Mnie bardziej podobala sie porada odnosnie dopasowania do sprzetu opisana na preclach: wchodzisz do salonu, wybierasz model ktory ci sie podoba, walisz go na glebe i jak dasz rade podniesc sam to mozesz brac:D
scibor pisze:Mnie bardziej podobala sie porada odnosnie dopasowania do sprzetu opisana na preclach: wchodzisz do salonu, wybierasz model ktory ci sie podoba, walisz go na glebe i jak dasz rade podniesc sam to mozesz brac:D
Wtedy wszyscy byśmy jeżdzili bezwypadkowymi motungami