Kawały.

Wszystko co śmieszne.
Mad
bywalec
bywalec
Posty: 42
Rejestracja: pn 28 lip 2008, 12:40
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Mad » wt 16 lut 2010, 10:00

http://www.clubbing.pl/v3/group_detail. ... 2&st=1#new

rozwalające :):)

najlepszy tekst: "niczym igła na gramofonie"

hahahahahahahahahaha

Jeden z komentów:

"Jeżeli to prowokacja i Yamnick nie istnieje, to bardzo udana. Choć jego emocje przy tłumaczeniu sie i odszczekiwaniu swoim prześladowcom są tak silne, ze pokusił bym sie o stwierdzenie ze są to jego prawdziwe przeżycia. Pewnikiem ubarwił opowieść niemożebnie.

Faktycznie to w roli „wporzo dupeczki” wystąpił spasiony kaszalot, którego jedyną nieobrośniętą w tłuszcz częścią ciała był łokieć, z waginą jak firany i okopconym odbytem, poza tym nie „jęzor przeskoczył mu przypadkiem, niczym igła na gramofonie” tylko kolesiowi k....s wyskoczył z odbytu kaszalota znajdując miejscówkę w otwartej paszczy Yamnicka, który lizał i ssał bez opamiętania.

Nawet taki pojeb i ćpun jak Yaminck odróżniłby wilgotne firany kaszalota od włochatej torby kolesia, a nie mógł być aż tak .j.b.n. i nawalony skoro stała mu pyta i pamięta szczegóły. Robi tragedie że, jak twierdzi, wylizał torbę a nie robi mu problemu, że lizał cipsko, które kilka chwil wcześniej penetrowane było przez osraną fujarę kolesia."
Ostatnio zmieniony wt 16 lut 2010, 17:12 przez Mad, łącznie zmieniany 2 razy.
Live to ride - whatever you have

Awatar użytkownika
jordan23
pisarz
pisarz
Posty: 289
Rejestracja: wt 07 lip 2009, 01:05
Imię: Krzysztof
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Reda City POMORSKIE
Kontakt:

Post autor: jordan23 » wt 16 lut 2010, 11:51


masz rację Mad ogień !!
Vfr Rulezz!!
..DUM SPIRO SPERO !!

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » wt 16 lut 2010, 12:22

Lata 70-te, PRL
Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta, czy może kupić Skodę 105.
- Tak, proszę bardzo, czerwona. Proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10-lat.
- No dobrze - mówi szczęśliwy klient - ale za 10 lat rano czy po południu?
- Panie! Coś pan, będziesz pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne, czy rano czy po południu?
- Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tę Skodę rano czy po południu?
- Panie! Przyjdź pan rano!!
- Rano nie mogę, zakładają mi telefon


Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają -
narkotykom powiedz NIE!


Nowy sport ekstremalny - pielgrzymka z rodziną Radia Maryja w koszulce TVN.

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » śr 17 lut 2010, 08:52

jordan23 pisze:

masz rację Mad ogień !!
komentarze tez sa dobre, cos niespecjalnie go forumowicze pocieszaja:]

Awatar użytkownika
Paltap
teksciarz
teksciarz
Posty: 140
Rejestracja: pn 20 kwie 2009, 12:41
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stalowa Wola/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Paltap » czw 18 lut 2010, 13:31

Pewien facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży.
On, nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko.
Ona się zgodziła, ale spytała:
- Jak mam przesłać ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem: "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I wyjechała.
Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał.
Na kartce było napisane:
"Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!"

Awatar użytkownika
Krzysiek zr7
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 57
Rejestracja: sob 11 paź 2008, 21:26
Imię: Krzysztof
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Post autor: Krzysiek zr7 » czw 18 lut 2010, 23:22

Mąż mówi do żony:
- A może byśmy się dzisiaj troche pokochali?
- Nie, boli mnie coś dzisiaj głowa!
- A to się świtnie składa, bo właśnie nasmarowałem sobie Wacka aspiryną, więc wolisz doustnie czy w czopku???

Awatar użytkownika
Krzysiek zr7
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 57
Rejestracja: sob 11 paź 2008, 21:26
Imię: Krzysztof
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Post autor: Krzysiek zr7 » czw 18 lut 2010, 23:27

Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę,
wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do
szkoły,
naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna,
przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów
poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła,
przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać,
sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba,
zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła
się spać.

Nagle zrywa się :
- O matko boska, przecie chłop niewyruchany od rana !!!

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » pt 19 lut 2010, 06:46

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała, aby jej mąż poszedł sam.
Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy.
Ponieważ jej mąż nie wiedział, jaki strój kupiła sobie dokładnie, zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie".
Ponieważ wyglądała bardzo atrakcyjnie, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział że podrywa własną żonę.
Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła Postawiła jednak warunek, że nie zdejmujemy masek z twarzy.
Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd.
Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań.
Gdy już wrócił żona się go pyta:
- No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?
- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka i Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze.
Ale powiem ci, że facet, któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się zajebiście.
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » pt 19 lut 2010, 06:47

Pewien mężczyzna zamieścił ogłoszenie „Szukam żony”. Na drugi dzień otrzymał setki listów. W każdym z nich była odpowiedź: „Możesz wziąć moją!”

************************************************************************

Kiedy mężczyzna otwiera drzwi swojego samochodu kobiecie, możesz być pewny jednej kwestii – albo samochód jest nowy albo żona!
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » pt 19 lut 2010, 06:51

Pamięć potrafi płatać figle :) pewna opowieść:
Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoję sobie .... stoję... Nagle zauważam przy drugiej kasie,wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się DO MNIE blondynę. Ale jaką blondynę mówię Wam - Zjawiskowa!
Ostatnio ładne dziewczyny uśmiechały się tak do mnie, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10 lat temu...
Ta jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd...Pewnie podobna do jakiejś aktorki... Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy.
Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm.
To one kazały mi bez zastanowienia zapytać:
- Przepraszam, czy my się skądś nie znamy?
Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka,uśmiech bez zmian:
- Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci...
Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych
pracować nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie wstanie konkurować z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk. Zawsze używam gumek.Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się mężczyzny. Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady. Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, że sama jej twarz była najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy,na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do końca ...
Pozostała tylko jedna możliwość, kiedy mogłem sobie strzelić dzidziucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką mojego nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:
- Już wiem, Pani musi być tą stripteaserką, którą moi koledzy
zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty.Pamiętam, że za niewielką dodatkową opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO zemną na stole w jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani przy tym rozochociła, że na końcu darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!!
Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować.Wszyscy
wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiągnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako Deep Purple wysyczała przez śliczne usteczka:
- Pan się myli, jestem wychowawczynią pana syna z II B....
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » pt 19 lut 2010, 06:57

Opowieść nr 2 :)
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć).
Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50-ce, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten abażur?
No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się.
Postawiliśmy krzesło, na nim mały taboret, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać.
Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje(a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany).
Przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... Myślałam, że mnie zabije, a on mówi:
- Kurde, ale mnie prądem ******lneło, aż do jąder doszło, uff dobrze że nie na śmierć!
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » pt 19 lut 2010, 07:12

Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:
- Chyba wstała ze złej strony łóżka.
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka. Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marie, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na gore. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.
- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień!
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuje. Widzę, że wstałaś dziś ze złej strony łóżka.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę, że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu włożyłaś pantofle Ojca Michała...
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

Awatar użytkownika
SADO
teksciarz
teksciarz
Posty: 197
Rejestracja: pn 18 sty 2010, 23:27
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-WA
Kontakt:

Post autor: SADO » pt 19 lut 2010, 07:23

Po dobrej imprezce wracają trzy podpite koleżanki, w pewnym momencie zachciało im się sikać a ze na ulicy był duży ruch i przechodziły obok cmentarza zdecydowały się przeskoczyć przez mur. Kucnęły jedna tu, druga tam i sikają nagle zrywa się wichura, burza pioruny, więc wystraszone uciekają przez cmentarz, krzaki, płot i do domów. Następnego dnia ich mężowie spotykają się przy piwku, po paru mocnych jeden zaczyna:
- Znamy się już długo to powiem wam chłopaki że wydaje mi się że mnie żona zdradza! Wczoraj wieczorem wróciła do domu późno, podpita a na dodatek w podartych rajstopach.
Drugi mówi:
- Eeee, to nic moja chyba też mnie zdradza, mało że wróciła późno i w podartych rajstopach to jeszcze bez majtek!
Trzeci mówi:
- Panowie to wszystko nic: moja wróciła, późno, podpita, bez rajstop i majtek, a na dodatek miała taka fioletowa szarfę na sobie: Nigdy Cię nie zapomnimy - Koledzy z Gdyni!
WSK 125 > CZ 350 > Yamaha XJ 600 > VFR 800, Junak i WFM :)

Awatar użytkownika
Łysolek
Shrek
Shrek
Posty: 1261
Rejestracja: sob 04 lip 2009, 08:45
Imię: Adam
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Marki

Post autor: Łysolek » pt 19 lut 2010, 08:32

ostatni to już z 10 raz w tym dziale, ale poprzednie mistrz :lol:
żeby nie rozmywać


Trzy kobiety trafiają do nieba i stają przed św. Piotrem
Sw. Piotr ich sie pyta :
Jak korzystałyście ze swoich narządów płciowych na ziemi ?
1: no 10% potrzeby fizjologiczne 90% seksu
na to św. piotr : pięknie, zapraszam Cię do raju i pyta się drugiej o to samo:
2. no u mnie to tak 50 na 50
na to św. Piotr, no dobrze CIebie tez zapraszam do raju i pyta sie trzeciej o to samo:
3. no u mnie 10% seksu a reszta to potrzeby fizjjologiczne
na co św. Piotr : a to wypierdalaj bo raj to nie kibel
:D

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » sob 20 lut 2010, 09:34

Kapral zwołał swoją ekipę i pyta się:
-Kto chce jechać Na zbieranie ziemniaków?
zgłosił się jeden.
- Dobra ty jedziesz , reszta idzie na piechotę ;)

_____________________________________________________________________

Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. Tańczą tak
przytuleni, aż w końcu Jaś zaczyna poczynać sobie nieco śmielej i
wkłada rękę w majteczki Małgosi. W tym momencie, czuje jednak, że jest
tam mokro więc z uśmiechem pyta Małgosię:
- co, okresik?
- nie, rozwolnionko...

_____________________________________________________________________

Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji i zobaczył na drodze
rozjechanego zdechłego psa.Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy
do siedzących policjantów:
-wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies!
jeden z policjantów na to:
-hehe.. ja to myślałem że wy jesteście od pogrzebów..wszyscy się
śmieją, a ksiądz na to:
-przyszedłem powiadomić najbliższą rodzinę.

_____________________________________________________________________

Kolega dzwoni do kolegi.
-Stary, wczoraj buchnęli
mi brykę!-Dzwoniłeś na
policje?-pyta kolega.-
Pewnie!Powiedzieli, że to nie oni.

_____________________________________________________________________

Dwóch wariatów siedzi obok siebie w szpitalu psychiatrycznym.Jeden z
nich bawi się sznurkiem:
-co robisz szukasz końca??-pyta bawiącego się świra
-tak
-to go nie znajdziesz bo go uciąłem

_____________________________________________________________________

Idzie miś przez las i spotyka zajączka.
- Zając gdzie idziesz?
- Na imprezę
- Zając weź mnie ze sobą....
- ni huja znowu zaczniesz rozróbę i mnie pobijesz
- zając obiecuje, że cię nie pobije, ale weź mnie ze sobą
- no dobra jak obiecujesz...
Zając wstaje rano patrzy do strumyczka i widzi podbite oko, szramę na
policzku itd.
- misiek ty huju, obiecałeś, że mnie nie pobijesz
- zając, jak się upiłeś i zacząłeś wyzywać moją babkę, matkę, ciotkę
to wytrzymałem, jak zacząłeś na mnie pluć i bić mnie to wytrzymałem,
ale jak wszedłeś mi do domu nasrałeś na łóżko, wbiłeś w gówno kredki i
powiedziałeś, ze jeżyk śpi z nami to nerwy mi puściły

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości