Spotkało i mnie - regulator?

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2423
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: Arnold » czw 07 mar 2013, 15:20

Zaśniedziałe połączenia w kostkach?
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
harylog
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 61
Rejestracja: pn 17 wrz 2012, 23:39
Imię: Tomek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: harylog » czw 07 mar 2013, 16:49

Jeszcze dokładniejsze dane z pomiarów:

Pomiary alternatora (Wszystkie międzyfazowe w Voltach prądu zmiennego):
Alternator odpięty od regulatora
Obroty wolne 16-17 VAC
Obroty wysokie ok 5000obr/min 55-60 VAC

Alternator wpięty w regulator i włączonych światłach długich (pod obciążeniem)
Obroty wolne 12 VAC
Obroty wysokie 7 VAC !!

Pomiary na akumulatorze napięcie i prąd stały
Sam akumulator bez poboru prądu 12,5 VDC
Akumulator na światłach nie odpalony 11,6 VDC

Odpalony motocykl bez świateł, wolne obroty 13,8 VDC / 2,2 AMPER DC, prąd płynie do akumulatora
Odpalony motocykl bez świateł, wysokie obroty 13,1 V DC / -0,7 Amper DC, prąd wychodzi z akumulatora

Odpalony motocykl na światłach, wolne obroty 12,8 VDC / -0,5 Amper DC, prąd wychodzi z akumulatora
Odpalony motocykl na światłach, wysokie obroty 12,4 VDC / -4 A DC, prąd wychodzi z akumulatora

Czyli tylko w przypadku odpalonego motocykla, bez świateł i na niskich obrotach występuje jakiekolwiek ładowanie.
[XJ600S '95] > [VFR RC46 '98] / Skradziona 16.07.2013 :-(

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2423
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: Arnold » czw 07 mar 2013, 17:05

A sprawdź jeszcze opór między kablami alternatora. Ma być od 0,1 do 1 Ohma. Oczywiście na wyłączonym silniku.
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
harylog
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 61
Rejestracja: pn 17 wrz 2012, 23:39
Imię: Tomek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: harylog » czw 07 mar 2013, 22:23

0.3-0.4 zależnie jak rozgrzany jest. Nie ma zwarcia do masy.
[XJ600S '95] > [VFR RC46 '98] / Skradziona 16.07.2013 :-(

Awatar użytkownika
emils
pisarz
pisarz
Posty: 400
Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
Imię: Emil
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: emils » wt 19 mar 2013, 18:34

Odkopię troszke

Szukam sposobu odizolowania regulatora od ramy (wiatraczek i tak założę). Myslałem nad folią życia ( http://allegro.pl/folia-zycia-nrc-koc-r ... 36099.html ), ale znalazłem też taśmy termiczne np. na kolektory ( http://allegro.pl/tasma-termiczna-5-met ... 84573.html )

I teraz pytanie do Was-czym lepiej będzie to odizolować? A może macie inny, lepszy sposób?

pzdr
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"

Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

Awatar użytkownika
Revolut
pisarz
pisarz
Posty: 206
Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: Revolut » wt 19 mar 2013, 22:56

Wg mnie regulator i tak padnie po tych 30-70k km. Tak samo jak fabryczny. Po prostu taka jest ich żywotność :D Ludzie montują wiatraczki, kawałki blaszki aluminiowej, pasty temoprzewodzące, zmieniają miejsce itd. Ale czy to działa dowiemy się dopiero gdy taki regulator zrobi te 50k km i czy padnie wtedy czy nie :D
Każdy chce oksytocyny i endorfin... :P Ale jak nie można... To pozostaje adrenalina :D
Obrazek - VFR 800Fi '00 "Caerulentis somnium" :D

lysy1100
bywalec
bywalec
Posty: 35
Rejestracja: wt 17 lip 2012, 12:37
Imię: MICHAŁ
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: lysy1100 » śr 20 mar 2013, 22:32

Revolut pisze:Wg mnie regulator i tak padnie po tych 30-70k km. Tak samo jak fabryczny. Po prostu taka jest ich żywotność :D Ludzie montują wiatraczki, kawałki blaszki aluminiowej, pasty temoprzewodzące, zmieniają miejsce itd. Ale czy to działa dowiemy się dopiero gdy taki regulator zrobi te 50k km i czy padnie wtedy czy nie :D
Dokładnie tak samo uważam :D
"Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."

Awatar użytkownika
emils
pisarz
pisarz
Posty: 400
Rejestracja: śr 01 cze 2011, 12:20
Imię: Emil
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: emils » śr 20 mar 2013, 23:00

Revolut pisze:Wg mnie regulator i tak padnie po tych 30-70k km. Tak samo jak fabryczny. Po prostu taka jest ich żywotność :D Ludzie montują wiatraczki, kawałki blaszki aluminiowej, pasty temoprzewodzące, zmieniają miejsce itd. Ale czy to działa dowiemy się dopiero gdy taki regulator zrobi te 50k km i czy padnie wtedy czy nie :D

Jak najbardziej. Ale jeżeli wiatraczkiem bądź sposobem za kilkanaście zł wydłużę jego żywotność nawet o 10tys km to uważam, że warto ;)
"Bóg stworzył Hondę, bo wie co dobre. A inne motocykle? Bo ma poczucie humoru!"

Idiotów na świecie jest mało. Ale są tak sprytnie rozstawieni, że spotyka się ich na każdym kroku...

lysy1100
bywalec
bywalec
Posty: 35
Rejestracja: wt 17 lip 2012, 12:37
Imię: MICHAŁ
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: lysy1100 » śr 20 mar 2013, 23:09

No nie wiem... Tyle przeróbek i kombinowania a efekt wątpliwy
"Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."

Awatar użytkownika
harylog
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 61
Rejestracja: pn 17 wrz 2012, 23:39
Imię: Tomek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: harylog » czw 21 mar 2013, 14:26

Kontynuując wątek:

Jaką "wydajność" ma alternator w VFR Rc48FI 98' ?
Chodzi mi o ilość Amper przy wolnych obrotach i przy wysokich (np. 5000obr).

Jako że przy wysokich obrotach i pod obciążeniem prąd mi "ucieka" z akumulatora,
a regulator / alternator / akumulator były testowane, to może gdzieś w instalacji
przy wysokich obrotach jest za duży pobór pobór prądu?

Ile prądu pobiera instalacja odpowiadająca za ciągłą pracę silnika (pompa, komputer, wtryski) ?
Mo może tutaj tkwi problem.

Ma ktoś może takie dane ?
[XJ600S '95] > [VFR RC46 '98] / Skradziona 16.07.2013 :-(

Awatar użytkownika
harmonista
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 03 mar 2013, 11:35
Imię: Rafał
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: harmonista » sob 27 kwie 2013, 20:04

To i ja się podepnę pod temat.

Udało mi się w końcu kupić wymarzony sprzęt. Wszystko ładnie, pięknie ale zawsze musi być to "ale". Przechodząc do sedna. Dzisiaj wracając nowym sprzętem wszystko ok. Przejechałem jakieś 40km, chwila przerwy, gaszę moto, próbuję odpalić a tu lipa. Aku padło, silnik zakręcił ledwo co i nie działa. Odpalanie na pych, jadę dalej. Kolejne 20km, gaszę moto odpalam i wszystko OK. Wracam do domu pod garaż, gaszę motocykl ale już nie dopalam. Pierwsze co to aku, chociaż właściciel twierdzi że niby roczny. Drugie co to regulator. Naładowałem akumulator, włożyłem do moto, pal od strzała. Napięcie na wolnych obrotach, przy zapalonych światłach to ok 12.6V, przy ok. 2tyś chyba coś ponad 13V było a ok. 4-5tyś 14.6V i przy wyższych już tej wartości nie przekraczało. Wydaje mi się, że ładowanie ok. Motocykl chwilę pochodził aż się nagrzał, ładowanie było takie samo. Wyłączyłem moto, zapaliłem i wszystko ok. Później, jak silnik zagrzał się do ponad 100 stopni włączył się wentylator, zgasiłem silnik (wentylator nadal chodził) jak chciałem odpalić moto to lipa, znowu aku padło. Wyłączyłem zapłon, wiatrak już nie chodził, napięcie na aku bez obciążenia jakieś 12,5V jednak już nie odpaliłem sprzęta.
Po długim wywodzie moje pytanie.
Czy padł akumulator? Czy regulator? Chociaż po tak krótkim czasie sprawny akumulator tak szybko by się chyba nie rozładował? Sam nie wiem... Może jakaś mądra głowa coś podpowie?

Awatar użytkownika
zalew
pisarz
pisarz
Posty: 253
Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
Imię: Andrzej
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Złocieniec

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: zalew » sob 27 kwie 2013, 21:27

Miałem identycznie.... W związku z tym wymieniłem również roczny akumulator na nowy,mierzyłem napięcia i niby było w porządku,nic tragicznego voltomierz nie wskazywał.
Do czasu gdy bedąc pewnym VFRki wracałem nocą do domu i po drodze zaczęly mi strzelać żarówki w przednim reflektorze.W związku z czym przeżyłem chyba najbardziej emocjonujący przejazd motocyklem w moim całym życiu :evil:
Niestety najpewniej regulator fika."Przepuszcza" napięcie w sytuacji gdy jest gorący i przegotowuje akumulator co jest powodem jego padaki.Skojarz czy czasem nie czułeś takich charakterystycznych smrodów podczas jazdy sprzętem.Ja zawsze tłumaczyłem sobie że to zapewne nie zmojej VFRki pochodzą takie wyziewy :D
Regulator daje bardzo mylące objawy,sam się z tym tematem ostro zapętliłem.Żeby przyłapać go na "gorącym uczynku" najlepiej byłoby mieć podpięty na stałe voltomierz przy motocyklu,wtedy wyjdzie to bezbłędnie ,jasno i klarownie.Mierząc pod garażem wielkich fiksacji też jakoś nie mogłem odnaleźć.Regler po prostu musi pracować jakiś czas i wtedy nadchodzi moment w którym odpieprza się ten cały cyrk z prądami.Generalnie temat niejednokrotnie poruszany już na forum.
Ja zmieniłem regulator i latam póki co szczęśliwie i bez zbędnych przygód do tej pory :)Jednak zapasowy regulator jeździ juz razem ze mną pod siodłem.To najlepsze rozwiązanie

Awatar użytkownika
harmonista
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 03 mar 2013, 11:35
Imię: Rafał
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: harmonista » sob 27 kwie 2013, 23:46

Ja rozumiem, jakbym latał kilkadziesiąt km to może i się przegrzać ale na postoju po kilkunastu minutach? Do tego praktycznie cały czas miałem wpięty voltomierz i nie zauważyłem nic niepokojącego. Dziwne dla mnie jest to, że dwukrotnie to było w okolicach kiedy działał wentylator. A jak można sprawdzić aku, jak długo trzyma? Szkoda, że nie mam drugiego na podmiankę.
W tym momencie nie chodzi o kasę jaką trzeba przeznaczyć na regulator, tylko chciałbym wyeliminować to co jest sprawne i kupić wadliwą część żeby nie wymieniać aku jak jest sprawne czy też regulatora.

Awatar użytkownika
zalew
pisarz
pisarz
Posty: 253
Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
Imię: Andrzej
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Złocieniec

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: zalew » ndz 28 kwie 2013, 00:04

Musiabym spojrzeć w garażu w instrukcję obsługi aku żeby być na stówe pewnym,ale z tego co kojarzę to napięcie w sprawnym akumulatorze powinno oscylować w granicach 12,7V.Odepnij baterię na dobę i sprawdź czy nie gubi napięcia poniżej normy i tyle.Jazda to jednak jazda a nie postój.Inne zakresy(zmiany) prędkości obrotowej silnika a co za tym idzie też i ładowania.Ja na postoju też jakoś nie mogłem wyłapać namacalnie winy regulatora :wink: W Ostrołęce mają jakiś nieznany mi sposób na sprawdzenie reglera pod obciążeniem(nie wiem grzeją go tam suszarką czy ki czort),jednak nie skorzystałem z tego zabiegu bo stówka piechotą nie chodzi.Podejrzewam że dojdziesz do regulatora napięcia nawet drogą stopniowej eliminacji kolejnych sprawnych części :wink: .Niestety taki już lajf z tymi regulatorami w hondach z tych lat :confused .Jednak jest to jedyny element stwarzający jakiekolwiek problemy :wink:

Awatar użytkownika
harmonista
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 93
Rejestracja: ndz 03 mar 2013, 11:35
Imię: Rafał
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Re: Spotkało i mnie - regulator?

Post autor: harmonista » ndz 28 kwie 2013, 00:23

Aku mam w domu a miernik w garażu.... Jutro to sprawdzę jeszcze raz. A napięcie akumulatora po naładowaniu było chyba coś ok. 12.6V albo 12.5V.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości