Tak sobie szukalem i sie natknalem, calkiem swierze bo z 11 stycznia tego roku.
http://touring-motorcycles.suite101.com ... 0fi_review
Przepraszam nie-angielsko-mowiacych, ze zamieszczam i nie pofatyguje sie z tlumaczeniem calosci, ale jestem zmeczony ostatnimi czasy, czas wracac do Polski i w zwiazku z tym wiecej pracy i stresow... blebleble hehe

W skrocie - gosc pisze, ze jak kazda legenda, fakty ktore za nia stoja nie sa do konca juz tak wspaniale jak legenda to glosi.
Silnik, owszem, super i niezniszczalny, ale przeszkadza mu mialczenie i wycie rozrzadu, ktore przyrownuje doslownie do "ducha zapowiadajacego smierc" - banshee.
Trzy głowne wady, ktore wedlug autora czynia VFR motorem nie tak wcale doskonalym.
1. Pozycja za kierownica - bolace plecy i nadgarstki, gdyz pozycja za sportowa, nie poprawia za bardzo (wedlug niego) zamontowanie zestawu podnoszacego kierownice. Generalnie nie mozna sie odchylic i odciazyc nadgarstkow.
2. CBS - oczywiscie jedni nie maja nic przeciwko, inni nienawidza.
3. Zasieg, czyli generalnie pojemnosc baku. Za mala wedlug goscia na typowego touringowca.
Podsumowanie - VFR800fi nie jest mitycznym super motocyklem nadajacym sie do wszystkiego i zdolnym do dojechania wszedzie. Motor ma wady i to powazne. Prosze to pamietac, jesli kiedykolwiek skusi was zakup jednego.
OCZYWISCIE WSZYSTKO CO NAPISALEM POWYZEJ TO TYLKO OPINIE AUTORA ARTYKULU, DO KTOREGO LINKA ZAMIESCILEM POWYZEJ.
Ja osoboscie sie troche zgadzam z pozycja za kierownica, aczkolwiek malo jezdze turystycznie, wiec akurat dla mnie to zaleta a nie wada. Co do baku i CBS, absolutnie nie sa to dla mnie wady. Jezdzac z kolega i jego CBR600rr on musial w polowie trasy dolewac paliwka, a ja sobie spokojnie na jednym baku zrobilem cala traske. CBS-u nie zauwazam.
Milej lektury, pozdrawiam, Maciek.