
Powodzenia!!!!!

starac sie mozesz podgrzac jedno lub drugie ale przewodnosc cieplna metali (nie wiem czy wszystkich, zeby jakis chemik sie zaraz nie zaczal czepiac:]) jest na tyle duza, ze i tak jedno i drugie nagrzeje sie podobnie,grzegrzol pisze:Tak. udar zawsze działa lepiej niż stała siła. Ja mam pytanie co do podgrzewania. Jak wiadomo podgrzewanie powoduje rozszerzanie się metalu , więc co trzeba podgrzać samą szpilkę, czy miejsce dookoła niej?
spokojnie wystarczy .Podgrzej dookoła śruby a samą śrubę postaraj się gwałtownie schłodzić zamrażaczem albo lodem i natychmiast uderz szpilkę młotkiem i odkręcaj .Kornik pisze:Pytanie uno pierwsze: Czy zamiast palkinka nie wystarczy "spawarka do plastików" na gorace powietrze (max 480 st.C).
Patent dobry, na takim w tokarkach skrzynia Nortona ciągnie cały suport tylko czy te rolki w środku nie są za głęboko w stosunku do wystającej 1cm szpilki bo najlepiej jak rolki chwycą śrubę całą swoją długościąKornik pisze:Pytanie uno drugie: Czy ten klucz nasadowy się nada (Klucz do wykręcania urwanych śrub / szpil ) na wystający kikut, bo gwint ujebał mi się równo z nakrętka czyli chyba z 1 cm jeszcze wystaje.
Smar grafitowy,pasta miedziana,pasta ceramicznaKornik pisze:Co do łatwości odkręcania nie chodzi mi o smarowanie części szpilki w bloku silnika tylko o posmarowanie tej na której siedzi nakrętka, żeby się jebutna nie zapiekała tylko żeby poźniej dała się po ludzku (z siłą 12 Nm) odkręcić i dokręcić
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości