Centurium czyli spotkania Polski centralnej

[zuzia tajger]

Zuza klub CRANK ul. Racjonalizacji 7 róg Woronicza, czwartek o 19

Dziekuje wstreciuchu. Przybede więc

[Żeton]

niestety nie dam rady w ten czwartek sprawy służbowe

[benito]

Dzis wazne spotkanie w CRANKu
Obecnosc nie jest obowiazkowa, ale mile widziana.

temat: CZD 2010

[Żeton]

z powodów technicznych musieliśmy zmienić miejsce ale tematy są w większości ogarnięte czas po malutku działać

[benito]

Mysle, ze wypadaloby znalezc jakis przyjazny lokal, moze nie w scislym centrum, ale gdzies po srodku miasta, aby kazdemu bylo tak samo blisko i tak samo daleko.

Pomyslmy o miejscu, gdzie mozna spokojnie usiasc w grupie ca 20 osob, troche pogadac, bez mocnych kolunm za plecami, wypic piwko i zajarac fajeczke.

[awiater]

Zgadzam się.

[benito]

Beni czy Ty pijesz do mnie???

aby kazdemu bylo tak samo blisko i tak samo daleko.

zdecydowanie......NIE

[Twardy161]

jako, ze zostalem juz uswiadomiony, ze wypowiadam sie w niewlasciwym temacie, chcialbym i tutaj oficjalnie podziekowac Sowie i Ppamuli za nieoceniony wklad w moje dotarcie na miejsce spotkania i powrot do domu:]
Wprawdzie wczorajsze spotkanie bylo w celu obgadania konkretnej sprawy a w mniejszym stopniu towarzyskie ale milo bylo poznac kilka nowych osob i przy okazji dowiedziec sie, ze Hammer to kto inny niz myslalem i dopiero wczoraj poznalem prawdziwego Hammera:]

[zuzia tajger]

A ja przepraszam generalnie za dyskusje nie na temat.
Ale poprostu tesknilam za wami A czasu miałam mało.

[jw]

trzeba było przyjechać od razu na miejsce, a nie zwiedzaliście sobie okolice

[MC_Hammer]

dopiero wczoraj poznalem prawdziwego Hammera:]

a znasz innego

Hammer ( dla przyjaciół MC ) jest tylko jeden

[SADO]

A ja żałuję, ale nie mogłem być Obiecuję poprawę i mam nadzieję w końcu Was poznać

[zuzia tajger]

trzeba było przyjechać od razu na miejsce, a nie zwiedzaliście sobie okolice

obiecujemy poprawe !!

[Twardy161]

dopiero wczoraj poznalem prawdziwego Hammera:]

a znasz innego

do czwartku sadzilem, ze tak wiec sie lekko zdziwilem,
na "ciachu" w kinie siedzialem obok goscia, ktory jak sadzilem byl Hammerem a okazalo sie nagle, ze jednak nie byl(z dedukcji z Arczim wyniklo, ze to byl Lovelas) i ze wbrew temu co myslalem nie znalem dotad Hammera,
wazne ze sie naprostowalo:]

[Żeton]

Mysle, ze wypadaloby znalezc jakis przyjazny lokal, moze nie w scislym centrum, ale gdzies po srodku miasta, aby kazdemu bylo tak samo blisko i tak samo daleko.

Pomyslmy o miejscu, gdzie mozna spokojnie usiasc w grupie ca 20 osob, troche pogadac, bez mocnych kolunm za plecami, wypic piwko i zajarac fajeczke.

Jest taki klub koło ronda ONZ nazywa się Arena niżej podaje link jest tam piwko bilard rzutki bakaraki można zapalić w miarę cicho leci muzyka ogólnie oki
http://www.l.pl/adres/arena-klub-bilardowy.html