VFR w mieście
-
- Posty: 1
- Rejestracja: czw 14 cze 2007, 13:20
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Małopolska
VFR w mieście
Witam! Pytanie do wszystkich użytkowników VFR-ki: jak ten motocykl radzi sobie w typowych miejskich warunkach? Wiadomo, że jest bardzo miły na trasy, ale jak z użytecznością - powiedzmy - 'codzienną'?
Będę wdzięczny za wszelkie opinie.
Będę wdzięczny za wszelkie opinie.
- Dresik
- klepacz
- Posty: 1840
- Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Biała
Zakładając że wczesniej jezdziło się już jakimś motocyklem i ma się opanowane podstawy, VFRa nie jest trudna do poskromienia, wiadomo nie jest potulna jak baranek ale da sie do niej w miare szybko przyzwyczaić
Tyle wstepu, a teraz konkrety:
Teoretycznie - jest ciężka, w praktyce ja przynajmniej tego nie odczuwam
Nie będziesz się na niej przeciskał jak na skuterku ale dasz rade
Slalom między autami nie sprawia duzego problemu, VFRka jest dość zwinna mimo swojej masy..
Tak wiec nie jest to oczywiscie motocykl typowo miejski ale daje rade bardzo dobrze , w swojej klasie , przy swojej wadze jak dla mnie jast NAJ
Żeby nie było ze pisze w samych superlatywach - jest mała wada związana z jazda po miescie w upalne dni, jak wiesz jest to Vka, dwa gary nieustannie grzeją w krocze co czasami staje się uciażliwe ale mozna się przyzwyczaić

Teoretycznie - jest ciężka, w praktyce ja przynajmniej tego nie odczuwam

Nie będziesz się na niej przeciskał jak na skuterku ale dasz rade

Tak wiec nie jest to oczywiscie motocykl typowo miejski ale daje rade bardzo dobrze , w swojej klasie , przy swojej wadze jak dla mnie jast NAJ

Żeby nie było ze pisze w samych superlatywach - jest mała wada związana z jazda po miescie w upalne dni, jak wiesz jest to Vka, dwa gary nieustannie grzeją w krocze co czasami staje się uciażliwe ale mozna się przyzwyczaić


- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
Ja nie widzę problemów w mieście.
Co niektórzy twierdzą że rama sie strasznie grzeje i owszem jest gorąca ale i tak zawsze w kombi jestem więc nie ma to dla mnie znaczenia.
A ostatnio patrzyłem w yamahce kolegi i wcale nie jest dużo chłodniejsza rama.
Takl samo niechciałbyś siedo niej dotknąć gołą nogą.
Co niektórzy twierdzą że rama sie strasznie grzeje i owszem jest gorąca ale i tak zawsze w kombi jestem więc nie ma to dla mnie znaczenia.
A ostatnio patrzyłem w yamahce kolegi i wcale nie jest dużo chłodniejsza rama.
Takl samo niechciałbyś siedo niej dotknąć gołą nogą.
- Shoov
- klepacz
- Posty: 813
- Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dla mnie bomba... nie jest szerszy niz wiekszosc motocykli z racji tego ze ma waski silnik w porownaniu z rzedowkami niektorymi, mi sie po miescie latało okeykowo, jak brakowalo miejsca miedzy puszkami to wciskalem sie miedzy tylek a przod puszek stojacych obiok i dawaj dalej, wystarczajaco zwrotny zeby cos pokombinowac w korkach, calkiem wytrzymale lusterka
Z pasazerem to juz gorzej bo nogi wystaja.. ale z pasazerem to sie z założenia nie przeciskam miedzy autami.
Dość nisko srodek ciezkości wiec jak czlowiek jest normalnego wzrostu to nie ma problemu z utrzymaniem moto.. generalnie daje rade.
Ma jeden mankament, egler sie gotuje ale to chyba nawet nie zalezy czy stoisz w miescie czy jedziesz w trasie.. no i jeszcze jeden jak masz akcesoryjne sprezyny w docisku sprzegla to klamka mimo tego ze jest hydrauliczne wciska sie ciezko i reka potrafi zabolec.

Z pasazerem to juz gorzej bo nogi wystaja.. ale z pasazerem to sie z założenia nie przeciskam miedzy autami.
Dość nisko srodek ciezkości wiec jak czlowiek jest normalnego wzrostu to nie ma problemu z utrzymaniem moto.. generalnie daje rade.
Ma jeden mankament, egler sie gotuje ale to chyba nawet nie zalezy czy stoisz w miescie czy jedziesz w trasie.. no i jeszcze jeden jak masz akcesoryjne sprezyny w docisku sprzegla to klamka mimo tego ze jest hydrauliczne wciska sie ciezko i reka potrafi zabolec.
- Achmed
- klepacz
- Posty: 1900
- Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
- Imię: Marek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Zlośliwcy twierdzą że tam gdzie inne moto zawraca na dwa VFR zawraca na trzy, przy moich gabarytach 191 cm i nieco ponad 100 kg
jazda po mieście nie sprawia mi problemów, aczkolwiek troche wysilku to kosztuje, Ale czego człowiek nie zrobi dla jazdy VFR-ą 


VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II
- DIDI
- klepacz
- Posty: 1575
- Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
- Imię: Daniel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
ja nie narzekam poza tym że przy ruszaniu ze świateł mam uślizg tylnego koła tak od 3 biegu! Poza tym ciepło na niej jest, w chłodne dni dobra sprawa
Zawracanie jak isęopanuje to wystarczą 2 pasy i wysepka, więc standardowa droga, poza tym da sie poprzeciskać między samochodami jak innymi sprzętami. Jak dla mnie ok
No i ten dzwięk! Wszyscy się ogladają
Pozdro



Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać 
DIDI

DIDI
-
- zadomowiony
- Posty: 71
- Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 15:03
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa
Siemka,
Ja jestem nowicjuszem motocyklowym ale powiem Ci, że w miescie sprawuje sie super. W korkach miedzy samochodami jeździ sie bez wysiłku, jak ruszy z miejsca cała waga gdzies znika, zwinne moto. Poza tym jest wąska wiec zazwyczaj można wciskac sie pomiedzy samochody bez stresu. Także tu luz.
Ale jest jeszcze jedna kwestyjka - dokładnie 15 cm od krocza masz dwa cylidry, z prawej stronu jest chlodnica z wiatrakiem który od ok. 95 C zaczyna dmuchać gorącym powietrzem prosto na prawą nogę. Wiec z jednej strrony silnik, z drugiej strony przypala gorącym powietrzem. W ostatnie 30 stopniowe upały, nagrzewał sie do 102 stopni wiec stojąc w na swiatłach było jak w saunie, rozstawiam nogi jak najszerzej bo gorąc jest niemiłosierny. Poza tym ciepło wali takze w okolice kostki prawej nogi. Także tak jest w upał.
Ale jak na dworku jest 15 stopni to aż miło sie przytulić do sprzeta, chowasz kolanka za owiewką, ciepełko wtedy jak na fotelu przed kominkiem, można nawijać kilometry bez końca.
Sprzet naprawde daje rade i do tego brzmi i wyglada jak żaden inny, polecam
Ja jestem nowicjuszem motocyklowym ale powiem Ci, że w miescie sprawuje sie super. W korkach miedzy samochodami jeździ sie bez wysiłku, jak ruszy z miejsca cała waga gdzies znika, zwinne moto. Poza tym jest wąska wiec zazwyczaj można wciskac sie pomiedzy samochody bez stresu. Także tu luz.
Ale jest jeszcze jedna kwestyjka - dokładnie 15 cm od krocza masz dwa cylidry, z prawej stronu jest chlodnica z wiatrakiem który od ok. 95 C zaczyna dmuchać gorącym powietrzem prosto na prawą nogę. Wiec z jednej strrony silnik, z drugiej strony przypala gorącym powietrzem. W ostatnie 30 stopniowe upały, nagrzewał sie do 102 stopni wiec stojąc w na swiatłach było jak w saunie, rozstawiam nogi jak najszerzej bo gorąc jest niemiłosierny. Poza tym ciepło wali takze w okolice kostki prawej nogi. Także tak jest w upał.
Ale jak na dworku jest 15 stopni to aż miło sie przytulić do sprzeta, chowasz kolanka za owiewką, ciepełko wtedy jak na fotelu przed kominkiem, można nawijać kilometry bez końca.
Sprzet naprawde daje rade i do tego brzmi i wyglada jak żaden inny, polecam

VEE-Four For ALL !!!!
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
VTec - Super.
Co do ciepła - ma 2 chłodnice, ale z lewej ssie i przez prawą dmucha. Na termometrze pokazuje do 104C, a potem wentylator schładza i wyrzuca to pomiędzy palce od nóg. (Pomiędzy duży palec od prawej nogi i duzy palec od lewej nogi
)
Vtec ma pod zadupkiem wszystkie wydechy to siedzisz jak na ciepłym kaloryferze. Pod siedzeniem i z boku zadupka są ekrany odbijającej promieniowanie to troszkę ogranicza nagrzewanie.
Zwrotność - dla mnie OK, lusterka ida albo pod, albo nad lusterkami puszek, a jak ida zbyt blisko to trzeba się troszke pochylić. Musi byc naprawde baaardzo ciasno, zeby odpuścić przeciskanie sie w korku. Ale widziałem, ze skuterki sa zwrotniejsze
Mało kto odejdzie Ci spod swiateł.
Mam jeden problem, po dłuższej chwili przeciskania się w korkach i nagrzaniu silnika, potrafi zgasnnąć i aku już niechętnie kreci rozrusznikiem - lekki stres. Na wszelki wypadek ruszam wtedy na półsprzęgle i mocno odkręcam manetkę, zeby nie zgasł. U Hondy nie stwierdzili, żadnego problemu z ładowaniem itp.
Zawracanie - nalezy poćwiczyć zawracanie i wtedy można to zrobić w promieniu 5.5m. Zmiast podpierać się nogami i na półsprzęgle skrecać kierownicę na maks na wyprostowanym motocyklu - przesiadamy sie z dupą na zewnątrz, dociązamy zewnętrzny podnożek, odkręcamy manetę i pochylamy moto do wewnątrz, głowa skierowana do tyłu obserwuje przyszłą krzywą zawracania daleko przed/za motocyklem. Gwarantowany minimalny promień skretu. Można leciutko wciskac sprzęgło, ale baaardzo lekko.
Jak ktoś potrzebuje ciaśniej to proponuję na nauke do MadziXa - potrafi podpisac się na asfalcie tylną gumą. Najbliższy lesson w sierpniu w Njukastlu
VFR - to dziarski steetfighter!!!
Co do ciepła - ma 2 chłodnice, ale z lewej ssie i przez prawą dmucha. Na termometrze pokazuje do 104C, a potem wentylator schładza i wyrzuca to pomiędzy palce od nóg. (Pomiędzy duży palec od prawej nogi i duzy palec od lewej nogi

Vtec ma pod zadupkiem wszystkie wydechy to siedzisz jak na ciepłym kaloryferze. Pod siedzeniem i z boku zadupka są ekrany odbijającej promieniowanie to troszkę ogranicza nagrzewanie.
Zwrotność - dla mnie OK, lusterka ida albo pod, albo nad lusterkami puszek, a jak ida zbyt blisko to trzeba się troszke pochylić. Musi byc naprawde baaardzo ciasno, zeby odpuścić przeciskanie sie w korku. Ale widziałem, ze skuterki sa zwrotniejsze

Mało kto odejdzie Ci spod swiateł.
Mam jeden problem, po dłuższej chwili przeciskania się w korkach i nagrzaniu silnika, potrafi zgasnnąć i aku już niechętnie kreci rozrusznikiem - lekki stres. Na wszelki wypadek ruszam wtedy na półsprzęgle i mocno odkręcam manetkę, zeby nie zgasł. U Hondy nie stwierdzili, żadnego problemu z ładowaniem itp.
Zawracanie - nalezy poćwiczyć zawracanie i wtedy można to zrobić w promieniu 5.5m. Zmiast podpierać się nogami i na półsprzęgle skrecać kierownicę na maks na wyprostowanym motocyklu - przesiadamy sie z dupą na zewnątrz, dociązamy zewnętrzny podnożek, odkręcamy manetę i pochylamy moto do wewnątrz, głowa skierowana do tyłu obserwuje przyszłą krzywą zawracania daleko przed/za motocyklem. Gwarantowany minimalny promień skretu. Można leciutko wciskac sprzęgło, ale baaardzo lekko.
Jak ktoś potrzebuje ciaśniej to proponuję na nauke do MadziXa - potrafi podpisac się na asfalcie tylną gumą. Najbliższy lesson w sierpniu w Njukastlu

VFR - to dziarski steetfighter!!!
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 224 gości