Anioł stróż tym razem był szybszy :)

[arczon]

jechał 10 km/h szybciej czy wolniej - nie ma znaczenia. Przeżył bo oprócz gleby motocyklista w nic nie udeżyl
Jeśli świadomie położył motocykl przed udeżeniem w auto to szacun, jeśli to przypadek (poślizg) to gość miał wiele szczęścia, ważne że żyje

[bialy-murzyn]

chłooopie, moglo być też tak, że zapindalał po czym zwolnił ze 120 na 80, po czym jak zauważył że się nie wyrobi za bardzo bo byl już bardzo blisko to rzucił motkiem

teorii jest wiele

natomiast przecież sam wiem jak to wygląda przy 100/h
jeżeli przy 100./h rozgladam się po zjazdach i patrze na samochody, to mam je pod praktycznie calkowita kontrolą ze sporym zapasem na hamowanie

100/h to malutko jak się patrzy dookoła

nasz tu kolega forumowy co miał przy 80/h wypadek podejrzewam, że wogole nie patrzył na auto ktore czekało do przejazdu , tylko patrzyl na sam przod ... a to wlasnie najgorsze

[Yaco]

Jak na moje nieco ślepe oko to w ciągu sekundy robił ok 8 długości samochodu. A to było już po częściowym przyhamowaniu i darciu o asfalt. Odnoszę jeszcze wrażenie, że tam jest teren zabudowany i dość wąsko więc ograniczenie max do 50. Dodatkowo fiut uno przynajmniej u mnie zapala czerwoną kontrolkę.
Brak przewidywania sytuacji, przynajmniej w tym miejscu. Może miał blisko do domu...

...
Jeśli świadomie położył motocykl przed udeżeniem w auto to szacun...

Nie wiem jakim tytułem, właśnie pod tym względem dał dupy na całej linii. XX ma świetne hamulce. Motocykl jest sens kłaść tylko wtedy gdy istnieje szansa przejścia dołem. I to też chyba wyłącznie w Hollywood.


Najważniejsze, że nikt nie ucierpiał. Graty rzecz nabyta.

[mihu]

Bylem na miejscu jakies 10 min po zdarzeniu

a przez ciekawosc - nie mowil przypadkiem ile jechal?

zeby nie bylo niejasnosci - jestem po stronie motocyklisty:)

Jakos nie przyszlo mi na mysl, zeby zapytac ile lecial. Wzniejsze bylo czy kosci cale i czy ma transport na sprzeta.

[bialy-murzyn]

Wypytaj go przy okazji jak to wyglądało dokładniej,
będzie dla potomnych, że tak powiem

[mack72]

ty murzyn ty jesteś wytrawny znawca.... tylko nie za bardzo wiem na czym oprócz własnej głupoty się znasz pozdrawiam cie serdecznie

[Łysolek]

W weekend zgineła moja znajoma przez własnie taka .q.w. co wymusiła wiec sie nie dziw.

sorki ze pytam ale czy nie czasem kolo Garwolina???

dokładnie

[elco]

Dobrze, ze nikomu nic powaznego sie nie stalo. Ciezko oceniac czy motocyklista byl bez winy. Mial sporo szczescia, ze tak fortunnie maszyna zrzucila go na ziemie i dosunal sie cudem przed maske busa.

[Buła]

Jakby nie było miał dużo szczęścia a druga strona jest taka że musiał mieć dobre ubranie bo podejrzewam że przy takim tarciu o asfalt byle teks by nie wytrzymał.

[mihu]

Wypytaj go przy okazji jak to wyglądało dokładniej,
będzie dla potomnych, że tak powiem

Jechal max 7 dych. Tam po prostu ciezko szybciej jechac. Ta stacja jest jakies 150-200 metrow za zakretem i drugie 150-200 m do wiaduktu gdzie jest zwezka do jednego pasa.

musiał mieć dobre ubranie bo podejrzewam że przy takim tarciu o asfalt byle teks by nie wytrzymał.

Taaaa.. Jakis grubszy t-shirt chyba z dlugim rekawem i sprane, ciemne jeansy Mial fatra i tyle.

[kalosh]

Najzabawniejsze jest to: jeżeli jakiś wypadek się zdarzy (samochód kontra motór) to zawsze pod artykułami na onecie czy innym szajsie milion komentarzy jak my jeździmy itp. Na forach motocyklowych zawsze pełno znawców, którzy potrafią przeliczyć prędkość, każdego obiektu poruszającego się, po 3 zdjęciach i dwóch sekundach flimu.
O, tyle ode mnie bo już nie mogłem