kolejny artykuł o nas :)
- Panasonix82
- pisarz
- Posty: 499
- Rejestracja: pt 04 wrz 2009, 18:52
- Imię: Marcin
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa-Wola
Re: kolejny artykuł o nas :)
nadal można, dziś przestudiowaliśmy w robocie prawo o ruchu drogowym właśnie pod tym kątem.
ex. VFR 800 VTEC (teraz u Żetona ) - https://picasaweb.google.com/1043711926 ... VFR800VTEC#
ex. VFR 800 FI (RC46 - teraz u Gruby73) - https://picasaweb.google.com/1043711926 ... DAVFR800FI#
Moja Ś.P. SC36 - http://www.bikepics.com/members/panasonix82/98vtr1000/
ex. VFR 800 FI (RC46 - teraz u Gruby73) - https://picasaweb.google.com/1043711926 ... DAVFR800FI#
Moja Ś.P. SC36 - http://www.bikepics.com/members/panasonix82/98vtr1000/
Re: kolejny artykuł o nas :)
w osotatnim auto swiecie na str. 32 nadkomisarz Artur Zawadzki z Biura Ruchu Drogowego KGP wyjasnia co nastepuje:
"Nie mozna zatem stwierdzic, ze jazda motocyklem miedzy autami jest generalnie zabroniona. Przy zachowaniu ostroznosci przez motocyklistow i dobrej woli kierowcow aut nie powinna ona stanowic problemu."
Wczesniej pisze oczywiscie, ze nie wolno zajmowac dwoch pasow ruchu i jechac po linii, ale obok auta i tym samym pasem co ono owszem! W przypadku omijania stojacych pojazdow dodatkowo nie ma znaczenie ktora strona sie to robi. Przy wyprzedzaniu jadacych aut zastosowanie maja przepisy o wyprzedzaniu, ktore to precyzuja kiedy trzeba lewa strona, a kiedy mozna prawa. I mysle, ze to najlepsze podsumowanie kompetencji redaktora z Gazety Prawnej - pierdoly wypisuje i tyle.
"Nie mozna zatem stwierdzic, ze jazda motocyklem miedzy autami jest generalnie zabroniona. Przy zachowaniu ostroznosci przez motocyklistow i dobrej woli kierowcow aut nie powinna ona stanowic problemu."
Wczesniej pisze oczywiscie, ze nie wolno zajmowac dwoch pasow ruchu i jechac po linii, ale obok auta i tym samym pasem co ono owszem! W przypadku omijania stojacych pojazdow dodatkowo nie ma znaczenie ktora strona sie to robi. Przy wyprzedzaniu jadacych aut zastosowanie maja przepisy o wyprzedzaniu, ktore to precyzuja kiedy trzeba lewa strona, a kiedy mozna prawa. I mysle, ze to najlepsze podsumowanie kompetencji redaktora z Gazety Prawnej - pierdoly wypisuje i tyle.
VFR 750, 90'... bielutka... no fajna jest 

- stoodent1
- pisarz
- Posty: 221
- Rejestracja: śr 17 mar 2010, 18:43
- Imię: Michał
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pulki k.Puław
- Kontakt:
Re: kolejny artykuł o nas :)
Normalnie ten news spowodował u mnie lekkie zaskoczenie.
Ku uciesze moich współpracowników zaciekłych przeciwników 2oo...
Dodatkowo niedawna akcja z Krakowa "wszyscy się zmieścimy" i stan mojej wiedzy kłócił się z tym wypierdem na WP...
Kurcze mógłby to sprostować ten redaktorzyna...
Ku uciesze moich współpracowników zaciekłych przeciwników 2oo...
Dodatkowo niedawna akcja z Krakowa "wszyscy się zmieścimy" i stan mojej wiedzy kłócił się z tym wypierdem na WP...
Kurcze mógłby to sprostować ten redaktorzyna...
- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Re: kolejny artykuł o nas :)
Nie można na jednym pasie ruchu jechać w tym samym kierunku obok siebie. Tak jednak się dzieje przez krótką chwilę, gdy motocyklista omija samochody jadące lub stojące w korkach.
Panowie ownersi, żeby daleko nie szukać.
Pierwsze dwie linijki tekstu artykułu i już wyłazi dyletanctwo autora.
Nie przejmowałbym się wynurzeniami jakiegoś niedouczonego frustrata.
Panowie ownersi, żeby daleko nie szukać.

Pierwsze dwie linijki tekstu artykułu i już wyłazi dyletanctwo autora.

Nie przejmowałbym się wynurzeniami jakiegoś niedouczonego frustrata.

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- PBWroc
- pisarz
- Posty: 249
- Rejestracja: czw 10 lut 2011, 17:04
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: kolejny artykuł o nas :)
A JA NAPISAŁEM na adres wskazany przez dj_ww czyli na lukasz.kuligowski@infor.pl. Poniżej kopia mojego listu. Zachęcam do wysyłania swoich reakcji na omawiany w tym wątku artykuł
dotyczy artykułu
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... isy.html,2
Panie wątpliwej jakości redaktorze, zanim stworzysz pan zapełniacz na sezon ogórkowy poczytaj artykuły mądrzejszych np.
http://moto.pl/Motocykle/1,113810,96636 ... cykle.html
http://www.motogen.pl/aktualnosci/z-kra ... rt739.html
popatrz na świat i życie dalej niż czubek własnego nosa.
Pomyśl, naprawdę nie jest to aż takie trudne, czy cała Europa się myli będąc miłym, uprzejmym i kulturalnym wobec siebie (czytaj kierowcy samochodów i motocykli).
W załącznikach zdjęcia. Zachęcam aby umieścić je na pulpicie swojego komputera. Może dotrze do pana sens i idea bycia uprzejmym.
Paweł, użytkownik drogi, kierowca samochodu i VFR-ki. Od 1989 kierujący jednośladem
dotyczy artykułu
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... isy.html,2
Panie wątpliwej jakości redaktorze, zanim stworzysz pan zapełniacz na sezon ogórkowy poczytaj artykuły mądrzejszych np.
http://moto.pl/Motocykle/1,113810,96636 ... cykle.html
http://www.motogen.pl/aktualnosci/z-kra ... rt739.html
popatrz na świat i życie dalej niż czubek własnego nosa.
Pomyśl, naprawdę nie jest to aż takie trudne, czy cała Europa się myli będąc miłym, uprzejmym i kulturalnym wobec siebie (czytaj kierowcy samochodów i motocykli).
W załącznikach zdjęcia. Zachęcam aby umieścić je na pulpicie swojego komputera. Może dotrze do pana sens i idea bycia uprzejmym.
Paweł, użytkownik drogi, kierowca samochodu i VFR-ki. Od 1989 kierujący jednośladem
Z laskami jest odwrotnie niż z VTEC-iem - im mniej wałków tym lepiej
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
- PBWroc
- pisarz
- Posty: 249
- Rejestracja: czw 10 lut 2011, 17:04
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: kolejny artykuł o nas :)
DOSTAŁEM ODPOWIEDZ, jej treść poniżej:
Od: "Łukasz Kuligowski" <lukasz.kuligowski@infor.pl>
Do: <pawel_wroc@tlen.pl>
Temat: RE: dotyczy artykułu http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... isy.html,2
Data: 9 czerwca 2011 11:13
[do książki]
[pokaż/schowaj nagłówki]
[zablokuj]
Wklejam wyjaśnienie, które pisałem innemu czytelnikowi. Dodam tylko, że jeden z ekspertów jest także policyjnym ekspertem i nie chodzi mi o Pana z KGP. Więc chyba on jest mądrzejszy niż piszący policjant, który pisał dla pisma motocyklowego, a nie prawnego. .
Ale naprawdę nie chce mi się już odpisywać ludziom, których po prostu chciałem poinformować, by uważali na taką praktykę, a teraz mnie obrażają – mimo, że nigdzie nie napisałem własnego zdanie tylko przepisy i komentarze ekspertów. Niektóre wypowiedzi, pokazują niestety bardzo negatywny obraz polskich motocyklistów. Pana obraźliwe słowa również pokazały, jaką kulturę ma Pan na drodze. I przejeżdżanie moimo, że jest wykroczenie nie jest niczym niekulturalnym, ale niezrozumienie tekstu i obrażanie autora już tak…
... Dlaczego artykuł jest subiektywny? Jeżeli ktoś tak twierdzi, to ma problem ze zrozumieniem tekstu i nie odróżnia informacji od komentarza (którego w tekście nie ma).
Zebrałem informacje od wszystkich dostępnych mi ekspertów (prawnych) i specjalnie obdzwoniłem wszystkich, bo szczerze mówiąc liczyłem, że ktoś mi powie, że może da się przepisy interpretować inaczej.
Po prostu wszyscy eksperci mówią na niekorzyść motocyklistów, którzy muszą sobie z tego zdawać sprawę, jak na przykład ich sprawa trafi do sądu, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprawę przegrają. Czy chciała by być Pani później zdziwiona niekorzystną decyzją sądu? Tak to przynajmniej jest Pani przygotowana na najgorsze.
Poza tym czy nazwałem motocyklistów (w tym także swoich kolegów) bandytami czy złodziejami?! Nie! Napisałem, że po prostu popełniają wykroczenie i tyle. I tego wymaga, moja praca - pisać jak jest, a nie jak chce pewna grupa ludzi. Nawet chcąc cokolwiek naciągnąć pod motocyklistów to się nie da skoro wszyscy eksperci, w tym tacy co piszą prawne publikacje, a nawet policjant z KGP mówią, że taka jazda jest wykroczeniem. Dobrze, że policja nie karze za takie przejeżdżanie o ile nie dojdzie do obtarcia czy puknięcia. Zdają sobie sprawę, że to wiele ułatwia i dlatego interweniują jeżeli jest jakieś zdarzenie.
P.S]
A mi jest przykro, że tekst w którym nie zawieram swojego stanowiska, bo jest informacyjny,, a ja jestem dziennikarzem nie publicystą, jest rozumiany jako atak na motocyklistów, do których prywatnie nic nie mam.
A jak piszę, że jazda po alkoholu jest albo wykroczeniem, albo przestępstwem - bo takie są przepisy - to jakoś nikt nie wytyka mi ataków np. na miłośników złocistego trunku...
Chcecie coś zmienić, to nie wylewajcie pomyj na dziennikarzy, którzy naprawdę dokonują dużej staranności przy zbieraniu informacji (w tym także interpretacji prawnych), tylko jako środowisko przygotujcie obywatelski projekt nowelizacji ustawy. Weźcie przykład z rowerzystów, bo ostatnia zmiana prawa wyszła tak naprawdę od nich, a nie od posłów. Wtedy chętnie opiszę projekt, ale też trzeba się liczyć, że wielu ludzi w tym ekspertów będzie to krytykowało i takie głosy też się znajdą w materiałach dziennikarskich.
Od: "Łukasz Kuligowski" <lukasz.kuligowski@infor.pl>
Do: <pawel_wroc@tlen.pl>
Temat: RE: dotyczy artykułu http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... isy.html,2
Data: 9 czerwca 2011 11:13
[do książki]
[pokaż/schowaj nagłówki]
[zablokuj]
Wklejam wyjaśnienie, które pisałem innemu czytelnikowi. Dodam tylko, że jeden z ekspertów jest także policyjnym ekspertem i nie chodzi mi o Pana z KGP. Więc chyba on jest mądrzejszy niż piszący policjant, który pisał dla pisma motocyklowego, a nie prawnego. .
Ale naprawdę nie chce mi się już odpisywać ludziom, których po prostu chciałem poinformować, by uważali na taką praktykę, a teraz mnie obrażają – mimo, że nigdzie nie napisałem własnego zdanie tylko przepisy i komentarze ekspertów. Niektóre wypowiedzi, pokazują niestety bardzo negatywny obraz polskich motocyklistów. Pana obraźliwe słowa również pokazały, jaką kulturę ma Pan na drodze. I przejeżdżanie moimo, że jest wykroczenie nie jest niczym niekulturalnym, ale niezrozumienie tekstu i obrażanie autora już tak…
... Dlaczego artykuł jest subiektywny? Jeżeli ktoś tak twierdzi, to ma problem ze zrozumieniem tekstu i nie odróżnia informacji od komentarza (którego w tekście nie ma).
Zebrałem informacje od wszystkich dostępnych mi ekspertów (prawnych) i specjalnie obdzwoniłem wszystkich, bo szczerze mówiąc liczyłem, że ktoś mi powie, że może da się przepisy interpretować inaczej.
Po prostu wszyscy eksperci mówią na niekorzyść motocyklistów, którzy muszą sobie z tego zdawać sprawę, jak na przykład ich sprawa trafi do sądu, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprawę przegrają. Czy chciała by być Pani później zdziwiona niekorzystną decyzją sądu? Tak to przynajmniej jest Pani przygotowana na najgorsze.
Poza tym czy nazwałem motocyklistów (w tym także swoich kolegów) bandytami czy złodziejami?! Nie! Napisałem, że po prostu popełniają wykroczenie i tyle. I tego wymaga, moja praca - pisać jak jest, a nie jak chce pewna grupa ludzi. Nawet chcąc cokolwiek naciągnąć pod motocyklistów to się nie da skoro wszyscy eksperci, w tym tacy co piszą prawne publikacje, a nawet policjant z KGP mówią, że taka jazda jest wykroczeniem. Dobrze, że policja nie karze za takie przejeżdżanie o ile nie dojdzie do obtarcia czy puknięcia. Zdają sobie sprawę, że to wiele ułatwia i dlatego interweniują jeżeli jest jakieś zdarzenie.
P.S]
A mi jest przykro, że tekst w którym nie zawieram swojego stanowiska, bo jest informacyjny,, a ja jestem dziennikarzem nie publicystą, jest rozumiany jako atak na motocyklistów, do których prywatnie nic nie mam.
A jak piszę, że jazda po alkoholu jest albo wykroczeniem, albo przestępstwem - bo takie są przepisy - to jakoś nikt nie wytyka mi ataków np. na miłośników złocistego trunku...
Chcecie coś zmienić, to nie wylewajcie pomyj na dziennikarzy, którzy naprawdę dokonują dużej staranności przy zbieraniu informacji (w tym także interpretacji prawnych), tylko jako środowisko przygotujcie obywatelski projekt nowelizacji ustawy. Weźcie przykład z rowerzystów, bo ostatnia zmiana prawa wyszła tak naprawdę od nich, a nie od posłów. Wtedy chętnie opiszę projekt, ale też trzeba się liczyć, że wielu ludzi w tym ekspertów będzie to krytykowało i takie głosy też się znajdą w materiałach dziennikarskich.
Z laskami jest odwrotnie niż z VTEC-iem - im mniej wałków tym lepiej
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
- greck
- teksciarz
- Posty: 133
- Rejestracja: wt 10 maja 2011, 16:57
- Imię: grzegorz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
Re: kolejny artykuł o nas :)
A moim zdaniem :
1. temat stary jak rzeka i chyba szkoda nerwów
2. Tak jeździmy, tak będziemy jeździć dalej, tak się robi grzecznościowo, tak sie przyjęło zwyczajowo, a czy to jest zgodne z przepisami, są różne ocent tego. Myslę że warto by zobaczyć jakieś orzeczenie sądu w takiej sprawie ( polskiego sądu ). Ale faktycznie jak coś się stanie to my mamy problem. Tak więc warto cholernie uważać.
3. Zgadzam się z Redaktorem że obrażanie ludzi cyt " wątpliwej jakości redaktorze " było niepotrzebne, bo nie tylko źle świadczy o piszącym ale również o całej grupie motocyklistów. Ocenia sie zachowania a nie ludzi ! Więcej w życiu wygrywa się upartą dyplomacją niz niegrzeczną dziecinadą !
PBWROC - nie gniewaj się i szacun że jako jedyny odpisałeś, ale z forma sie też nie zgadzam
1. temat stary jak rzeka i chyba szkoda nerwów
2. Tak jeździmy, tak będziemy jeździć dalej, tak się robi grzecznościowo, tak sie przyjęło zwyczajowo, a czy to jest zgodne z przepisami, są różne ocent tego. Myslę że warto by zobaczyć jakieś orzeczenie sądu w takiej sprawie ( polskiego sądu ). Ale faktycznie jak coś się stanie to my mamy problem. Tak więc warto cholernie uważać.
3. Zgadzam się z Redaktorem że obrażanie ludzi cyt " wątpliwej jakości redaktorze " było niepotrzebne, bo nie tylko źle świadczy o piszącym ale również o całej grupie motocyklistów. Ocenia sie zachowania a nie ludzi ! Więcej w życiu wygrywa się upartą dyplomacją niz niegrzeczną dziecinadą !
PBWROC - nie gniewaj się i szacun że jako jedyny odpisałeś, ale z forma sie też nie zgadzam
- Róża
- zadomowiony
- Posty: 68
- Rejestracja: sob 07 maja 2011, 17:41
- Imię: Ewelina
- województwo: małopolskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kęty
Re: kolejny artykuł o nas :)
tak z innej beczki
Kierowca opla LU 4761K ewidentnie nie lubi motocyklistów.
Kierowca opla LU 4761K ewidentnie nie lubi motocyklistów.
- PBWroc
- pisarz
- Posty: 249
- Rejestracja: czw 10 lut 2011, 17:04
- Imię: Paweł
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: kolejny artykuł o nas :)
greck - info dla Ciebie - temat się wyjaśnił poniżej dwie ostatnie - dzisiejsze korespondencje - zależało mi aby autor doszedł do takich wniosków jak ty tu napisałeś i w takim świetle przedstawiał sprawę
TU CYTAT z naszych dzisiejszych listów:
-----Original Message-----
From: Paweł - Wrocław [mailto:pawel_wroc@tlen.pl]
Sent: Thursday, June 09, 2011 12:39 PM
To: Łukasz Kuligowski
Subject: Re: RE: dotyczy artykułu
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... _musi_stac_
w_korku_przeciskajac_sie_obok_aut_lamie_przepisy.html,2
Daleki jestem od obrażania pana. Mam wrażenie że pan się obraża na tych, którzy zwracają panu uwagę.
Praktyka dnia codziennego jest taka, że kierowcy i motocykliści dogadują się i to co raz lepiej. Stwierdzam to na podstawie własnego doświadczenia i pokonywania rocznie od 70 do 120 tys km głównie po drogach Polski, Niemiec i Austrii.
Ustępowanie drogi i wzajemna uprzejmość, która na początku lat 90-ych była nie do pomyślenia obecnie jest normą. Niestety, ten artykuły i podobne, o tonie wypowiedzi negatywnym w stosunku do jednośladów powodują, że znajdują się ludzie, dla których pański artykuł to młyn na koło złośliwości i arogancji. Zamiast dolewać oliwy do ognia, wystarczy kreować pozytywne dziennikarstwo. Ale wiem, że medialnie lepiej jest skopać, oczernić, wywlec pomyje. To się czyta.
Ma pan rację, gdy pisze o pijakach - nie są tolerowani na drodze, motocyklista jadący między ustępującymi mu samochodami, które stoją w korku, są tolerowani. I na tym polega różnica. Pijak jest zły każdy to potwierdzi, motocyklista nie jest zły bo akceptuje się jego zachowanie. Można przytoczyć przepisy i napisać artykuł wpisujący się w kampanię MIEJSCA WYSTARCZY DLA WSZYSTKICH.
Doceniam Pana (zmiana litery) starania w poszukiwaniu odpowiedzi na korzyść motocyklistów - ja ją znalazłem, proponuję iść za ciosem i obsmarować prawnicze pasibrzuchy, które tworzą prawo niezgodne z normą dnia codziennego a do tego różnie interpretowane przez policjantów. Skoro nie ma Pan nic przeciwko nam proszę nie stygnąc w zapale wyjaśnienia całej prawdy, Apeluję o wparcie bo MIEJSCA WYSTARCZY DLA WSZYSTKICH
Paweł
i jego odpowiedz:
Wiem, że miejsca wystarczy dla wszystkich. Jestem tego zdanie, ale prawo jest jakie jest, jego interpretacje takie jakie są. Nie ukrywam, że nadal szukam jakiegoś profesorowa, który by np. przytoczył odpowiedni kontrargument na te, które zostały przytoczone w tekście. Nie ukrywam, że moim zdaniem potrzebna jest zmiana prawa. Jak się zacznie zmieniać napiszę.
oraz by swoimi artykułami wpływał na utrwalanie pozytywnych zachowań. Ponieważ redaktor wskazuje chęć dotarcia do prawdy, proponuję aby forumowicze, którzy jednoznacznie obalili jego teorię wskazali mu źródła ew. podali kontakt do swoich informatorów, którzy mają inne niż autor zdanie. TU APEL do Panasonix82 ;greck pisze:A moim zdaniem :
1. temat stary jak rzeka i chyba szkoda nerwów
2. Tak jeździmy, tak będziemy jeździć dalej, tak się robi grzecznościowo, tak sie przyjęło zwyczajowo, a czy to jest zgodne z przepisami, są różne ocent tego. Myslę że warto by zobaczyć jakieś orzeczenie sądu w takiej sprawie ( polskiego sądu ). Ale faktycznie jak coś się stanie to my mamy problem. Tak więc warto cholernie uważać.
TU CYTAT z naszych dzisiejszych listów:
-----Original Message-----
From: Paweł - Wrocław [mailto:pawel_wroc@tlen.pl]
Sent: Thursday, June 09, 2011 12:39 PM
To: Łukasz Kuligowski
Subject: Re: RE: dotyczy artykułu
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/5 ... _musi_stac_
w_korku_przeciskajac_sie_obok_aut_lamie_przepisy.html,2
Daleki jestem od obrażania pana. Mam wrażenie że pan się obraża na tych, którzy zwracają panu uwagę.
Praktyka dnia codziennego jest taka, że kierowcy i motocykliści dogadują się i to co raz lepiej. Stwierdzam to na podstawie własnego doświadczenia i pokonywania rocznie od 70 do 120 tys km głównie po drogach Polski, Niemiec i Austrii.
Ustępowanie drogi i wzajemna uprzejmość, która na początku lat 90-ych była nie do pomyślenia obecnie jest normą. Niestety, ten artykuły i podobne, o tonie wypowiedzi negatywnym w stosunku do jednośladów powodują, że znajdują się ludzie, dla których pański artykuł to młyn na koło złośliwości i arogancji. Zamiast dolewać oliwy do ognia, wystarczy kreować pozytywne dziennikarstwo. Ale wiem, że medialnie lepiej jest skopać, oczernić, wywlec pomyje. To się czyta.
Ma pan rację, gdy pisze o pijakach - nie są tolerowani na drodze, motocyklista jadący między ustępującymi mu samochodami, które stoją w korku, są tolerowani. I na tym polega różnica. Pijak jest zły każdy to potwierdzi, motocyklista nie jest zły bo akceptuje się jego zachowanie. Można przytoczyć przepisy i napisać artykuł wpisujący się w kampanię MIEJSCA WYSTARCZY DLA WSZYSTKICH.
Doceniam Pana (zmiana litery) starania w poszukiwaniu odpowiedzi na korzyść motocyklistów - ja ją znalazłem, proponuję iść za ciosem i obsmarować prawnicze pasibrzuchy, które tworzą prawo niezgodne z normą dnia codziennego a do tego różnie interpretowane przez policjantów. Skoro nie ma Pan nic przeciwko nam proszę nie stygnąc w zapale wyjaśnienia całej prawdy, Apeluję o wparcie bo MIEJSCA WYSTARCZY DLA WSZYSTKICH
Paweł
i jego odpowiedz:
Wiem, że miejsca wystarczy dla wszystkich. Jestem tego zdanie, ale prawo jest jakie jest, jego interpretacje takie jakie są. Nie ukrywam, że nadal szukam jakiegoś profesorowa, który by np. przytoczył odpowiedni kontrargument na te, które zostały przytoczone w tekście. Nie ukrywam, że moim zdaniem potrzebna jest zmiana prawa. Jak się zacznie zmieniać napiszę.
Z laskami jest odwrotnie niż z VTEC-iem - im mniej wałków tym lepiej
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
Nie będąc motocyklistą tracisz z życia tyle samo co abstynent i impotent
Prędkość moim przyjacielem - przyjaźni nie wykorzystuj nadmiernie
Prędkość nie zabija tylko nagłe zatrzymanie ...
- greck
- teksciarz
- Posty: 133
- Rejestracja: wt 10 maja 2011, 16:57
- Imię: grzegorz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
Re: kolejny artykuł o nas :)
PBWroc : DZIĘKUĘ
Taką wymianą myśli i w tej formie wiecej zrobimy dobrego dla motocyklistów !
A tak na marginesie, to naprawdę ( bo masz kontakt z tym Redaktorem ) może warto podpowiedzieć mu aby spojżał w orzeczenia sądów w takich sprawach ( zapewne było ich juz wiele ) niz pytał różnych ludzi którzy dają swoje subiektywne oceny, zamiast wykładni prawnej ! Może napisać oficjalne pismo, mail do KGP i dostać OFICJALNĄ ODPOWIEDX będącą wykładnią co do zachowania motocyklistów w korkach.
Pozdrawiam
Taką wymianą myśli i w tej formie wiecej zrobimy dobrego dla motocyklistów !
A tak na marginesie, to naprawdę ( bo masz kontakt z tym Redaktorem ) może warto podpowiedzieć mu aby spojżał w orzeczenia sądów w takich sprawach ( zapewne było ich juz wiele ) niz pytał różnych ludzi którzy dają swoje subiektywne oceny, zamiast wykładni prawnej ! Może napisać oficjalne pismo, mail do KGP i dostać OFICJALNĄ ODPOWIEDX będącą wykładnią co do zachowania motocyklistów w korkach.
Pozdrawiam
Re: kolejny artykuł o nas :)
no dobra, koles odpisal (pewnie woli by czytelnicy dyskutowali z nim niz z naczelnym) jednak nadal poza zdaniem pana z nikomu nieznanej szkoły jazdy i jakiegos teoretyka nie przytacza konkretu - zadnego przepisu zabraniajacego jazdy motocyklem obok auta. Nie znalazl eksperta... Znaczy marnie szujal, bo Auto Swiat znalazl jednym telefonem. Tyle, ze dla pana redaktora połicjant, ktory nie potwierdza jego teorii nie jest ekspertem. Szkoda slow... 16 czerwca jest fajna akcja protestacyjna przebiwko pisaniu takich bzdur...
VFR 750, 90'... bielutka... no fajna jest 

Re: kolejny artykuł o nas :)
a z rowerami, to nie zadne srodowisko tylko pasja rowerowa wiceministra infrastruktury pomogla.
VFR 750, 90'... bielutka... no fajna jest 

- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: kolejny artykuł o nas :)
gdzie? co? jak?dj_ww pisze:16 czerwca jest fajna akcja protestacyjna przebiwko pisaniu takich bzdur
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: kolejny artykuł o nas :)
D.J. zapodaj coś informacji o tej akcji 16 czerwca
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- juhass
- pisarz
- Posty: 332
- Rejestracja: wt 20 maja 2008, 08:39
- Imię: Tomasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
Re: kolejny artykuł o nas :)
A ja się podepnę, na fali tej miłości i przyjaźni puszki- my.
No więc, zakładając że wyprzedzacie auto które robi wam świadomie miejsce, jak dziękujecie?
Zauważyłem, że Fred mruga awaryjnymi i to mi się wydaje najlepszym rozwiązaniem, bo mamy raczej pewność że kierownik dobrze zrozumie nasze intencje.
Jednak vfr-ki nie mają awaryjek więc co proponujecie?
Zwykle albo migam na przemian kierunkami, albo podnosze prawą łapę, jakby w geście pozdrowienia, jednak oba rozwiązania mają wady.
Jak Wy to robicie??

No więc, zakładając że wyprzedzacie auto które robi wam świadomie miejsce, jak dziękujecie?
Zauważyłem, że Fred mruga awaryjnymi i to mi się wydaje najlepszym rozwiązaniem, bo mamy raczej pewność że kierownik dobrze zrozumie nasze intencje.
Jednak vfr-ki nie mają awaryjek więc co proponujecie?
Zwykle albo migam na przemian kierunkami, albo podnosze prawą łapę, jakby w geście pozdrowienia, jednak oba rozwiązania mają wady.
Jak Wy to robicie??

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości