Moralny kop
- robsonic
- klepacz
- Posty: 836
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Moralny kop
Idąc dziś na pępkowe kumpla spotkałem faceta z którym pracowałem kiedyś w pewnej firmie. Gośc zawsze pełen humoru i choc ma swoje lata nigdy nie dał odczuć różnicy wieku. Zawód kierowca i to z nim poznałem co to STAR 28 lub BMW 2,3 litra v6 dziś jakiś inny i z jednej strony cieszyłem się ze spotkania ale gdzieś w głębi duszy żal mi go i jakoś doła złapałem. Jechał tirem 80 i z podporządkowanej wyskoczył mu passat po którym centralnie przejechał.... Kiedy już wytracił prędkość i poszedł w kierunku miazgi, zobaczył jedyną część ludzką która ocalała z osobówki, była to część twarzy dziecka które zgineło w raz z rodzicami[*]. Facet leczy się psychiatrycznie i do auta nie wsiada, opowiadał mi to a z jego oczu leciały łzy.... Idąc na pępkowe myślałem..... nadal myślę. Wina kierującego pasatem ale jak z tym żyć? Próbowałem jakoś go pocieszyć lecz trudno coś powiedzieć w takiej sytuacji. Pozostaje w jego pamięci... część twarzy dziecka i tylna klapa pasata.
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę 

- dragoo
- klepacz
- Posty: 643
- Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krotoszyn
Takie wydarzenie musi być cholernym przeżyciem. Ja jestem (niestety) dość wrażliwy i nawet kiedy ostatnio wróbla wziąłem na zderzak i zobaczyłem w lusterku jak turla się bezwładnie po ulicy, już mnie sumienie ugryzło. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy zamiast wróbla na mojej drodze pojawiłoby się jakieś dziecko... Nie wiem jak miałbym z tym żyć. Współczuję...
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
Po pierwsze.
Jeżeli ktoś nie radzi sobie ze śmiercią innych, zwierząt itp. tak na serio sobie nie radzi - to ma depresję albo coś powazniejszego - to zawsze trzeba brac pod uwagę ...
ponieważ śmierć jest nieodłącznym elementem życia takim samym jak rodzenie się itp. sprawy
Po drugie.
Osoby w Passatach i innych pseudoodpornych furach wogóle nie myślą, że taki panzerwagen może zostać zmiażdżony itp. i dlatego to duże osobówki mają najgorsze wypadki.
dziękuje za uwage.
Jeżeli ktoś nie radzi sobie ze śmiercią innych, zwierząt itp. tak na serio sobie nie radzi - to ma depresję albo coś powazniejszego - to zawsze trzeba brac pod uwagę ...
ponieważ śmierć jest nieodłącznym elementem życia takim samym jak rodzenie się itp. sprawy
Po drugie.
Osoby w Passatach i innych pseudoodpornych furach wogóle nie myślą, że taki panzerwagen może zostać zmiażdżony itp. i dlatego to duże osobówki mają najgorsze wypadki.
dziękuje za uwage.
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Fatalna sprawa. Bedzie mu pewnie z tym ciezko zyc...
Niezawionione spowodowanie smierci wywoluje u kazdego inne odczucia. Jedni sie z tym godza i przechodza to jak gdyby nic sie nie stalo, inni walcza z tym cale zycie.
Niestety wypadki sie zdazaja i beda zdazac.
Niezawionione spowodowanie smierci wywoluje u kazdego inne odczucia. Jedni sie z tym godza i przechodza to jak gdyby nic sie nie stalo, inni walcza z tym cale zycie.
Niestety wypadki sie zdazaja i beda zdazac.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Wyjeżdżając na drogę należy mieć w pamięci takie zdarzenia.
Nigdy bowiem nie wiemy, kto lub co stanie dzisiaj nam na drodze.

Nigdy bowiem nie wiemy, kto lub co stanie dzisiaj nam na drodze.

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- juhass
- pisarz
- Posty: 332
- Rejestracja: wt 20 maja 2008, 08:39
- Imię: Tomasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
Niestety- takie wydarzenia zostawiają skazę na całe życie i tylko indywidualną sprawą każdego jest, jak głęboka skaza to będzie. Świadomość że to nie była jego wina i tak na prawdę nic nie mógł zrobić niewiele pomaga, bo pozostaje w pamięci samo wydarzenie i pytania- co by było jakbym jechał tamtędy później, inną drogą, wogóle etc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości