VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
zero22
Posty: 2
Rejestracja: ndz 20 lis 2011, 00:44
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: zero22 » śr 14 gru 2011, 23:40

Siemanko. Odwiedziłem już powitalnie, a tutaj zadam swoje pierwsze i poważne pytanie.
A mianowicie jestem świeżakiem jeżeli chodzi o moto, tuż po egzaminie choć myślę że ogarniam temat i nie jestem totalnie zielony, mam już wszystkie ciuszki z wyjątkiem kombi które kupie wraz z moto.

Pytanie jest zawarte w tytule, będzie to mój pierwszy motor i myślę że dam radę a dylematem jest czy brać Hondę VFR 800 (od 04' w górę) czy Suzuki SV 650 S (od 03').
Zależy mi aby silnik miał V-kę żeby nie zamulać w mieście na rzędówkach, a więc:

- Wiek 18 / Waga 120 (postaram się trochę zbić) / Wzrost ~ 188cm

- Moto będzie używane do codziennej jazdy po mieście i weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki za miastem

- Chciałbym znaleźć sztukę która nie leżała i jest krajowa choć wiadomo że to trudne zadanie to przez zimę może coś wypatrzę, jeżeli padnie na SV650S to limit wynosi 13k pln a vfr800 17k pln

Czekam na wszelkie opinie (bez faworyzacji hondy), będę wdzięczny.

Awatar użytkownika
Arnold
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2423
Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
Imię: Arnold
województwo: opolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Arnold » czw 15 gru 2011, 00:10

Jeśli to ma być pierwsze moto to brałbym SV. Jest mała co pozwala delkiatniej oswoić się z panującymi siłami na motocyklu. Mniejsza moc ograniczy trochę zapędy niedoświadczonego kierowcy. SV ma bardzo małe spalanie co w przypadku gdy chcesz nią często jeździć po mieście ma bardzo duży wpływ. Pojeździsz sezon - dwa i kupisz VFR. A wiem że miło się zmienia moto na jakiś większy i lepszy. :)
Obrazek

Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. :szczerbaty

Awatar użytkownika
Zając
klepacz
klepacz
Posty: 1018
Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
Imię: Dariusz
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Hanna

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Zając » czw 15 gru 2011, 07:49

Też pierwszym moim moto było by SV jeśli miał bym wybierać miedzy tymi dwoma. Popatrz sobie parametry i osiągi vfr i przemyśl to dokładnie czy tak jak to nazwałeś - świeżak - siada bez doświadczenia na takiego małego ogiera. Ja rozbijałem się w życiu wsk-mi mz-mi zanim kupiłem trampka po trzech latach vfr i różnica jest ogromna. Jeżeli jesteś bardzo dobrym uczniem i jesteś przekonany, że szybko opanujesz ten motocykl :shock: to inwestuj vfr. :)
LWL 74HN

Awatar użytkownika
Kudlaty
teksciarz
teksciarz
Posty: 155
Rejestracja: pt 24 gru 2010, 15:20
Imię: Kamil
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Kudlaty » czw 15 gru 2011, 09:06

Ja uważam że VFR nie nadaje się na pierwszy motocykl. Sam przesiadłem się na VFR z CB500 i różnica była ogromna. Jeździłeś na kursie 250tką i wydaje Ci się, że wszystko możesz ogarnąć (każdy tak miał). Zdecydowanie bierz SV, a później przesiadaj się na VFR. Zwłaszcza jeśli chcesz głównie po mieście jeździć. S jest lekka i mało pali jak zostało już napisane. Sam myślałem swojego czasu o tym żeby VFR zmienić na SV, bo też głównie po mieście jeżdżę.
Obrazek

david117
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 sty 2008, 19:19
Imię: Dawid
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: david117 » czw 15 gru 2011, 09:21

Nie no Panowie...
Miałem okazje jezdzic tez SV650 i musze przyznac, ze mala masa i silnik dwugarowy robi swoje.
Moje zdanie jest takie, ze w sumie majac wybierac miedzy Suzuki a VFR, na pierwsze moto wybralbym SV tylko ze wzgledu na mase oczywiscie. Latwiej jest opanowac go w miescie niz VFR. Jezeli chodzi o przyspieche do 100km/h to odczucia sa podobne tyle tylko ze na VFR mniej odczuwa sie predkosc.
VFR polecilbym bardziej na dlugie trasy, bo wtedy wygodnie sie jedzie no i pali w miare rozsadnie.
SV do miasta idealne moto! Spalanie rzedu 5-6 l w miescie no i bardzo zwrotny.
Mialem VFR i uwazam, ze jest to piekne i w sumie prawie idealne moto gdyby nie ta masa :wink:
Wsiadajac na SUZUKI wrazenia i frajda z jazdy niesamowite!
Moim tez skromnym zdaniem SV na akcesoryjnych tlunikach grzmi lepiej niz VFR - potezny BAS!!!

Wynik - do miasta i na pierwsze moto bierz SV650 !

Pozdrawiam
Dawid :bye

darecki-30
pisarz
pisarz
Posty: 291
Rejestracja: ndz 21 cze 2009, 11:10
Imię: dariusz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: podkarpacie

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: darecki-30 » czw 15 gru 2011, 09:32

david117 niepoprawny politycznie wykluczyc :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: bierz R-łana nie patrz na v-łke pomysl o lansie na miescie a powaznie jest jeszcze hornet ,fazer daja mnostwo frajdy i nie mula wcale sv według mnie odstaje od nich daleko

david117
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 sty 2008, 19:19
Imię: Dawid
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: david117 » czw 15 gru 2011, 09:39

darecki-30 ja tam nie wiem... fazer, hornet tez fajne, mocne 600... no ale dzwiek... dolne obroty.... no tego ewidentnie im brak :wink: chociaz dopiero teraz zobaczylem jaka ma wage i wzrost kolega zakladajacy temat i w sumie hornet i fazer bardziej gabarytowo pasuja pod takie dane niz SV :wink:

Pozdrawiam
Dawid :bye

Awatar użytkownika
Revolut
pisarz
pisarz
Posty: 206
Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Revolut » czw 15 gru 2011, 09:58

Witaj

Co do schodzenia z wagi, to wspieram duchowo :P Ja zacząłem gdy po świętach rok temu waga mi pokazała 122 :P dzisiaj jest 92, ale w planach jest jakieś 82 :P Ale, kombinezon który kupiłem na początku sezonu nadaje się tylko do tego, żeby jeździć w nim jesienią i wiosną (z podpinką) :P

VFR sobie odpuść na początek, duże hamowanie silnikiem, waży 2x tyle co Ty, wielka i kupę plastików które się połamią gdy się zachwiejesz pod sklepem :D

Ale przy Twoim wzroście i wadze, to po 1-2 sezonach pewnie się przesiądziesz na VFR.

Co prawda, ja też jestem z tych co się przesiadają z CB 500 na VFR (w teorii nieco za duży skok), ale ja nie lubię szybko jeździć :P

Na początek to może XJta? Bandit 600? CB 500? (moja CeBulka miała przepiękny dźwięk gdy dostałą wybebeszone wydechy, głęboki, basowy pomruk ;) ) Tanie, a łatwo odsprzedać.

Tak nawiasem, pytanie o inne moto na forum o VFR i oczekiwanie o obiektywną odpowiedz... To tak trochę jak konkurs na królową wieczoru podczas imprezy dla nowożeńców :D
Każdy chce oksytocyny i endorfin... :P Ale jak nie można... To pozostaje adrenalina :D
Obrazek - VFR 800Fi '00 "Caerulentis somnium" :D

Awatar użytkownika
Kudlaty
teksciarz
teksciarz
Posty: 155
Rejestracja: pt 24 gru 2010, 15:20
Imię: Kamil
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Kudlaty » czw 15 gru 2011, 11:10

Revolut pisze:
Tak nawiasem, pytanie o inne moto na forum o VFR i oczekiwanie o obiektywną odpowiedz... To tak trochę jak konkurs na królową wieczoru podczas imprezy dla nowożeńców :D
Przeczytaj cały temat:D Jak na razie wszyscy odradzili VFR na pierwsze moto. Tutaj ludzie są już motocyklowo doświadczeni:) Co innego jest na takim forum CB500 gdzie każdy na drugi motocykl chce lytra:D

Co do słabego dołu w fazerze czy hornecie to się nie zgadzam. Słaby dół mają typowe sporty (chociaż na pierwszy motocykl to każdy ma mocny dół). VFR też można powiedzieć że dół ma słaby, bo jadąc na 6 przy wyprzedzaniu lepiej jest zredukować, żeby mieć wyższe obroty. Tak mówić może ktoś kto jeździ po torze, ktoś kto cały czas potrzebuje 100% mocy z silnika. Do miasta każde moto jest dobre. Nakedy może mają silniki ze sportów ale są one tak zestrojone, że mają mocniejszy dół. Jak takie coś może być odczuwalne dla kogoś kto jeździł wcześniej 250 na kursie? Ja po kursie siadając na CB500 uważałem, że jest baaardzo mocna.
Obrazek

david117
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 sty 2008, 19:19
Imię: Dawid
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: david117 » czw 15 gru 2011, 11:47

Kudlaty nie zgodze sie ze stwierdzeniem ze kazde moto nadaje sie do miasta (tym bardziej jako pierwsze moto). CB500 nie mialem okazji jezdzic. Mialem za to kiedys Yamahe SZR660 :cool w sumie silnik od XT - inna bajka zupelnie... ale tam dopiero bylo czuc dol! :wink:
Do miasta moim skromnym zdaniem nie nadaja sie motongi ciezkie, wielkie itd.

Pozdrawiam
Dawid :bye

david117
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 sty 2008, 19:19
Imię: Dawid
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: david117 » czw 15 gru 2011, 11:49

Aha Kudlaty i jesszcze jedno :wink:

W sumie ja w VFR traktowalem 6 bieg bardziej jak nadbieg niz cos do wyprzedzania :wink:

Pozdrawiam
Dawid :bye

Awatar użytkownika
Kudlaty
teksciarz
teksciarz
Posty: 155
Rejestracja: pt 24 gru 2010, 15:20
Imię: Kamil
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Kudlaty » czw 15 gru 2011, 12:17

Przepraszam, mówiąc każde moto nadaje się do miasta miałem na myśli to, że w mieście nie odczujesz tego czy motocykl ma mocny dół, czy górę. Na potrzeby miejskie każdym da się przyśpieszać od samego dołu i nie potrzeba 190KM. Nie chodzi mi o gabaryty, bo wiadomo że wielkim chopperem po mieście się źle jeździ. Jedynie gdzie w mieście wykorzystuje się moc jest start spod świateł. To samo dotyczy ogromnego hamowania silnikiem w Vkach. Często słyszy się opinie że Vki tak hamują silnikiem że można spaść itp. Jest to groźne też na torze, gdy w dużym pochyleniu odpuścimy gaz i może zablokować tylne koło gdy przyczepność jest mała. Jadąc prosto czy to na SV czy VFR mocne hamowanie silnikiem nie jest groźne. Trzeba się do niego przyzwyczaić że po odpuszczeniu gazu może trochę szarpnąć, ale nie ma tak, że kogoś wywali przez kierownicę.
Obrazek

Awatar użytkownika
Hefajstos
klepacz
klepacz
Posty: 623
Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pniewy

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: Hefajstos » czw 15 gru 2011, 12:22

Tak czytam te wypowiedzi na temat że VFR-a nie nadaje się na pierwsze moto i trochę mnie to dziwi. Zero22, po danych wagowo-wzrostowych to chłop jak dąb, wiec dlaczego by nie dał rady z masą Viferki? Wszystko zależy jak ma się poukładane pod kopułą. Dla przykładu zaprzeczenia, że VFR-ka nie jest dobra na pierwszy motor powiem, że w tym roku moja Żonka zdała prawko na motunga za pierwszym razem i zaczęła mi podbierać moją VFR 800.... (nie powiem miałem trochę stracha, ale wiem jak Ala podchodzi do sprawy) i daje radę, sama wykręciła trochę km w tym roku (dojazd do pracy w obie strony 80km), na Kiciola ślubie jechała Viferką, ja Kawą. Wszystko zależy od podejscia i tego czym chce się jeżdzić. Generalnie Viferka mi tak pasuje że nie mam zamiaru w najblizszych latach jej zmieniać. Dlaczego? Wspaniały silnik V4, z pięknym dźwiękiem pracy, jednoramienny wahacz z odkrytym kołem (tłumik poprowadzony mam górą), neutralne prowadzenie.

cooba1
teksciarz
teksciarz
Posty: 148
Rejestracja: sob 09 maja 2009, 17:34
Imię: Kuba
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dahab

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: cooba1 » czw 15 gru 2011, 12:48

Na pierwsze moto najlepiej Yamahe R1 albo Suzuki Hayabuse. Z Hondy tylko CBR1000. Nic innego sie na pierwsze moto nie oplaca bo potem czeba sprzedawac a tu masz momęt obrotowy odrazu w silniku i lata sie super weekendowo i po miescie ci zaden leszcz nie fiknie.

Ludzie opamietajcie sie...

Zero22: zaden z rozwazanych przez Ciebie motocykli nie nadaje sie na pierwszy. Zacznij od Suzuki GS500 albo Hondy CBF650.
Ani VFR ani SV nie wybaczy Ci bledow ktore najprawdopodobniej popelnisz na poczatku przygody z motocyklami. Pierwszy sezon nie musi byc ostatnim - jestes mlody, masz tyle kilometrow do przejechania, po co ryzykowac?

Rzuc okiem tu:
http://www.scigacz.pl/R6,na,pierwsze,moto,13618.html
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 12324.html

A najlepiej tylko tu: http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 13809.html

Pozdrawiam
Kuba
Ostatnio zmieniony czw 15 gru 2011, 13:37 przez cooba1, łącznie zmieniany 3 razy.
Ludziom brak kultury zupełnie, wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos nadepnął mi na rekę!!!

david117
pisarz
pisarz
Posty: 304
Rejestracja: ndz 20 sty 2008, 19:19
Imię: Dawid
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Re: VFR 800 czy SV 650S obiektywnie

Post autor: david117 » czw 15 gru 2011, 12:50

Hefajstos, kazdy wyraza swoja opinie :wink: i w sumie z tych opinii jak narazie wynika, ze jednak VFR nadaje sie bardziej dla objezdzonych juz troche motocyklistow (tak mi sie wydaje), oczywiscie o tym ze trzeba miec poukladane w glowie to wie chyba kazdy. Z kolegi naszego moze i kawal chlopa jest, ale niech wpierw sie objezdzi z jakims lzejszym moto, tym bardziej w miescie i dopiero potem przesiadzie sie na to co bedzie chcial :wink: nawet niech to bedzie Hayka :P

Hmm... W sumie to zastanawiam sie jakie bylyby wypowiedzi na temat "VFR800 czy TL1000R na pierwsze moto..." heh :biggrin

Pozdrawiam
Dawid :bye

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości