oddajesz krew honorowo...
- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Re: oddajesz krew honorowo...
To przykre, ale taki praktyki miały miejsce już dużo wcześniej, tylko wtedy sprawy załatwiało się w cztery oczy, w cieniu gabinetów. 

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Piszol
- klepacz
- Posty: 655
- Rejestracja: ndz 22 kwie 2007, 10:35
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Re: oddajesz krew honorowo...
W sumie oddaje regularnie krew/osocze/płytki ale to co czytam to są jakieś jaja. W lutym jak byłem oddać to jeszcze nie było tego zapisu. Idę na dniach oddać to obadam temat 

Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
- DARAYAVAHUS
- pisarz
- Posty: 212
- Rejestracja: ndz 07 gru 2008, 20:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gorzkowice
Re: oddajesz krew honorowo...
O kurde, ale lipa... Chociaz jak w marcu oddawałem, to nie widzialem takiej klauzuli... Może mieli duzo starych formularzy, to nie było 
A co w przypadku, kiedy jako cel oddania krwi określimy konkretną osobę? Bo kiedyś też oddawalem ze wskazaniem osoby, która akurat mogła być w potrzebie. To chyba wtedy taka zgoda na koncerny nie ma pierwszeństwa?

A co w przypadku, kiedy jako cel oddania krwi określimy konkretną osobę? Bo kiedyś też oddawalem ze wskazaniem osoby, która akurat mogła być w potrzebie. To chyba wtedy taka zgoda na koncerny nie ma pierwszeństwa?
-
- klepacz
- Posty: 1577
- Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
- Imię: Roman
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: oddajesz krew honorowo...
Dziadostwo...
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
Chyba będzie z tego dym.
Ja jestem oburzony.
Ja jestem oburzony.

- kifer
- pisarz
- Posty: 462
- Rejestracja: pt 16 kwie 2010, 10:36
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jarosław/Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
Ale jajo! Masakra!
"Pracując ciężko po osiem godzin dziennie możesz w końcu zostać szefem i zacząć pracować po dwanaście." - Robert Frost
- pawlik
- zadomowiony
- Posty: 75
- Rejestracja: ndz 20 lut 2011, 14:26
- Imię: Paweł
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków/Łódź
Re: oddajesz krew honorowo...
znaleźli kolejny patent, jak zarobić trochę kasy. Lipa straszna 

- stoodent1
- pisarz
- Posty: 221
- Rejestracja: śr 17 mar 2010, 18:43
- Imię: Michał
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pulki k.Puław
- Kontakt:
Re: oddajesz krew honorowo...
Cholerka oddaje krew honorowo tzn mam teraz ponad rok przerwy(niestety problemy zdrowotne) i to co czytam jest żenujące
Będą handlować naszą krwią i płakać że są niedobory...

Będą handlować naszą krwią i płakać że są niedobory...
- Maciek.
- Posty: 7
- Rejestracja: czw 29 gru 2011, 16:06
- Imię: Maciek
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: oddajesz krew honorowo...
No i pismaki robią zamieszanie
Ja oddaje regularnie krew i nadal będę to robił. Z tego co słyszałem to stacje sprzedają nie krew a niektóre składniki których mają nadmiar (chyba chodzi o osocze - nie jestem pewien), osoba wypowiadająca sięw Radiu mówiła że mają tego składnika dużo i że dochodzi do tego że po 3 latach ponieważ tyle mogą go przetrzymywać zdarza się ze muszą go niszczyć. Więc dlaczego go nie sprzedać a kasę przeznaczyć na szczytne cele np propagowanie krwiodawstwa.
Pozdrawiam Maciek
P.S. Nie jestem do końca pewien o jaki składnik chodzi myślę że zainteresowani doczytają lub dopytają .
Krew to życie dla ludzi chorych więc zachęcam do oddawania
sam oddałem krew we wtorek
Oddawanie krwi to przede wszystkim pomoc innym i to jest dla mnie najważniejsze

Ja oddaje regularnie krew i nadal będę to robił. Z tego co słyszałem to stacje sprzedają nie krew a niektóre składniki których mają nadmiar (chyba chodzi o osocze - nie jestem pewien), osoba wypowiadająca sięw Radiu mówiła że mają tego składnika dużo i że dochodzi do tego że po 3 latach ponieważ tyle mogą go przetrzymywać zdarza się ze muszą go niszczyć. Więc dlaczego go nie sprzedać a kasę przeznaczyć na szczytne cele np propagowanie krwiodawstwa.
Pozdrawiam Maciek
P.S. Nie jestem do końca pewien o jaki składnik chodzi myślę że zainteresowani doczytają lub dopytają .
Krew to życie dla ludzi chorych więc zachęcam do oddawania


Oddawanie krwi to przede wszystkim pomoc innym i to jest dla mnie najważniejsze
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
I co nawet jak wiemy że nasza krew może być sprzedana i zarobi na tym jakaś firma farmaceutyczna? Zdecydujesz się nie oddawać? Co innego jakby krew zamiast do potrzebujących trafiała na sprzedaż, wtedy oczywiście byłoby to niemoralne i na pewno odbiłoby się bardzo szybkim spadkiem ilości krwiodawców.
A pamiętacie aferę z przeszczepami sprzed kilku lat? Jak padly oskarżenia że przeszczepy były korumpowane. I co? Drastycznie spadła ilość chętnych do oddania organów. Nawet jeśli to były oskarżenia. Po takich oskarżniach trudno jest przekonać ludzi że to było nieprawdą. Pamiętajcie że plotka powtórzona 100 razy staje się prawdą...
Ja nauczyłem się traktować z dużą nieufnością co podają media bo to jest na prawdę bardzo duża władza i łatwo nią manipulować masami.
Poczekajmy aż będą konkretne dane, konkretne oskarżenia. A jeśli jest tak jak mówi Maciek no to co? Niech zarabiają i chociaż mają na dobre narzędzia żeby nam tą krew pobrać.
A pamiętacie aferę z przeszczepami sprzed kilku lat? Jak padly oskarżenia że przeszczepy były korumpowane. I co? Drastycznie spadła ilość chętnych do oddania organów. Nawet jeśli to były oskarżenia. Po takich oskarżniach trudno jest przekonać ludzi że to było nieprawdą. Pamiętajcie że plotka powtórzona 100 razy staje się prawdą...
Ja nauczyłem się traktować z dużą nieufnością co podają media bo to jest na prawdę bardzo duża władza i łatwo nią manipulować masami.
Poczekajmy aż będą konkretne dane, konkretne oskarżenia. A jeśli jest tak jak mówi Maciek no to co? Niech zarabiają i chociaż mają na dobre narzędzia żeby nam tą krew pobrać.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
jakoś nie chce mi się w to wierzyćMaciek. pisze:zdarza się ze muszą go niszczyć
Jeżeli ja oddaje krew HONOROWO z myślą że ktoś dostanie ją (leki zniej) w potrzebie za darmo a okazuje się że musi za to zapłacić, to się coś we mnie gotuje.Maciek. pisze:Krew to życie dla ludzi chorych więc zachęcam do oddawania
To zapraszam cię żebyś zaczął pracowac honorowo w piekarni albo innym zakładzie pracy?
Co Ty na to.
To nie uwaga szczególnie do Ciebie ale chęć zobrazowania sytuacji.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
A przepraszam jaka tu jest różnica?ivan pisze:Co innego jakby krew zamiast do potrzebujących trafiała na sprzedaż
Ivan wytłumacz. Bo arkumenty Maćka są niesprawdzalne a tylko przeczytane.
a nawet zasłyszane.Maciek. pisze:Z tego co słyszałem
Jak przeczytam na płocie DUPA to wcale jej nie całuje. Nie wszustko biorę na wiarę co napiszą. A z doświadczenia wiem że teraz chcą uciszyć oburzenie.
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
Piotrze, załóżmy 2 sytuacje:
1) Krew (lub jej składniki) ma jakiś termin przydatności. Termin ten się kończy (lub skonczył) i RCKiK decyduje się na sprzedaż do firmy farmaceutycznej zamiast utylizować (bo przecież do kibla nie wyleją...). W ten sposób zamiast płacić płacić za utylizację dostają kasę za krew. Oczywiście jest to typowo hipotetycznie bo nie znam (nie znamy) realiów jak to działa.
2) RCKiK zamiast dać krew potrzebującym sprzedaje krew firmom farmaceutycznym bo jest to bardziej opłacalne. A jednocześnie robi się kampanię jak to mało jest krwi.
Jest różnica?
Oczywiście nikogo nie bronię ale poczekajmy aż się sprawa wyjaśni a nie sądźmy po pozorach i po wypocinach jakiegoś tam dziennikarza.
A jeśli chodzi o leki z krwi, to nie jestem farmaceutą ale ich produkcja też musi kosztować i dlaczego miałyby być za darmo? I jeśli krew oddana HONOROWO stanowi 5% wartości leku to co wtedy? Firma farmaceutyczna powinna HONOROWO lek zrobić? Nie dajmy się zwariować.
1) Krew (lub jej składniki) ma jakiś termin przydatności. Termin ten się kończy (lub skonczył) i RCKiK decyduje się na sprzedaż do firmy farmaceutycznej zamiast utylizować (bo przecież do kibla nie wyleją...). W ten sposób zamiast płacić płacić za utylizację dostają kasę za krew. Oczywiście jest to typowo hipotetycznie bo nie znam (nie znamy) realiów jak to działa.
2) RCKiK zamiast dać krew potrzebującym sprzedaje krew firmom farmaceutycznym bo jest to bardziej opłacalne. A jednocześnie robi się kampanię jak to mało jest krwi.
Jest różnica?
Oczywiście nikogo nie bronię ale poczekajmy aż się sprawa wyjaśni a nie sądźmy po pozorach i po wypocinach jakiegoś tam dziennikarza.
A jeśli chodzi o leki z krwi, to nie jestem farmaceutą ale ich produkcja też musi kosztować i dlaczego miałyby być za darmo? I jeśli krew oddana HONOROWO stanowi 5% wartości leku to co wtedy? Firma farmaceutyczna powinna HONOROWO lek zrobić? Nie dajmy się zwariować.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: oddajesz krew honorowo...
Dobra, zostawmy leki z krwi a zajmijmy sie tylko krwią i jej przetaczaniem (pośrednim). Wiadomo, leki się produkuje a to kosztuje.
ALE:
Jakie mechanizmy prawne i proceduralne istnieją aby upewnić się, że ten drugi scenariusz nie jest zby często uruchamiany ? Mam wrażenie że żadne.
Zatem wszystko sprowadza się do moralności versus merkantylości zarządzającego. To małe zabezpieczenie bo zwykle się nie sprawdza.
Merkantylkośc to biznesowość, przedkładanie interesu ponad moralność i etykę.
ALE:
Jakie mechanizmy prawne i proceduralne istnieją aby upewnić się, że ten drugi scenariusz nie jest zby często uruchamiany ? Mam wrażenie że żadne.
Zatem wszystko sprowadza się do moralności versus merkantylości zarządzającego. To małe zabezpieczenie bo zwykle się nie sprawdza.
Merkantylkośc to biznesowość, przedkładanie interesu ponad moralność i etykę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości