Rękawice
- Buła
- klepacz
- Posty: 1747
- Rejestracja: sob 09 cze 2007, 08:49
- Imię: Marcin
- województwo: świętokrzyskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontakt:
Panowie,taka mała prośba,jeśli już polecacie jakieś rekawice to napiszcie coś o nich,np.jak z przemakaniem,wyczuciem w nich manetki i jak długo w nich smigacie i jak się trzymają np. po roku użytkowania a nie tak.Polecam te bo ja mam takie,to według mnie bez sensu. 

Wszędzie dobrze ale na VFR najlepiej 
1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006

1Była VFR 750-90r
2.Była VFR 750-96r
3Była VFR 800FI-99r
4.Był CBR 1100 XX-1997r
5.Była VFR 800 Fi-1999 r.
6.Jest CBR 900 RR Fireblade 98 i 99r+Varadero 1000 2006
- Jashczur
- pisarz
- Posty: 395
- Rejestracja: wt 14 sie 2007, 10:48
- Imię: Chrystian
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Polecam te Modeki Race
http://moto.allegro.pl/item1042579224_r ... odeka.html
Mam już 3 sezony i dalej dają radę oprócz małego rozdarcia na palcu. Jeśli chodzi o wygodę to 5/5. W lecie sprawdzają się dzięki wentylacji i co dziwne nigdy nie przemokły nawet w dużym deszczu. W chłodne dni też jest ok. Dobrze wykonane plus fajnie wyglądają ale to już kwestia gustu.
http://moto.allegro.pl/item1042579224_r ... odeka.html
Mam już 3 sezony i dalej dają radę oprócz małego rozdarcia na palcu. Jeśli chodzi o wygodę to 5/5. W lecie sprawdzają się dzięki wentylacji i co dziwne nigdy nie przemokły nawet w dużym deszczu. W chłodne dni też jest ok. Dobrze wykonane plus fajnie wyglądają ale to już kwestia gustu.
Ognia!
- WiktorVFR
- klepacz
- Posty: 1452
- Rejestracja: wt 05 cze 2007, 08:32
- Imię: Wiktor
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ipswich, Suffolk
- Kontakt:
kazde przemakająBuła pisze:napiszcie coś o nich,np.jak z przemakaniem,
myśle ze zamiast pisac ile sezonow wytrzymuja warto podac ilosc kmow, warunki atmosferyczne 3 sezony to sporo. Modeka wziela sie chyba na powaznie za rekawice, ostatnio mierzylem w hondzie plaza rekawice modeki i sa zajebiscie przyjemne w dotyku skóra cienka co owocuje zajebistym gripem.Jashczur pisze:Mam już 3 sezony
- dagon
- teksciarz
- Posty: 170
- Rejestracja: ndz 23 wrz 2007, 16:28
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Garwolin/Miętne
- Kontakt:
No wląśnie rok temu postanowiłem to sprawdzić:) zakupiłem Dainese Hellfire za 520 zł.WiktorVFR pisze:rekawice jako jedyne z ubioru motocyklowego to odziez SEZONOWA 2 sezony i rekawice musisz zmienic bo sie sypia i nie ma znaczenia czy to turbo super rekawice arlennesa za 450 zł czy rst za 150.Rozan pisze:ale nie chcę się naciąć i za moment walczyć z reklamacją
W tamtym sezonie zrobiłem 9 tyś km parę razy w deszczu i na razie brak śladów zużycia.
Zobaczymy ile finalnie wytrzymają,
Wcześniej miałem zwykłe rękawice z motobazaru za 100 i nie ma w ogóle porównania co do wygody.
V4 - prawdziwy król drogi ale rzędówka też daje radę
- kris2k
- klepacz
- Posty: 1395
- Rejestracja: pt 03 paź 2008, 12:06
- Imię: Krzysztof
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
Ja jezdze 4ty sezon w Utice, model Summer Gloves, zrobily ze mna 24tys km.
Kosztowaly mnie 150pln i sadze ze maja swietny stosunek jakosc/cena.
Obecnie sie juz powoli rozpadaja, wysciolka wewnetrzan juz calkowicie wytarta, na mankiecie puszczaja szwy, skora na kciuku lewej reki przetarla sie juz na wylot.
Tak wiec ich zywotnosc mozna okreslic na 20tys. km.
Gdyby nie to, ze nie maja za specjalnie ochraniaczy, a tylko podwojne przeszycia skora w newralgicznych miejscach to kupilbym je drugi raz bo spisaly sie mega uniwersalnie.
Teraz szukam jednak czegos z kompletem ochraniaczy na kostki itd.
Nataomiast moje juz zuzyte Utiki polecam kazdemu kto szuka rekawic uniwersalnych do jazdy miejskiej i lekkiej turystyki. Spisuja sie od 15st do upalow, sa komfortowe, maja male wywietrzniki ktore niewiele pomagaja ale nie sa to grube rekawice wiec skora w nich tak czy siak oddycha. Nie sa nieprzemakalne i woda to ich wrog, po kilku mocnych przemoknieciach mocno sie "zeszmacily" ze tak to nazwe, ale to tak z kazda skorzana rekawica jak mniemam.
Kosztowaly mnie 150pln i sadze ze maja swietny stosunek jakosc/cena.
Obecnie sie juz powoli rozpadaja, wysciolka wewnetrzan juz calkowicie wytarta, na mankiecie puszczaja szwy, skora na kciuku lewej reki przetarla sie juz na wylot.
Tak wiec ich zywotnosc mozna okreslic na 20tys. km.
Gdyby nie to, ze nie maja za specjalnie ochraniaczy, a tylko podwojne przeszycia skora w newralgicznych miejscach to kupilbym je drugi raz bo spisaly sie mega uniwersalnie.
Teraz szukam jednak czegos z kompletem ochraniaczy na kostki itd.
Nataomiast moje juz zuzyte Utiki polecam kazdemu kto szuka rekawic uniwersalnych do jazdy miejskiej i lekkiej turystyki. Spisuja sie od 15st do upalow, sa komfortowe, maja male wywietrzniki ktore niewiele pomagaja ale nie sa to grube rekawice wiec skora w nich tak czy siak oddycha. Nie sa nieprzemakalne i woda to ich wrog, po kilku mocnych przemoknieciach mocno sie "zeszmacily" ze tak to nazwe, ale to tak z kazda skorzana rekawica jak mniemam.
- tayayay
- teksciarz
- Posty: 157
- Rejestracja: wt 04 maja 2010, 11:16
- Imię: panie daj
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: wrocław
- Kontakt:
rozwinąłbym się, ale spanie wzywa, więc póki co dodam tylko tyle, że rękawice Modeki (jak i wszystko inne od nich) ma gwarancję na rok. Nie wiem jak w innych salonach, ale we wrocku jest tak, że po prostu przynosisz np. rękawice w których odpruł się jakiś szew + paragon i pan sprzedawca z uśmiechem na twarzy wręcza ci nówkę sztukę
Przydaje się. W moich rekawicach właśnie się dwie nitki tak trochę popruły po 4 tysiąch km i czekam - jak poprują się do końca, to idę po nówki 


- MC_Hammer
- ostry klepacz
- Posty: 2124
- Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
- Imię: Maciej
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pruszków
Te mam i po jednym sezonie są do wywalenia.Rozan pisze:Może nie allegro, ale...
- RST Chikane (link)
To tyle jeśli chodzi o trwałość, jednak przyznać trzeba, że wygodne były

-
- zadomowiony
- Posty: 73
- Rejestracja: wt 29 cze 2010, 08:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Białogard
Żeby nie tworzyć nowego, podepnę się pod temat kolegi.
Zakupiłem latem rękawice "Razor" firmy RST. Wygodne, miękkie, wstawki z carbonu, wentylacja. Niby wszystko OKi. Niby. Kiedy po dłuższej ( i krótszej jeździe) spociły mi się dłonie, po wyjęciu ich z rękawic zdębiałem. A co one takie upier...ne?! Czarne jakieś takie... Okazało się, że te całkiem przyjemne rękawiczki farbują jak jasna cholera!
Macie może jakiś patent na zahamowanie takiego farbowania? Spodnie, przykładowo, to bym wyprał i wypłukał. Ale rękawiczki...
Zakupiłem latem rękawice "Razor" firmy RST. Wygodne, miękkie, wstawki z carbonu, wentylacja. Niby wszystko OKi. Niby. Kiedy po dłuższej ( i krótszej jeździe) spociły mi się dłonie, po wyjęciu ich z rękawic zdębiałem. A co one takie upier...ne?! Czarne jakieś takie... Okazało się, że te całkiem przyjemne rękawiczki farbują jak jasna cholera!
Macie może jakiś patent na zahamowanie takiego farbowania? Spodnie, przykładowo, to bym wyprał i wypłukał. Ale rękawiczki...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości