W ostatnim czasie znalazłem sobie hobby zwane auto-detailingiem polegające na dopieszczaniu aut różnymi specyfikami i kosmetykami a także polerowaniem-usuwaniem zarysowań, zmatowień i innych niedoskonałości lakieru. Dzisiaj na prośbę zaprzyjaźnionego ownersa sprawdziłem efekty pracy na kasku i tak to wyszło:




Jeżeli ktoś ma kask który już nie wygląda jak na "ownersowski" kask przystało

