rommi - blady bo?
nie jest tak ekstremalny jak SP1 czy 2 i nadaje się jeszcze do jazdy po polskich ulicach i mieście. Wiem, że nie jest idealnym sprzętem, ale spełnia kilka wymagań jakie postawiłem przed zakupem:
- jest lżejszy od VFR (dla mnie na +) z której się przesiadasz
- ma większą moc i silnik ma jakiś tam moment, który całkiem nieźle ciągnie z dołu (bo to nie 600 ccm)
- można znaleźć wygodną pozycję do jazdy
- nadaje się na krótsze przeloty jak i dalsze wypady
minusy:
- trudno znaleźć moto w naprawdę dobrym stanie, sądząc po wyglądzie twojego Repsola będziesz wybredny - i dobrze
- regulator napięcia i alternator to częste bolączki tego modelu (929 i 954)
- przeglądy i wymiany robimy częściej niż w VFR
- łańcuszek rozrządu zamiast kół z VFR lub SP1/SP2
Najlepiej zrób tak jak ja - przejedź się SP1/SP2 i 929/954 jeśli masz taką możliwość i zdecyduj.
ja przejechałem się SP1 Benita i stwierdziłem, że nie kupię sobie SP1 bo jest dla mnie za bardzo ekstremalny. Zazwyczaj latam po mieście (do i z pracy) i wolę mieć wygodniej. SP1 to kultowy sprzęt i chciałbym mieć coś takiego w garażu, ale jak drugie moto na tor, albo na krótkie przeloty do wyszalenia się.