Cztery strony swiata w jeden liked

[mors]

[...] a Sowa będzie dla Was symbolem MĄDROŚCI i rozwagi i czcić je będziecie, jako że mądrość i rozwaga cnotą jest po wsze czasy [...] jak mówi Pismo

Amen

[rommi]

Kurczę, ujawniają się dookoła ministranci i zaraz się okaże, że Mors to ksiądz czy jaki inny diabeł
Co do wyprawy, to zgadzam się z przedmówcami, żeby trwało to conajmniej 3 dni - jak nie 4 Tylko, czy mnie wypuszczą z tej #$%#$ roboty ...

[mors]

rommi - jako biskup koscioła Jednosladowego Wszechgrzmiącego Jedynego w Poczwórnym Rozwidleniu - mogę tych Twoich małżożerców i ślimakoperwertów obłożyć ekskomuniką i wyprać po pyskach.

Aaaamen Bracie aaaaamen

[doyar]

Powtórzę propozycję, aby localesi konkretyzowali trasę na swoich ziemiach rodzimych (faterlandach).

Przylaczam sie do apelu. Przeciez nie chodzi tylko o te najdalsze punkty Rzplitej, ale przede wszystkim o fun z jazdy, wiec jak kto wie gdzie kręto i niedziórawo - DAWAC DAWAC!
A w kwestii podzialu traski na odcinki, to takie mam przemysleniapanahenia:
day one - rozgrzewka nie za dlugo, dej zwaj - na maxiora, zelazna dupa, treti den - tez dluuugo, ale po autostradach na poludniu - sie zrobi, dzien czwarty - kazdy juz dotarty: Wielka Petla Bieszczadzka i na wschod, nie bardzo dlugo w km, ale w czasie, bo drogi boczne i krete, day five - krotko bo juz dupy bola. O! Piec dni sie zrobilo??? Ide zerknac na mape.

[SOWA]

I to jest bardzo słuszna koncepcja. Podobywa mi się. Choć odrobina przyjemności , a nie tylko arbajt.

[mors]

doyar - NA PREZYDENTA!

I TO JEST SŁUSZNA KONCEPCJA - w tym układzie 558km na Dzień Dobry to jest rozsądna rozgrzewka. Chociaż myślę, ze i tak już każdy będzie miał minium 2000 nawinięte w tym sezonie - oprócz stachanowców, którzy nawiną do 15000

Pozwolę sobie zacząć konkretyzować trasę na podstawie autoMAPY:

tag eins (pierwyj dien):

Piątek(miejscowość)- skrzyżowanie dróg 702-703 - g.7:30 START (fanfary orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Piątku, chirliderki, przemówienie burmistrza, szampan itp)
Kutno - droga 702 - E30/A2/
Krośniewice - E30-E75/A1/
Włocławek - E75
Toruń - E75 (przez miasto ,albo obwodnicą) tu wita Was mors słynnymi poznańskimi piernikami
Chełmno -E75 [220km] tankowanie
Warlubie - E75 - 214(proponowany zjazd przez Bory Tucholskie na Skórcz i Starogard Gdański))
droga 214-222 [250km]
Skórcz - 222
Starogard Gdański - 222
Gdańsk - Obwodnica Trójmiasta - S6
Gdynia - S6 - E28
Reda E28-216
Puck - 216
Władysławowo 216-215

ROZEWIE 215 [385km]
pierwszy cycek zaliczony podziwiamy Bałtyk i latarnię !!!

Jaszczembia Góra 215
Karwia 215
Minkowice 215-213
Żarnowiec 213 (największa polska elektrownia wodna szczytowo-pompowa 4x175MW) szczytowa dla Pań, pompowa dla Panów
Poraj 213 [444km] ZAPRASZAM na OBIAD [piękny pałacyk z hotelem, wspaniałe kaszubskie żarcie - zupa kacówka] odpoczynek

Słupsk 213-E28 [492km] tankowanie
Koszalin E28 [560km] [tankowanie wieczorne] NOCLEG

TU SIĘ KOŃCZĄ MOJE KOMPETENCJE REGIONALNE - poproszę o dalsze uszczegółowienie
a ogólnie wg wytycznych doyara:

tag zwaj

godz 6:00

Ko Shaolin E28
Nowogard E28
Goleniów S3-S6
Szczecin A6 (pierwsza autostrada hi hi hi)
A6-31
Gryfino 31
Chojna 31-124
Cedynia 124 TANKOWANIE

OSINÓW DOLNY 124 [795km] cycek ZACHODNI!!! [DZIENNY PRZEBIEG 230km]

126
Mieszkowice 126-31
Kostrzyń n Odrą 31
31-137
Rzepin 137-E30
Swiebodzin E30-E65
Sulechów E65-S3
Zielona Góra S3-E65
Nowa Sól E65
Lubin E65 tankowanie
Leginca E65 - A4
Wrocław A4 [1160km] dzienny 600km tankowanie - może obiad
Gliwice A4
tankowanie
Kraków A4-E40 [1430km] dzienny 870km (może lajkonik?) nocleg? tankowanie wieczorne; obowiązkowy masaż dupy

podsumowanie: dzienny przebieg 870km w tym prawie 300 po A4 damy radę? Sredniodobowy ponad 700km
zła wiadomość: do kolumny Zygi III jeszcze 911km - takie rzeczy to tylko w Erze nie damy rady w jeden dzień choćbyśmy się do Pułku Ułanów w Grudziądzu zapisali:
" Dupy jak z mosiądza
to Ułani są z Grudziądza..."

po górach nie damy rady zaliczyć 900km - chyba ze pobudka 3:00

tag draj

godz 5:00
na moto siadamy jednym półdupkiem, drugi odpoczywa co 50km zmiana

Kraków A4-E40
Bochnia E40
Tarnów E40
Pilzno E40-73
Jasło 73-28 [ 130km]
Jedlicze rafineria - obowiązkowa zmiana oleju
Sanok 28-84 [200km] tankowanie
Lesko 84
84-893
Cisna 893-897 [250km]

Wołosate 897 Cycek południowy!!! [295km]

Ustrzyki Dolne 896-84
84-890
890-28
Przemyśl 28-E40 [425km] tankowanie
Jarosław E40-865
Cieszanów 865
865-17
Tomaszów Lubelski 17-850
Tyszowce 850
850-74
Hrubieszów 74


Zosin 816 [610km]
ostatni cycek WSCHODNI (zaliczone 4 cycki) cycki cycki

kieunek Centrum
816-12
Chełm 12
Piaski 12-17
Lublin 12-17 [ 750km]

nie wiem jak Wy, ale ja mam dość idę na piwo, masaż dupy i innych żywotnych części organizmu

do Warszawy drogą nr 17 około 170km
ja i tak jadę na północ więc mogę na Mazury

podpisano samozwańczy nawigator - oficer rezerwy Marynarki Wojennej
mors

co o tym sądzicie?

[Jacko]

No mi pasuje bo widzę tu trzy dni a nie pięć.

[Lucek]

mi tez choc nie do konca czytalem bo czy pojade czy nie zalezy tylko od tego czy bede w stanie i kasie a nie od trasy.tylko cos nie bardzo te odstepy miedzy tankowaniem mi sie podobaja

[Jacko]

tylko cos nie bardzo te odstepy miedzy tankowaniem mi sie podobaja

no nie łam się. Staniemy na chwilke częściej

[Lucek]

teeee!! nie madruj sie!!

[doyar]

MORSIE! Posunales sprawy do przodu jak juz dawno nikt niczego (poza Lyzwinskim) w tym kraju nie posunal! Niezle posuwasz, Nawigatorze. A w Chelmnie na CPNie ajent juz zaciera rece: bedom tankowac motocykliosty! I zna date i ilosc i ze kazdy pod korek ;)

[Hubert]

Hrubieszów 74


Zosin 816 [610km]
ostatni cycek WSCHODNI (zaliczone 4 cycki) cycki cycki

kieunek Centrum
816-12
Chełm 12
Piaski 12-17
To piękna trasa.
W Lublinie odpoczynek u nas i browce i palenie gumy koło sąsiada.
Lublin 12-17 [ 750km]

[DIDI]

jak juz dawno nikt niczego (poza Lyzwinskim

on niczego nie posunął hehe. Traska już jakaś jest, Jacko nie brechaj z Luka bo sam bedziesz częściej tankował

[SOWA]

A ja z uporem godnym ogólnego podziwu bedę obstawał przy czterech dniach. Pisałem już jesienią i dziś przytoczę ponownie te słow: Trzeba przewidzieć rozsądny czas na jazdę, na odpoczynek i na sen. Wtedy można w razie potrzeby stąd zabrać, a tam dodać. 900km dziennie, 13-14 h jazdy na dobę (przy dobrej pogodzie). Będa chociaż jakieś medale na mecie dla tych co dojadą na czas?

[DIDI]

bedę obstawał przy czterech dniach

To super pomysł Sowuś tylko nie każdy ma aż tyle wolnego czasu, np, niektórzy pracują