banalne ale rumunia od 10 08 do 19 08 2012

[adjar]

Tak - i mam parę niedomagań w moto również, które wolałbym zaleczyć przed dłuższą wyprawą

[Fred]

Gdy będziecie wjeżdżać od strony północnej na Transforogarską to na samej górze gdzie będą stragany z pamiątkami i jedzeniem polecam wybrać się do kobiety (ostatni stragan po prawej stronie drogi - dalej jest parking). Ona ma swojskie kiełbasy i wędliny i najlepsze - smalec w słoiku (ok. 0,5l) za mniej więcej 10zł

Pycha żarcie i same dobre przysmaki


Zrobiliśmy sobie tam postój i najedliśmy się na kilka dni

[Fred]

Tutaj:

[Dżambo]

to na samej górze gdzie będą stragany z pamiątkami i jedzeniem polecam wybrać się do kobiety ......
Pycha żarcie i same dobre przysmaki

Kierownik iArczi coś wspominał o tych straganach tylko mówił o innych frykasch

[adjar]

A kiedy dokładnie i skąd z Wawki startujecie? Trza wziąć namiot i śpiwór i coś jeszcze?

[śliniak290]

Adaś startujemy o 13.00 od Petera , namiot nie potrzebny , ale śpiwory bierzemy

[adjar]

A karimatka? I coś nietypowego jeszcze potrzebne? Bierze ktoś może pompkę czy inny kompresorek?

[St@ry]

Daj spokój. Jedziemy z Peterm, to żadne fatum nam nie grozi, chyba,że założy dżinsy.

[puzon]

Kierownik iArczi coś wspominał o tych straganach tylko mówił o innych frykasch

Palinka palinka palinka maja . No jedni jedzą na kilka dni inni piją dni kilka .

[Dżambo]

Ale było zaje.biście....
Kiedy powtarzamy????

[PETER]

trzeba się trochę ogarnąć i coś napisać jak na razie zrobiłem mapkę ale trochę wyszła nie dokładna w każdym bądź razie zrobiliśmy od soboty do niedzieli 3500 km w dobrym towarzystwie i mimo przeszkód i trudów podróży nie pozabijalismy sie ani na drodze ani na wzajem a wręcz przeciwnie
https://maps.google.pl/maps?saddr=Prusz ... ls&t=m&z=5

[adjar]

Generalnie było nudno i słabo. Całe dnie tylko leżenie w basenie albo na plaży. Ciągłe czepianie się prowadzącego o nieprzepisową jazdę. Raz przekroczyłem prędkość o 5 km i pół dnia życia nie miałem. Nie uznaje wyprzedzania - według niego jak ktoś inny może jechać wolno, to i my możemy. Nie wspominam już o konfiskacie alkoholu (dwa piwa, więcej nie dało się przemycić na kwaterę). I żeby jeszcze wypił - ale on wylał do zlewu. Powiedział, że jak się wypije piwo w poniedziałek, to jechać można najwcześniej w czwartek - jak było bezalkoholowe, bo inne to i dwa tygodnie trzeba odczekać. Nie polecam. Następnym razem jadę sam.

[śliniak290]

Następnym razem jadę sam.

i tego się trzymaj , a może Adaś wrzucić twoje foto jak pod zamkiem Draculi wychodzisz z swojego domku noclegowego

[PETER]

ty się slinak nie ciesz bo jak zapodam twój filmik z transalpiny to sam oddasz prawko

[Dżambo]

ty się slinak nie ciesz bo jak zapodam twój filmik z transalpiny to sam oddasz prawko

Zapodaj, chętnie popatrzymy