Witajcie.
dnia 31 grudnia podczas jazdy (powolnej) moja vfr-a się rozładowała. podłączyliśmy ją na kable od samochodu żeby ją odpalić. odpaliła, po czym jak zdjęliśmy klemy to gasła. czynność powtórzyliśmy. za kolejnym razem przytrzymaliśmy ją z tymi kablami w rezultacie zgasła i nawet nie kręci rozrusznik. sprawdziłem bezpiecznik gł. (30A) i jest cały ale kostka od niego jest delikatnie nadtopiona. (ta różowa) co mogło się jeszcze zepsuć. proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Problem
- klosiewi
- klepacz
- Posty: 1369
- Rejestracja: pt 24 kwie 2009, 15:59
- Imię: Grzegorz
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grójec
Re: Problem
Aku może już być tak rozładowane że zwarliście cele i jest już tylko do wymiany...serek pisze:za kolejnym razem przytrzymaliśmy ją z tymi kablami w rezultacie zgasła i nawet nie kręci rozrusznik.
Według mnie pierwsze to pomieżyć napięcie aku w spoczynku, ale poniżej znajdziesz temat na temat Regulatora napięcia, aku i alternatora, miłej lektury

- Kajzer
- teksciarz
- Posty: 188
- Rejestracja: wt 08 cze 2010, 21:08
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem
Kiedyś miałem podobny problem. Nie chciała zapalić nawet z kabli. Powodem było wewnętrzne zwarcie aku. Odłączyć całkowicie aku i dać zasilanie kablami z samochodu.
- pawels
- zadomowiony
- Posty: 98
- Rejestracja: pt 25 lis 2011, 19:10
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Brodnica
Re: Problem
zgadzam się z kolegami. Sprawdź akumulator (podejrzewam że jest do wymiany), później sprawdź regulator napięcia, bo może to on doprowadził do zniszczenia akumulatora.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości