Jazda:D

Miałeś jakaś niezłą akcję i chcesz sie podzielić? Chcesz opowiedzieć o swojej wyprawie? Dawaj dawaj.
Awatar użytkownika
Robin
pisarz
pisarz
Posty: 336
Rejestracja: sob 24 cze 2006, 18:34
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Jazda:D

Post autor: Robin » śr 23 maja 2007, 16:46

Witam wczoraj po raz pierwszy jezdziłem na VFR-ce i powiem wam tyle że jeszcze bardziej się w niej zakochałem:):)
Nie dyskutuj z idiotą... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem zniszczy doświadczeniem....

Awatar użytkownika
Dresik
klepacz
klepacz
Posty: 1840
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
Imię: Piotr
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Biała

Post autor: Dresik » śr 23 maja 2007, 17:14

To przygotuj się że teraz z kazdym kolejnym kilometrem bedziesz zakochiwał sie w niej coraz bardziej ;-)
Fajnie ze zaczynasz juz smigac ;-) Tylko ostroznie :!: ;-) Trzymaj sie, pozdr.
:-)

Awatar użytkownika
MadziX
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3123
Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
Imię: Magdalena
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: GDAŃSK
Kontakt:

Post autor: MadziX » śr 23 maja 2007, 22:34

to super ! kiedy prawko ?
Obrazek

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » śr 23 maja 2007, 23:24

VFR jest fajna, ale na pierwszy motocykl zupełnie się nie nadaje.

Awatar użytkownika
Grześ
pisarz
pisarz
Posty: 225
Rejestracja: ndz 09 lip 2006, 13:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Grześ » śr 23 maja 2007, 23:25

Co????Następny z Krakowa na VFR bez prawka....Ostrożnie!Pozdrawiam :hooray

Awatar użytkownika
Robin
pisarz
pisarz
Posty: 336
Rejestracja: sob 24 cze 2006, 18:34
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Robin » czw 24 maja 2007, 08:49

prawko mam 6 grudnia zostało wyrobione na mikołaja;):D
Nie dyskutuj z idiotą... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem zniszczy doświadczeniem....

Awatar użytkownika
Shoov
klepacz
klepacz
Posty: 813
Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Shoov » czw 24 maja 2007, 15:03

Groszek pisze:VFR jest fajna, ale na pierwszy motocykl zupełnie się nie nadaje.
Jak się nie nadaje jak się nadaje.. każdy motocykl sie nadaje to zalezy dla kogo :)

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » czw 24 maja 2007, 16:36

nie ma ludzi "z olejem w głowie", którzy są "rozsądni, rozważni" i potrafią się powstrzymać przed odkręcaniem jeżeli mają mnóstwo koni pod du*ą, zwłaszcza poniżej 25.go roku życia . NIE MA. To jeden powód, ale to dyskusja na inny temat.
A drugi powód jest po prostu taki, że VFRą jeździ sie trudno. Jest to ciężki, turystyczny motocykl. Po prostu trudniej jest nim ćwiczyć składanie się w zakręty, trudniej nim manewrować po mieście, łatwiej może "przeciążyć" użytkownika i spowodować glebę parkingową, wreszcie łatwiej nim o uślizg na zakręcie przy odkręceniu manety ze względu na charakterystykę silnika V. A zwłaszcza RC46. Odniosłem wrazenie jadąc, co prawda dość krótki odcinek RC36I znajomego, ze jest ona chętniejsza do składania się w łuki i sprawia wrażenie lżejszej.
Takie mam tylko zdanie, każdy oczywiście ma prawo się ze mną nie zgadzać.

Awatar użytkownika
Dresik
klepacz
klepacz
Posty: 1840
Rejestracja: sob 14 kwie 2007, 20:41
Imię: Piotr
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Biała

Post autor: Dresik » czw 24 maja 2007, 17:31

Ja wsiadłem z chopperka o pojemnosci 250 i nie jest zle ;-)
Reczywiscie jest to cięzki motocykl i nie jezdzi sie najłatwiej a najlepszym na to dowodem jest gleba na moim sprzecie kogos komu dałem sie przejechac...

Ale mysle jednak ze mozna jezdzic "rozsądnie" , naleze do tej grupki ludzi poniżej 25 lat,
mimo tego jezdze bardzo zachowawczo (a przynajmniej tak mi sie wydaje :razz: )..
Wiadomo że czesto kusi mnie zeby odkręcic manete ale jakos sie powstrzymuje..
Trzeba wiedziec kiedy mozna ;-) Najlepiej wyszalec sie na torze :aww
:-)

Awatar użytkownika
Robin
pisarz
pisarz
Posty: 336
Rejestracja: sob 24 cze 2006, 18:34
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Robin » czw 24 maja 2007, 19:23

Hmm otóż groszku nie zgadzam się z tobą, być może jest to ciężki motocykl ale jakoś tego nie odczuwam... co do składania sie w zakrętach to zależy od osobnika jeżeli nie będzie sie bał ze sie przewróci to nie ma problemu większość opon i motocykli daje możliwość złożenia się dużo bardziej niż nam sie to wydaje.... a co do mocy cóż ja jestem początkującym kierowcą i póki co boje sie odkręcać manetkę, zresztą mój tata miał wypadek i to mnie nauczyło dużo pokory i dystansu do motocykli tak wiec nie zgadzam sie z tym co napisałeś oczywiście ze lepiej jest gdy ktoś na początku jeździ na mniejszych pojemnościach ale nie zmienia to faktu iż na większym tez można zacząć no oczywiście bez przesady :meditate
Nie dyskutuj z idiotą... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem zniszczy doświadczeniem....

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 618
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » czw 24 maja 2007, 20:21

Drogi Robin_Hoodzie, swoje spostrzeżenia na temat prowadzenia, masy i charakterystyki VFRki opieram na porównaniu z innymi motocyklami, którymi jeździłem. Ja jestem przekonany, że VFRą dobrze Ci się jeździ, ale uwierz mi, że są motocykle bardziej przyjazne użytkownikowi i łatwiejsze w prowadzeniu, zwłaszcza mniej doświadczonemu jeźdźcowi. Oczywiście, że opony i zawieszenie pozwalają nam na mocne pochylenia motocykla, ale jesteś w naprawdę poważnym błędzie myśląc, że aby głęboko i dobrze złożyć się w zakręt wystarczy się nie bać! ... a co do mocy.. cóż, dopóki boisz się odkręcać manetkę wszystko jest w porządku, problem pojawi się w momencie kiedy zaczniesz się oswajać z prędkościa i przestaniesz się jej bać. Co gorsza, to, że nie będziesz już się bał jeździć szybko wcale nie sprawi, że nie będziesz już "początkującym kierowcą" , chociaż Tobie będzie się wydawało zupełnie inaczej. I to jest właśnie najniebezpieczniejsze. Nie jest dużym zagrożeniem mało doświadczony jeździec na mocnym motocyklu w początkowym okresie, kiedy jeszcze się boi. Problem powstaje w momencie kiedy zaczyna mu się wydawać, że już co nieco umie i może sobie pozwolić na więcej, a zawsze dzieje się tak zanim rzeczywiście nauczy się jeździć. Nie do końca zgadzam się też z Tobą, ze wypadek Twojego taty mógł Cię nauczyć "pokory i dystansu do motocykli". "Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz", to, że Twój tata miał wypadek na pewno nauczyło jego... ale Ciebie... najwyżej na krótko. Tak samo jak moje gadki, i tak pewnie na niewiele się zdadzą. Ale jak jesteś mądry to posłuchasz i warto, zebyś pamiętał, że niebezpiecznie zacznie się robić jak przestaniesz się bać. Sam zaczynałem od duzego i silnego motocykla, uważam, ze to był błąd i gdybym miał cofnąć czas na pewno nie byłby moim pierwszym motocyklem ten, który był.
Pozdrawiam :) Tetryk ;)

Awatar użytkownika
Shoov
klepacz
klepacz
Posty: 813
Rejestracja: pn 05 gru 2005, 20:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Shoov » czw 24 maja 2007, 21:00

Ja tam zaczynałem od VFR, i fakt faktem nie czuje jej do końca nie ukrywam być może gdybym jezdzil na czyms mniejszym wczesniej, było by inaczej :mrgreen:
Ale wydaje mi się że jak się zaczyna na czymś jedzic to najpierw powinno sie to coś wziasć na tor i nauczyc sie tym jezdzic w miejscu bezpiecznym, im wcześniej tym lepiej :) a jak nie ma toru to na jakiś wiekszy parking, jakies cuda porobić, 8ki slalomy i inne wygibasy :) poprzycierać podnóżki powywracać sie troche :biggrin .. wywracanie pomaga :)

Cycki z wami

Awatar użytkownika
Hubert
klepacz
klepacz
Posty: 1022
Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 16:56
Imię: Hubert
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hubert » czw 24 maja 2007, 21:06

Piotrek B. pisze:Ja wsiadłem z chopperka o pojemnosci 250 i nie jest zle
A ja wsiadłem z chopperka 1500 i też nie jest źle. motoride:

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » czw 24 maja 2007, 22:16

Robin_Hood, warto dokładnie przeczytać to co pisze Groszek w swym ostatnim wejściu. (Poprzednie nieco dyskusyjne) Jest w tym poście cała prawda o pierwszych krokach na moto. Podpisuję się.

Awatar użytkownika
Robin
pisarz
pisarz
Posty: 336
Rejestracja: sob 24 cze 2006, 18:34
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Robin » pt 25 maja 2007, 11:41

Dzięki za radę postaram się to zapamiętać:)
Nie dyskutuj z idiotą... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem zniszczy doświadczeniem....

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości