Patrz k.u.rwa w lusterka po raz setny.
- piotrex6
- bywalec
- Posty: 35
- Rejestracja: pt 12 mar 2010, 13:56
- Imię: piotrek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: warszawa wawer
- Kontakt:
ten film powstal niestety w oparciu o autentyczne wydarzenia a interpretowac mozna go roznie.J43 pisze: A chocby nawet starsi moze pamietaja "Dzikiego".
Z Brando.
Takimi filmami komuna karmila kiedys ludzi.
Banda zlych,dzikich motocyklistow najezdza miasto w imperialistycznej Ameryce.
jezeli chodzi o samych puszkarzy zajezdzajacych droge to wiekszosc z nich nawet jezeli nas widzi, nie potrafi ocenic z jak szybko sie zblizamy. podobnie gdy patrza w lusterka i widza ciemny punkcik w lewym dolnym rogu.
trzeba myslec za nich i za siebie i tak jak napisal ktos wyzej, warto obserwowac po lusterkach ich reakcje, czy juz udalo im sie nas zauwazyc.
nie uwazam zeby kamizelka byla obciachowa i zakladam ja prawie zawsze gdy w planach jest wyjazd za miasto lub smiganie w nocy - reakcje kierowcow puszek sa rozne, czasem zdarza sie tak, ze gdy jade przepisowe 90 miedzy wiochami boja sie podjechac blizej i wyprzedzic (mam na kamizelce napis)

w miescie do zmroku, obowiazkowo dlugie.
Pewnie,takie wydarzenia byly w USA w latach powojennych.piotrex6 pisze:ten film powstal niestety w oparciu o autentyczne wydarzenia a interpretowac mozna go roznie.J43 pisze: A chocby nawet starsi moze pamietaja "Dzikiego".
Z Brando.
Takimi filmami komuna karmila kiedys ludzi.
Banda zlych,dzikich motocyklistow najezdza miasto w imperialistycznej Ameryce.
Ale nie byl tylko jeden film o motocyklistach,a wlasnie TEN zostal przez cenzure dopuszczony do wyswietlania.
Jak myslisz-czemu?
Podpowiedz:
Bo tylko TEN film przedstawial USA w zlym swietle,co cenzurze bylo bardzo na reke

Nie zalozylem tego tematu zeby sluchac dobrych rad.jezeli chodzi o samych puszkarzy zajezdzajacych droge to wiekszosc z nich nawet jezeli nas widzi, nie potrafi ocenic z jak szybko sie zblizamy. podobnie gdy patrza w lusterka i widza ciemny punkcik w lewym dolnym rogu.
trzeba myslec za nich i za siebie i tak jak napisal ktos wyzej, warto obserwowac po lusterkach ich reakcje, czy juz udalo im sie nas zauwazyc.
Opisalem sytuacje,zeby inni mogli wyciagnac z tego wnioski dla siebie.
Kazdy ubiera sie w co chce i na wlasne ryzyko.nie uwazam zeby kamizelka byla obciachowa i zakladam ja prawie zawsze gdy w planach jest wyjazd za miasto lub smiganie w nocy - reakcje kierowcow puszek sa rozne, czasem zdarza sie tak, ze gdy jade przepisowe 90 miedzy wiochami boja sie podjechac blizej i wyprzedzic (mam na kamizelce napis)
w miescie do zmroku, obowiazkowo dlugie.
- Żeton
- klepacz
- Posty: 1162
- Rejestracja: czw 25 cze 2009, 17:38
- Imię: Artur
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bronisławów / Warszawa
- Kontakt:
Ja niestety miałem taką sytuację w sobotę jadę sobie ul.Wawelską lewym pasem dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Krzywickiego zaczyna się korek i Pani z puszki stwierdza że pojedzie w ul. Krzywickiego i objedzie korek nagle ostro tnie kierownicą (nie sygnalizując najmniejszego zamiaru skrętu w prawo) na mój pas no i nawet nie wiem kiedy jak się znalazłem na jej drzwiach sekundę później już byłem rozłożony na asfalcie i Hornet teżMC_Hammer pisze:Niestety taka jest pora roku, że jak nie wyrwy w jezdni i dzungla to idioci w samochodach, którzy niestety zapomnieli przez zimę o Nas.
Więc warto myśleć i za siebie i za tego w puszce.
Dużo rozsądku Nam Wszystkim życzę i jak najmniej tych .j.b.n. dziur i debili na drodze.



Nie ma obcych wśród Błękitnych Rycerzy, są tylko niespotkani przyjaciele. "There are no strangers, only friends you haven't met. RIDE WITH PRIDE
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości