MAGIA BMW - i 50 000km

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

MAGIA BMW - i 50 000km

Post autor: PETER » śr 06 paź 2010, 22:36

Był czas że tam marka strasznie mnie kręciła niestety przejażdzka bmw 1150 gs i czar prysł to nie moto dla mnie i co cikawe sami oceńcie test po 50 000km bmw k 1300 --
5 000 km – silnik nie startuje
7 275 km – przyciski na kierownicy odmawiaja posluszenstwa
10 678 km - opony BT 020“UU“
16 115 km – opony Metzeler Z6
19 850 km – tarcze sprzegla, przelacznik tempomatu, zamek kufra wymieniono
24 766 km – rozbicie kosza sprzegla, wymiana silnika na nowy, (taka awaria eliminuje motocykl z dalszych testów)wymiana tylnej tarczy hamulcowej i tylnych klockow hamulcowych
27 765 km – wymiana opon BT 020 „UU“
34 070 km – wymiana opon BT 020 „UU“
36 012 km – Wymiana zepsutej kanapy – podgrewanie siedzenia / kanapy
36 730 km – wymiana walu korbowego, pannewek, bolcow laczacych korbowod z tlokami ( polskiej nazwy nieznam moze ktos podpowie jak to jest po polskiemu )(sworzeń tłokowy)
37 990 km – opony BT 020 „UU“
39 400 km – nierowne obroty na biegu jalowym, po wykasowaniu bladow OK
39 542 km – wymiana klockow hamulcowych, przod i tyl.
41 892 km – wymiana zamku kufra
44 953 km – Opony BT 020 „UU“
46 336 km wlacznik rozrusznika, naped tylnego kola[/b]
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
klosiewi
klepacz
klepacz
Posty: 1369
Rejestracja: pt 24 kwie 2009, 15:59
Imię: Grzegorz
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grójec

Post autor: klosiewi » śr 06 paź 2010, 22:41

Jak sama nazwa wskazuje BędzieszMiałWydatek :mrgreen:

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » śr 06 paź 2010, 22:53

UFFFFFFFFFFFFFFF drenaż portfela

baran141
bywalec
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: pt 07 maja 2010, 09:35
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielonka
Kontakt:

Post autor: baran141 » śr 06 paź 2010, 23:12

silniki 1150 ogólnie były mało udane więc szybko zastąpiono je nową generacją - 1200. W 1150 pierwsze roczniki to porażka. Tak samo jak rocznik 2005 w serii k1200 - sypało sie wszystko !

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » śr 06 paź 2010, 23:44

W moim przypadku to czy się sypie czy nie nie miało znaczenia nie mój moto ale wrażenia z jazdy BEEE :neutral: :cry: a test dotyczy k1300 więc choroby wieku dziecięcego powinni wyleczyć w k1200 a tu jakie kwiatki :evil: :evil:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
wszymon
bywalec
bywalec
Posty: 45
Rejestracja: ndz 31 maja 2009, 12:09
Imię: Szymon
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Śrem/Poznań
Kontakt:

Post autor: wszymon » czw 07 paź 2010, 07:57

zrobiłem 200 km we wtorek testowym K1300S o przebiegu 1400 km i wrażenia bardzo pozytywne
- bardzo wygodny, szczególnie jak się ma do dyspozycji ESA, pozycja bardzo dobra
- silnik ani za mocny ani za słaby - tak w sam raz chociaż przy tej pojemnosci spodziewałem sie większych fajerwerków, podobny do VFR1200 ale lepiej ciągnie powyżej 200 km/h
- jakość wykonania ok
- silnik trochę głośno grzechocze szczególnie na zimno
- cena zabójcza prawie 80 tys. za model którym jeździłem
był VFR 800A 2008 r.
nareszcie coś mocniejszego

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » czw 07 paź 2010, 09:36

:shock: a ja w przyszłości nie powiem, bo myślałem nad k1300.
A tutaj takie rzeczy :???:
No ale jak będę miał kupić to na pewno będę szukał opini, ale ponoć najważniejsza jest ta pierwsza.

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » czw 07 paź 2010, 12:13

Tak się zastanawiam kto miał taką pechową beemę. Ja mam 1200 adventure i oprócz klocków, opon i serwisu nie muszę nic przy niej robić i mam już 38tys. Kumpel ma 1150 i 60 tys i w zeszłym roku musiał wypiąć alarm bo się zawiesił i nie chciał się wyłączyć(nie oryginalny) poza tym spoko, 4 innych znajomych ma 1100 i te robią przebiegi powyżej 100 tys bez większych usterek. No ale jak produkuje się motocykle w Chinach to chyba można spodziewać się takich sytuacji częściej.

Peter co do jazdy próbnej to powiem, że jak pierwszy raz jechałem beemą to mi się w ogóle nie podobało. Potrzeba trochę czasu aby się przyzwyczaić ale teraz jest super.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » czw 07 paź 2010, 13:45

Ciekawe Wymiana Opon nie świadczy źle ;-)

Tarcze ja swoje zajechałem jednego dnia i zajęło mi to ok. 30 min .

Nierówna praca silnika może świadczy choćby o złej jakości paliwa , lub zapchanym filtrze :roll:

Moim zdaniem motocykl tak dług będzie nam służył jak długo będziemy o niego dbać choć usterki zdarzają się :bye
Jeżeli Rozwiązałeś problem nie Zapomnij Odpisać .

Awatar użytkownika
Lukaszny
pisarz
pisarz
Posty: 365
Rejestracja: pt 07 wrz 2007, 12:58
Imię: Łukasz
województwo: warmińsko-mazurskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: Lukaszny » czw 07 paź 2010, 15:39

Opony jak opony - ale usterek zbyt dużo.

Awatar użytkownika
elco
klepacz
klepacz
Posty: 911
Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Kontakt:

Post autor: elco » czw 07 paź 2010, 16:52

Zdarza sie nawet najlepszym. Wyjatek nie potwierdza reguly, dlatego tez podchodze do tego troche sceptycznie.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » czw 07 paź 2010, 19:58

dawno juz słyszałem o usterkowości bokserów BMW...dramat :shock: dziwne że tym przypadku obyło sie bez kapitaki skrzyni-podobno padają jak muchy jesienią :lol:
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » pt 08 paź 2010, 00:20

grzegrzol może masz racje, może za krótko jeździłem ale wrażenie pozostało , a wsiadłem na Triumpha sprinta st 1050 i juz wiedziałem że to jest to i do dziś jak zsiadam z niego to mam banana na gębie od ucha do ucha :lol:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
dagon
teksciarz
teksciarz
Posty: 170
Rejestracja: ndz 23 wrz 2007, 16:28
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Garwolin/Miętne
Kontakt:

Post autor: dagon » pt 08 paź 2010, 08:24

podzielam zdanie Petera motocykl ma mi pasować a nie mam się do niego przyzwyczajać:)
V4 - prawdziwy król drogi ale rzędówka też daje radę

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pt 08 paź 2010, 11:49

olo pisze:dawno juz słyszałem o usterkowości bokserów BMW...dramat l:

Opis dotyczy K1300 gt a to nie bokser. Gs-y się tak nie sypią - czasem się tylko łamią ramy lub wahacze :mrgreen:
dagon pisze:podzielam zdanie Petera motocykl ma mi pasować a nie mam się do niego przyzwyczajać:)
Jak przesiadasz się z jednego motocykla na zupełnie inny to choćbyś nie chciał - musisz się przyzwyczajać. Im motocykl bardziej się różni od tego na którym jeździłeś tym dłużej to zajmuje. Jak jeździsz plastikiem i wsiądziesz na enduro to nie będzie Ci przyjemnie na początku. Przesiadka z chopera na szlifierkę też nie spowoduje, że pójdziesz od razu na kolano. Do każdego sprzęta trzeba się przyzwyczaić jeżdżąc i nawijając kilometry i dopiero po jakimś czasie można ocenić czy nam odpowiada.Miałem już 38 różnych motocykli i takie jest moje zdanie. Nadal poszukuję tego idealnego ale takiego chyba nie ma i nigdy nie będzie bo każdy ma jakieś inne priorytety, które też zmieniają się z wiekiem. Najlepszym wyjściem to chyba posiadanie dużej liczby motocykli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości