tego nakrój Pan kilo cebuli i wdychaj Pan 3 razy dziennie po godzinie i tak przez miesiac.
po miesiącu cygan przychodzi zadowolony, pełen energii do lekarza i mowi:
-Panie doktorze pomógł mi Pan, wszystko ze mną już ok, co mi było??
lekarz:
-Ha! wiedziałem, to tęsknota za domem!
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
-200 razy!
- Do kotła!
Sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Podchodzi do diabła kolejna dziwka.Diabeł pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 80 razy!
Na to diabeł do podwładnych:
- Dowalić do setki i do kotła!

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- emils
- pisarz
- Posty: 400
- Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
- Imię: Emil
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Kawały.
Oscar Pistorius próbował tłumaczyć śledczym, że śmierć jego dziewczyny to wypadek. Jednak okazało się, że kłamstwo ma krótkie nogi.
Bankier z Cypru, aby nie zbankrutować, otworzył burdel. Wchodzi pierwszy
klient:
- Ile?
- W dupę 300, w usta – 200 euro.
- A tradycyjnie?
- Nie da rady. Na razie jestem sam.
Czym różnią się wąsy geja od wąsów hetero?
Zapachem
Dwóch kosmitów przyleciało na Ziemię w celu poznania tejże planety. Zaraz po lądowaniu zaopatrzyli się w jedyną dostępną literaturę, czyli dziecinny elementarz. Kosmici szli przez wieś, zobaczyli zwierzę, szukają w elementarzu odpowiedniego obrazka, czytają: "To jest pies. Pies to najlepszy przyjaciel człowieka". Idą dalej, widzą kolejne zwierzę, czytają: "To jest krowa. Pije wodę, daje mleko".
Kosmitów bardzo zainteresowało mleko, postanowili je uzyskać. W tym celu zabrali krowę nad rzekę. Jeden trzymał jej łeb w wodzie, drugi stał z tyłu z miską. Nagle do miski wleciał "krowi placek". Drugi kosmita krzyczy do przyjaciela:
- Ty, podnieś łeb wyżej, bo muł bierze!
Co zrobić, żeby 1,5 kg tłuszczu wyglądało atrakcyjnie?
- Doczepić sutek
Przychodzi pedał do apteki:
- Dzień dobry, jest wazelina?
- Tak, proszę została ostatnia tubka.
- Uff, normalnie dupę mi pani uratowała.
Bankier z Cypru, aby nie zbankrutować, otworzył burdel. Wchodzi pierwszy
klient:
- Ile?
- W dupę 300, w usta – 200 euro.
- A tradycyjnie?
- Nie da rady. Na razie jestem sam.
Czym różnią się wąsy geja od wąsów hetero?
Zapachem
Dwóch kosmitów przyleciało na Ziemię w celu poznania tejże planety. Zaraz po lądowaniu zaopatrzyli się w jedyną dostępną literaturę, czyli dziecinny elementarz. Kosmici szli przez wieś, zobaczyli zwierzę, szukają w elementarzu odpowiedniego obrazka, czytają: "To jest pies. Pies to najlepszy przyjaciel człowieka". Idą dalej, widzą kolejne zwierzę, czytają: "To jest krowa. Pije wodę, daje mleko".
Kosmitów bardzo zainteresowało mleko, postanowili je uzyskać. W tym celu zabrali krowę nad rzekę. Jeden trzymał jej łeb w wodzie, drugi stał z tyłu z miską. Nagle do miski wleciał "krowi placek". Drugi kosmita krzyczy do przyjaciela:
- Ty, podnieś łeb wyżej, bo muł bierze!
Co zrobić, żeby 1,5 kg tłuszczu wyglądało atrakcyjnie?
- Doczepić sutek
Przychodzi pedał do apteki:
- Dzień dobry, jest wazelina?
- Tak, proszę została ostatnia tubka.
- Uff, normalnie dupę mi pani uratowała.
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"
Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...
Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Zespół naukowców badał kameleona. Postawili zatem zwierzę na czerwonym kawałku materiału - w mgnieniu oka kameleon stał się czerwony.
Następnie naukowcy postawili kameleona na żółtym kawałku materiału - kameleon stał się żółty. Podobne testy przeprowadzono dla materiałów o różnych kolorach - zielonym, niebieskim, brązowym. Na koniec eksperymentu naukowcy rozsypali kolorowe konfetti i postawili na nim kameleona. Ku zdziwieniu naukowców kameleon westchnął ciężko, odwrócił łeb w ich stronę i powiedział:
- Weźcie wy się wszyscy odpierdolcie...
Przychodzi dziewczyna do chirurga plastycznego w celu powiększenia biustu. Pokazuje lekarzowi swoją płaską klatkę piersiową i pyta:
- Da się coś z tym zrobić?
- Wie pani, prościej będzie ch*ja przyszyć.
Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu;
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem…
- Ślicznie dziś wyglądasz.
Para zakochanych spaceruje po parku:
- Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię!
- To znaczy?
- Hmmm... a może przytul jak Abelard swą Heloizę...
- Czyli jak?
- Jak?! Jak?! Srak! Czytałeś k*rwa coś w życiu???
- Tak! Naszą Szkapę. Ugryźć cię w dupę?
Następnie naukowcy postawili kameleona na żółtym kawałku materiału - kameleon stał się żółty. Podobne testy przeprowadzono dla materiałów o różnych kolorach - zielonym, niebieskim, brązowym. Na koniec eksperymentu naukowcy rozsypali kolorowe konfetti i postawili na nim kameleona. Ku zdziwieniu naukowców kameleon westchnął ciężko, odwrócił łeb w ich stronę i powiedział:
- Weźcie wy się wszyscy odpierdolcie...
Przychodzi dziewczyna do chirurga plastycznego w celu powiększenia biustu. Pokazuje lekarzowi swoją płaską klatkę piersiową i pyta:
- Da się coś z tym zrobić?
- Wie pani, prościej będzie ch*ja przyszyć.
Gdy kolejny raz spóźniłem się do pracy szef wezwał mnie do gabinetu;
- Jaka jest twoja wymówka tym razem?
- Zaspałem.
- Na miłość boską, powiedz choć raz coś czego nie słyszałem…
- Ślicznie dziś wyglądasz.
Para zakochanych spaceruje po parku:
- Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię!
- To znaczy?
- Hmmm... a może przytul jak Abelard swą Heloizę...
- Czyli jak?
- Jak?! Jak?! Srak! Czytałeś k*rwa coś w życiu???
- Tak! Naszą Szkapę. Ugryźć cię w dupę?

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę. Siada więc koło niej i pyta czy nie chciała by z nim uprawiać seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- siwyR6
- teksciarz
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
- Imię: Sławomir
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój
Re: Kawały.
Idzie pijany zając przez las i napotyka niedźwiedzia
niedźwiedź mówi ;
-zając jak Cie jeszcze raz zobaczę .j.b.n. w moim lesie to masz wpierdol
za jakiś czas zając znowu idzie pijany i trafia na niedźwiedzia, ten mu lutuje i ostrzega że jeszcze raz to go wyrzuci z lasu następnym razem .
niedźwiedź od tygodnia chodzi po lesie i szuka zająca , w końcu idzie nad jezioro, patrzy a tu zając leży w wodzie i oddycha przez słomkę,wyciąga go z wody leje go w mordę i powiada że wypierdziela go z lasu, na to zając;
-Niedźwiedź, w lesie to ty sobie możesz rządzić ale od nas rybek to ty się odpierdol...
niedźwiedź mówi ;
-zając jak Cie jeszcze raz zobaczę .j.b.n. w moim lesie to masz wpierdol
za jakiś czas zając znowu idzie pijany i trafia na niedźwiedzia, ten mu lutuje i ostrzega że jeszcze raz to go wyrzuci z lasu następnym razem .
niedźwiedź od tygodnia chodzi po lesie i szuka zająca , w końcu idzie nad jezioro, patrzy a tu zając leży w wodzie i oddycha przez słomkę,wyciąga go z wody leje go w mordę i powiada że wypierdziela go z lasu, na to zając;
-Niedźwiedź, w lesie to ty sobie możesz rządzić ale od nas rybek to ty się odpierdol...
Nie każde zwycięstwo prowadzi do celu, lecz każda porażka do niego zbliża.
- siwyR6
- teksciarz
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
- Imię: Sławomir
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój
Re: Kawały.
przylatuje Jasio do kuchni i krzyczy do mamy;
-mamo mamo babcia ma małże - i ciągnie mamę do sypialni babci
mama zdziwiona o co Jasiowi chodzi idzie za synkiem, wchodzą do sypialni a tam babcia śpi rozkraczona z kroczem na wierzchu, i Jasio krzyczy;
-zobacz, zobacz małża
- nie Jasiu, to nie jest małża synu tylko cipeczka
na to Jasiu załamany spuszcza głowę i cichym głosikiem odpowiada;
-tak? a smakuje jak małża...
-mamo mamo babcia ma małże - i ciągnie mamę do sypialni babci
mama zdziwiona o co Jasiowi chodzi idzie za synkiem, wchodzą do sypialni a tam babcia śpi rozkraczona z kroczem na wierzchu, i Jasio krzyczy;
-zobacz, zobacz małża
- nie Jasiu, to nie jest małża synu tylko cipeczka
na to Jasiu załamany spuszcza głowę i cichym głosikiem odpowiada;
-tak? a smakuje jak małża...
Nie każde zwycięstwo prowadzi do celu, lecz każda porażka do niego zbliża.
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku.
Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie.
Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata.
Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
Myśliwy wybrał się na biegun, aby upolować niedźwiedzia polarnego.
Po kilku godzinnym oczekiwaniu wreszcie pojawia się niedźwiedź. Myśliwy celuje kilka minut po czym strzela i nie trafia.
Za chwile na ramieniu czuje łapę,odwraca się i widzi misia do którego strzelał. Miś mówi:
-Wiesz, my tu mamy takie zasady, że jak ktoś na nas poluje i nie trafia to my go gwałcimy.
Co powiedział to zrobił.
Myśliwy się wkurzył, wrócił do domu, codziennie kilka godzin trenuje strzelanie. No ale minął rok, myśliwy znowu pojechał na biegun, ukrył się i czeka. Po kilku minutach pojawia się ten sam niedźwiedź.
Myśliwy celuje, celuje, strzelił - nie trafił. Po chwili czuje łapę na ramieniu,odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Wiesz stary zasady znasz, co ja ci będę tłumaczył.
Myśliwy się totalnie .q.w.. Wrócił do domu i cały czas trenował.
Minął rok i znowu pojechał na biegun. Zaczaił się i po kilku minutach pojawił się niedźwiedź. Myśliwy celuje, pół godziny strzela i nie trafia. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Stary, ty tu chyba nie przyjeżdzasz na polowanie...
Facet który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.
Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie.
Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata.
Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
Myśliwy wybrał się na biegun, aby upolować niedźwiedzia polarnego.
Po kilku godzinnym oczekiwaniu wreszcie pojawia się niedźwiedź. Myśliwy celuje kilka minut po czym strzela i nie trafia.
Za chwile na ramieniu czuje łapę,odwraca się i widzi misia do którego strzelał. Miś mówi:
-Wiesz, my tu mamy takie zasady, że jak ktoś na nas poluje i nie trafia to my go gwałcimy.
Co powiedział to zrobił.
Myśliwy się wkurzył, wrócił do domu, codziennie kilka godzin trenuje strzelanie. No ale minął rok, myśliwy znowu pojechał na biegun, ukrył się i czeka. Po kilku minutach pojawia się ten sam niedźwiedź.
Myśliwy celuje, celuje, strzelił - nie trafił. Po chwili czuje łapę na ramieniu,odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Wiesz stary zasady znasz, co ja ci będę tłumaczył.
Myśliwy się totalnie .q.w.. Wrócił do domu i cały czas trenował.
Minął rok i znowu pojechał na biegun. Zaczaił się i po kilku minutach pojawił się niedźwiedź. Myśliwy celuje, pół godziny strzela i nie trafia. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Stary, ty tu chyba nie przyjeżdzasz na polowanie...
Facet który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- kamil grudziadz
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
- Imię: Kamil
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: GRUDZIADZ
- Kontakt:
Re: Kawały.
Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiastwrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiastwrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
- Diego
- klepacz
- Posty: 1544
- Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
- Imię: Mirek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Płock city
Re: Kawały.
Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn. - Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego. Kaszub: - Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci. Dżinn: - Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione. Warszawiak: - Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali. Dżinn: - OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka. Ślązak: - Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy. - No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie. Ślązak: - Dobra. Nalej wody do pełna.
Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu
- Diego
- klepacz
- Posty: 1544
- Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
- Imię: Mirek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Płock city
Re: Kawały.
Wraca żona do domu, wchodzi z torbą zakupów do pokoju, wykłada mężowi piwo, zakąski..
- A ty, kochanie, czemu meczu nie oglądasz? A może goloneczkę ci zrobić?
- Mocno?- pyta mąż
- Nie bardzo. Reflektor, zderzak i maska.
- A ty, kochanie, czemu meczu nie oglądasz? A może goloneczkę ci zrobić?
- Mocno?- pyta mąż
- Nie bardzo. Reflektor, zderzak i maska.
Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości