kubatron2 pisze: w internecie to nawet hayabusy palą 5 litrow,na trasie moze i zejde do 6 ale w ofólnym rozrachunku ciut trasy troche miasto korki mieszu mieszu i wwyjdzie z 7 litrów.ale wole tak niz patrzec jak szpak w pizde w ten obrotosciomierz zeby 5 tys nie przekroczyc bo mi spali nieekonomicznie.
 
   
   
   Ale się uśmiałem.Brawo!!Ja też nie bardzo pilnuję obrotów,prędkości.Jazda ma dawać fun i nie służy temu żeby wyznaczać sobie jakieś granice lampując się w obrotomierz.Czasem strzelę z  obrotów,dokręcę to V4 bo wyjątkowo fajnie brzmi przechodząc cały zakres obrotów na przelocie.Na prędkościomierz zerkam zazwyczaj niezbyt często,obrotomierzem pilnuję najwyżej nie przekraczania czerwonego pola lub jego okolicy.Może to są skutki że nijak 5-6 hehe.Ekonomię i obroty to ja mam upilnowane na maksa w samochodzie
  Ale się uśmiałem.Brawo!!Ja też nie bardzo pilnuję obrotów,prędkości.Jazda ma dawać fun i nie służy temu żeby wyznaczać sobie jakieś granice lampując się w obrotomierz.Czasem strzelę z  obrotów,dokręcę to V4 bo wyjątkowo fajnie brzmi przechodząc cały zakres obrotów na przelocie.Na prędkościomierz zerkam zazwyczaj niezbyt często,obrotomierzem pilnuję najwyżej nie przekraczania czerwonego pola lub jego okolicy.Może to są skutki że nijak 5-6 hehe.Ekonomię i obroty to ja mam upilnowane na maksa w samochodzie  Jeśli jest coś nie tak z viferką która nie wścieka się jakoś wybitnie na trasie i pali te 7-8/100km,to jest już nas dwóch
 Jeśli jest coś nie tak z viferką która nie wścieka się jakoś wybitnie na trasie i pali te 7-8/100km,to jest już nas dwóch  Ja gdy znajdę w końcu więcej czasu mam w planach pomiar wszystkich parametrów bajka,łącznie z hamownią na nowym dominatorze.Więc gdy moja honda postanowi w wyniku jakiegoś zabiegu palić tyle ile kolegów,bez radykalnej zmiany stylu jazdy to niezwłocznie poinformuję.
 Ja gdy znajdę w końcu więcej czasu mam w planach pomiar wszystkich parametrów bajka,łącznie z hamownią na nowym dominatorze.Więc gdy moja honda postanowi w wyniku jakiegoś zabiegu palić tyle ile kolegów,bez radykalnej zmiany stylu jazdy to niezwłocznie poinformuję.Zbieram się też od roku do testowego przejechania tych 100km w sposobie nazwijmy to vfr eco drivre w zakresie 120-140 i nie ma zmiłuj że inaczej lecz jakoś mam słabą wolę...Ale noooo,kiedyś naprawdę to zrobię bo nie wykluczam absolutnie że wtedy zejdzie do tych 6 i sam jestem tego ciekaw.Tymczasem psiocząc na ceny benzyny lejmy do baku i cieszmy się jazdą!Ja się nie martwię że z moją jest coś nie tak i chłepta bo popsuta



 ) sprzęty palą więcej niż takie same u innych. Dlatego nie polecajcie skuterów bo malo palą, bo to jest wiadome i logiczne, ale zastanówcie się* dlaczego wasze motocykle pochłaniają więcej paliwa niż przy takim samym traktowaniu innym.
  ) sprzęty palą więcej niż takie same u innych. Dlatego nie polecajcie skuterów bo malo palą, bo to jest wiadome i logiczne, ale zastanówcie się* dlaczego wasze motocykle pochłaniają więcej paliwa niż przy takim samym traktowaniu innym. 





 .Thx Arnold!Ja tym motocyklem jakoś nie bardzo potrafię tak jechać...Ale wierzę,wierzę!Swego czasu coś mi się kojarzy że była też mowa o jakimś rozpędzaniu i przebijaniu paru biegów do 6 w granicach prędkości 110-120 km/h
 .Thx Arnold!Ja tym motocyklem jakoś nie bardzo potrafię tak jechać...Ale wierzę,wierzę!Swego czasu coś mi się kojarzy że była też mowa o jakimś rozpędzaniu i przebijaniu paru biegów do 6 w granicach prędkości 110-120 km/h   .Nie ma się o co kłócić,super że tyle Wam palą i tyle
 .Nie ma się o co kłócić,super że tyle Wam palą i tyle  
  
  


 .Po prostu uważam że pewien styl jazdy generuje konkretne wartości spalania i nie uważam tego za objaw niedomagania sprzęta.  Czasem jednak czytając posty w tym wątku odnoszę wrażenie jakby vfrki miały palić 5 a już maksymalnie 6 l/100km(czyli w zasadzie norma dla klasy 500-600cm3) i basta-a reszta coś ma nakićkane w silniku,osprzęcie itp.Na 90% tak nie jest.
 .Po prostu uważam że pewien styl jazdy generuje konkretne wartości spalania i nie uważam tego za objaw niedomagania sprzęta.  Czasem jednak czytając posty w tym wątku odnoszę wrażenie jakby vfrki miały palić 5 a już maksymalnie 6 l/100km(czyli w zasadzie norma dla klasy 500-600cm3) i basta-a reszta coś ma nakićkane w silniku,osprzęcie itp.Na 90% tak nie jest.




