Dopadło i mnie MANDAT ...

[voivodpk2]

Zając jak nie, jak wiadomo nie musiałem ja jechać by dostać mandat , lecz mógł kumpel (pożyczyłem), ale ze to bylo 2 mc temu to nie potrafie wskazać kto dokladnie jechal

[Stuwka]

Dokładnie i punkty idą w las. Wole tą drugą opcje bo jak by nie patrzeć dostać 8 pk za 100 zł to trochę się nie kalkuluje szczególnie że na moto można stracić prawko jadąc 200m

[Zając]

Jutro się dowiem u źródła to dam znać.

[Tomek Grudziądz]

Jutro się dowiem u źródła to dam znać.

Co tu się dowiadywać?Jest taka opcja do wyboru.Sam miałem taki przypadek,tylko u mnie było 100 zł i 4 pkt za nie wskazanie kierowcy 500 zł i bez punktów.
Wybrałem pierwszą opcję.

[Stuwka]

Jutro się dowiem u źródła to dam znać.

Co tu się dowiadywać?Jest taka opcja do wyboru.Sam miałem taki przypadek,tylko u mnie było 100 zł i 4 pkt za nie wskazanie kierowcy 500 zł i bez punktów.
Wybrałem pierwszą opcję.

W takim przypadku też bym wybrał.

[Fazer72]

Jako właściciel pojazdu dostał druki na trzy możliwości
1) to ja prowadziłem i chętnie zapłacę mandat 400 + 8pkt
2) to nie ja prowadziłem , tylko Karol Niezgódka i to Jemu wyślijcie mandat 400+8pkt
3) Nie ja prowadziłem i nie wiem kto - więc nikt nie będzie za to ukarany ALE za krótką pamięć - mandacik 500

[Lysy]

4 możliwość:
Jeździliśmy we dwóch, a ponieważ nie wiemy kto to przyznajemy się razem, a organ ścigający ma udowodnić kto jechał.
Nie można ukarać 2 osób za to samo wykroczenie. Jak starsz nie udowodni to jest 0 zł i 0 pkt.
Tylko w tym przypadku strasz wiejska kieruje często sprawy do sądu w trybie nakazowym.
Od takiego wyroku trzeba się odwołać i odwołania kończą się uniewinnieniem.

Informacje kto miał prawo użytkować pismo najlepiej pisać samemu, nie używając dostarczonych druków, bo różne "kwiatki" w nich się zdarzają.

[Stuwka]

4 możliwość:
Jeździliśmy we dwóch, a ponieważ nie wiemy kto to przyznajemy się razem, a organ ścigający ma udowodnić kto jechał.
Nie można ukarać 2 osób za to samo wykroczenie. Jak starsz nie udowodni to jest 0 zł i 0 pkt.
Tylko w tym przypadku strasz wiejska kieruje często sprawy do sądu w trybie nakazowym.
Od takiego wyroku trzeba się odwołać i odwołania kończą się uniewinnieniem.

Informacje kto miał prawo użytkować pismo najlepiej pisać samemu, nie używając dostarczonych druków, bo różne "kwiatki" w nich się zdarzają.

Miałeś taką sytuacje ???

[Lysy]

Jestem na początkowym etapie.
Zdjęcie katamaranu z tyłu. Prowadzić mogłem ja lub żona i się przyznajemy oboje.
Właśnie im piszemy żeby nam dostarczyli zdjęcie to powiemy kto.

Jak się skończy to dam znać ale przewiduje, że to potrwa długo.

[Revolut]

Jeśli SM jest z innego powiatu, to warto poprosić o skierowanie sprawy do sądu, ale, w Twojej miejscowości. SM wtedy często rezygnuje, bo musi opłacić przejazdy itd, a wtedy kasa z mandatu i tak nie pójdzie do ich kasy, tylko do miasta gdzie będzie rozprawa. Słyszałem o tym, znajomy tak zrobił i się udało. Ale to było chwilę temu, a gość ma smykałkę do szarpania się z papierkami i sądami

[Lysy]

SM nie musi się godzić na taką prośbę niestety. Jak poczekasz co odpowiedzą, (oni nie muszą odpowiadać), a termin minie to traktowane jest to jako nie udzielenie wyjaśnień i nałożą karę administracyjną do 500 zł + postępowanie ciągnie się dalej.

Co innego gdy jest niewskazanie sprawcy. Wtedy podobno mają obowiązek skierowania sprawy do sądu w Twoim rejonie, nawet jak piszą, że jest inaczej. Jak tego nie zrobią to można złożyć zażalenie lub sprzeciw - tego dokładnie nie studiowałem.

Część ludzi godzi się na postępowania przed sądem bo nie chcą płacić do miast i gmin.
Kasa trafia do budżetu PL.

[Stuwka]

Jak coś będziesz Lysy widział to pisz bo bardzo ciekawa sprawa. btw żona też jeździ na VFR ?

[Lysy]

Jeszcze nie jeździ.
Piszę co szukamy dla niej viewtopic.php?f=5&t=16524
Może później da się namówić.

[Stuwka]

AAA sorry nie skojarzyłem.

[gyhu]

Kolega miał sytuacje: dostali mandat, w sensie jego matka bo na nią jest auto użytkowane łącznie przez 3 osoby, mandat przyszedł po jakiś 3 miesiącach od zrobienia zdjęcia, zupełnie szczerze wyjaśnili panu ze straży miejskiej (osobiście na komendzie), że auta używają wszyscy i nie mają zielonego pojęcia kto akurat wtedy prowadził bilans 0 zł 0 pkt