UPGRADE hamulcy...

Awatar użytkownika
KOWAL ziom
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

UPGRADE hamulcy...

Post autor: KOWAL ziom » pn 09 lip 2012, 22:34

Hej,

Jako, że pod tym względem od strony samochodowej mam nieco doświadczenia, to zastanawiam się jak ma się to do motocykla. Pomijam kwestię sportowych klocków. O tarczach nie wspominam, bo chyba takie za bardzo nie istnieją, no może wave...

Chodzi mi o kwestię rozmiaru tarczy, i zacisku. Czy takie coś się w ogóle praktykuje, np swap od XX. Tarcza większa, większy zacisk, inny klocek, mocowanie zapewne to samo.

Większa siła hamowania, lepsza odporność na przegrzanie, no ale oczywiście większe obciążenie na nadgarstki, szczególnie jak ma się kogoś na plecach.

Ktoś jest w stanie coś o tym napisać, najlepiej z doświadczenia.

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...

Awatar użytkownika
Łukaasz
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: śr 05 paź 2011, 19:56
Płeć: Mężczyzna

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: Łukaasz » pn 09 lip 2012, 23:14

KOWAL ziom pisze:mocowanie zapewne to samo.

Możesz się konkretnie przejechać na tym :)

Czasem żeby zgrało się wszystko razem to trzeba zrobić swap całego przedniego zawiasu, czyt. Lagi, zaciski, koło. Ciężko przerzucić same zaciski i żeby wszystko pasowało.
Obrazek

Bandit 400 92'-> VFR 800 vtec 03'

Awatar użytkownika
PozytywnieZakreconyWariat
pisarz
pisarz
Posty: 349
Rejestracja: pt 18 gru 2009, 13:53
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa Jelonki
Kontakt:

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: PozytywnieZakreconyWariat » pn 09 lip 2012, 23:15

KOWAL ziom pisze:Hej,
Większa siła hamowania, lepsza odporność na przegrzanie, no ale oczywiście większe obciążenie na nadgarstki, szczególnie jak ma się kogoś na plecach.
Wymiana pompy hamulcowej na radialną(nie wiem jak wygląda kwestia swapu do VFR),zmiana przewodów na stalowy oplot.
Do tego dołożyć jakiś dobry wyścigowy płyn hamulcowy...zmiana klocków i może dawać radę.
Nie opieraj się na kierownicy podczas hamowania,i będzie ok...bo mam wrażenie że opierasz cały ciężar na nadgarstkach+usztywniasz ręce.
Ręce luźno,i nie trzymasz się kierownicy...a trzymasz kierownicę.Bo pewnego dnia wpadniesz w dziure i wylamiesz ręce w nadgarstkach ;)
Pracuj mięśniami grzbietu,oraz udami "na zbiorniku"paliwa podczas hamowania.Pasażer dodatkowo podczas hamowania niech sam się zapiera rękoma o bak.
"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Awatar użytkownika
KOWAL ziom
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: KOWAL ziom » pn 09 lip 2012, 23:28

PozytywnieZakreconyWariat pisze:Nie opieraj się na kierownicy podczas hamowania,i będzie ok...bo mam wrażenie że opierasz cały ciężar na nadgarstkach+usztywniasz ręce.
Ręce luźno,i nie trzymasz się kierownicy...a trzymasz kierownicę.Bo pewnego dnia wpadniesz w dziure i wylamiesz ręce w nadgarstkach ;)
Pracuj mięśniami grzbietu,oraz udami "na zbiorniku"paliwa podczas hamowania.Pasażer dodatkowo podczas hamowania niech sam się zapiera rękoma o bak.
Spoko, to akurat mam w miarę opracowane, ale dzięki za poradę. Chodzi mi o kwestię większej siły hamowania grzbiet grzbietem, ale ręce i tak swoje dostają...

Swoją drogą myślałem, że w motocyklach Hondy jest podobnie jak w samochodach :) ale okazuje się, że nie...
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: Kolega_PL » pn 09 lip 2012, 23:39

KOWAL ziom pisze:
Spoko, to akurat mam w miarę opracowane. Chodzi mi o kwestię większej siły hamowania grzbiet grzbietem, ale ręce i tak swoje dostają...
To znaczy, że nie masz tego opanowanego.

A tak nawiasem to HONDZIE raczej bardziej opłacałoby się robić takie same zaciski do obydwu motocykli, niż je różnicować, więc skoro są inne, to nie bez powodu.
Adam

Awatar użytkownika
KOWAL ziom
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: KOWAL ziom » wt 10 lip 2012, 08:20

Kolega_PL pisze: KOWAL ziom napisał(a):
Spoko, to akurat mam w miarę opracowane. Chodzi mi o kwestię większej siły hamowania grzbiet grzbietem, ale ręce i tak swoje dostają...


To znaczy, że nie masz tego opanowanego.
to trzeba będzie jeszcze popracować...
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...

Awatar użytkownika
KOWAL ziom
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: KOWAL ziom » wt 10 lip 2012, 23:03

kurcze, rozmowa zbiegła nieco na inny tor.

W dalszym ciągu chciałbym się dowiedzieć jak wygląda kwestia swapa? Czy ktoś to przerabiał, albo przynajmniej chciał/próbował?

Wiadomo, że bardziej by się opłacało zrobić Hondzie te same zaciski, ale nie robi z wiadomych powodów. XX waży jakieś 40kg więcej i ma 1.5 więcej mocy...
Pytanie jest następujące, jak by się to sprawdziło w naszych VFR? I czy miało by rację bytu?
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2423
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: Arnold » śr 11 lip 2012, 12:30

Zainwestuj w stalowy oplot to się zdziwisz. :PP
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: Kolega_PL » śr 11 lip 2012, 12:43

KOWAL ziom pisze: Wiadomo, że bardziej by się opłacało zrobić Hondzie te same zaciski, ale nie robi z wiadomych powodów. XX waży jakieś 40kg więcej i ma 1.5 więcej mocy...
No ale przecież vfr mogłaby mieć zaciski z XX :D , nie sądzisz?
Adam

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: olo » śr 11 lip 2012, 13:39

Arnold pisze:Zainwestuj w stalowy oplot to się zdziwisz. :PP
Efekt placebo :)
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2508
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: kiki » śr 11 lip 2012, 14:25

W dalszym ciągu chciałbym się dowiedzieć jak wygląda kwestia swapa? Czy ktoś to przerabiał, albo przynajmniej chciał/próbował?
nie da rady za bardzo -jak pisałeś - tarcza w XX jest większej średnicy - trzeba by przespawać uchwyty przy lagach, albo lagi wkładać od XX- a to już droższy interes (półki fajery itp)

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: C_L_K » śr 11 lip 2012, 14:49

olo pisze:
Arnold pisze:Zainwestuj w stalowy oplot to się zdziwisz. :PP
Efekt placebo :)
Nie zgodzę się z Tobą olo. Założyłem u siebie oplot i faktycznie po pierwszej, drugiej trasce nie zauważyłem jakiejś mega różnicy, natomiast jak już pojeździłem w oplocie cały sezon i przy okazji zamieniłem się z Igorem sztukami to o mały włos nie wjechałem mu w zad. On zahamował "jak zwykle" i się przestraszył, że złapie uślizg i stanął prawie w miejscu, a ja zahamowałem też "jak zwykle" i o mało się w niego nie wpieprzyłem. Tak samo było jak się zamieniliśmy sprzętami na lublinie. Igor hamował na mojej przed zakrętem tak jak na swojej i efekt był taki, że do zakrętu dojeżdżał jak cipa, a ja na jego sztuce pierwszego zakrętu o mało nie przepałowałem. Obie 800-ki FI na klockach NISSINI.
Kiedyś latałem również z Lolkiem i on się przesiadł na moją z XX-a a wcześniej też latał FI i też stwierdził, że różnica w hamulcach jest spora przy oplocie. Także z tym efektem placebo to raczej coś nie tak. Ja osobiście polecam zmianę na oplot.

Awatar użytkownika
brutoos
pisarz
pisarz
Posty: 294
Rejestracja: pn 23 lut 2009, 13:40
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: brutoos » śr 11 lip 2012, 15:05

Celik - 3 pytania:

- czy to były te same nissiny, czy Ty miałeś złote a Igor niebieskie? ;)
- czy miałeś oplot z dualem czy bez?
- jaki był stan tarcz w obu sprzętach?

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: C_L_K » śr 11 lip 2012, 15:39

Te same - złote
Oplot z dualem (pełen komplet)
Stan tarcz podobny tzn. oryginały hondowskie których czasy świetności dawno już minęły.

Nie chcę nikogo na siłę przekonywać, ale ja osobiście uważam (nie teoretyzuję tylko sam na własnej skórze przerobiłem to w praktyce), że oplot jest jedną z niewielu rzeczy "pozafabrycznych" w które warto zainwestować na 100%.

Awatar użytkownika
KOWAL ziom
bywalec
bywalec
Posty: 44
Rejestracja: pn 23 kwie 2012, 23:43
Imię: Marcin
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

Re: UPGRADE hamulcy...

Post autor: KOWAL ziom » śr 11 lip 2012, 20:55

Kolega_PL pisze: KOWAL ziom napisał(a):Wiadomo, że bardziej by się opłacało zrobić Hondzie te same zaciski, ale nie robi z wiadomych powodów. XX waży jakieś 40kg więcej i ma 1.5 więcej mocy...


No ale przecież vfr mogłaby mieć zaciski z XX :D , nie sądzisz?
nie sądzę, idąc Twoim tokiem myślenia każda honda civic, miała by heble od type-r... a tak nie jest, może i szkoda hehe

Każda konstrukcja jeżeli chodzi o układ hamulcowy ma pewną standaryzację, zależną od masy, mocy i przeznaczenia. Problem pojawia się wtedy kiedy te standardy przestają Ci wystarczać. Jak latam sam na moto jest super, ale w 85% latam maszyną full załadowaną... i tu odczuwam bardzo duży spadek skuteczności hamowania... ot i nic więcej, po prostu zastanawiam się co można z tym zrobić.

Kwestię hebli od XX już odpuszczam, bo tak jak koledzy napisali wyżej, rzeźba będzie to niesamowita. Myślałem swojego czasu sporo nad oplotem... ale ktoś wybił mi to z głowy...a może rzeczywiście jest to dobry pomysł...
Krzyki krzepną w zastygłej perle, gdy on powstaje z bolesnego uśpienia...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości