

eeee - ale głupi żart napisałem sam sie za siebie wstydzę

a teraz poważnie:
do Amsterdamu mam 1200km i teoretycznie mógłbym to zrobić w jeden dzień, ale nie byłoby to zbyt mądre nawet po twardej dupie.
Prom wypływa o 18tej pewnie z pół godziny wcześniej trzeba się okrętować.
Czyli z Sopotu wyjeżdżam o 3.30 rano dnia 18 czerwca. W njukastlu jestem 19 czerwca wypoczęty po balandze do świtu na na promie

30tego czerwca o 9:30 wyruszam po krótkiej wizycie w coffee szopie (oczywiśnie mała czarna) i koło północu oddycham jodem na molo w Sopocie (taka krótka lanserka), żeby 2 lipca w godzinach porannych śmignąć do GaBasa i Luka na kebaba w PIotrkowie (400km) i 3 lipca na Ret Chotów w Chorzowie - potem do Otmuchowa - 2dniowa imprezka pod słowacką granicą i małe 650km do domu. Acha, a 7 czerwca zaczyna się Twarda Dupa 2007 czyli 3000km w łikend.
Nie no spoko - da się zrobić

Teoretycznie jest to możliwe, ale jak widzisz dosyć napięty plan.
Co Ty na to?
PiS - szkoda, ze nie bylaś we Wcycach

PiS + LPR Qrna Olek - MadziX przeciez 23-24 czerwca jest 2 dniowe latanie na torze w Lublinie. Chyba mnie już Alzheimer z parkinsonem dopadli, że zapomniałem. Postaraj się jakoś przełożyć ten urlop