Do CHEŁMNA ruch.

[Ruda i Piotr]

Przykro mi bardzo, ale plany domowe się pozmieniały i niestety mnie nie będzie

[SOWA]

(...)

Dzięki morsie. Do tego w niedzielę spróbujemy zbudować z maluchami IGLOO.

[mors]

SOWA - "(...)" ja tego nie napisałem - to ktoś inny



a może zbudujmy to IGLUU w sobotę wieczorem... to wyśpię się w końcu w domowej atmosferze

chętni na nocleg w IGLUU z morsem (na pewno nie grozi katar ani zamarznięcie)

1. ...

[lightman]

Jak wygląda sprawa sanek? maluchy mają ich tyle,że wszyscy pojadą? Jakby co ja mam...opony ostatnio tak ciągałem kulig oponowy. Zabawa była ciekawa...znajomi wyglądali jak bałwany, bo nie jechałem tak wolno i śnieg się sypał spod kół

Morsie, byłeś koło mnie? Telefon nie zadzwonił

[SOWA]

Sanek potrzeba jak najwięcej. Jest niedobór kilku szt. dla samych dzieciaków, a jeszcze by się przydało coś dla nas. Kto ma cokolwiek i jedzie to niech bierze.

[mors]

a może być taczka?... mam taczkę

[Ruda i Piotr]

może być taczka?... mam taczkę

Lepiej nie braciszku bo Cię jeszcze na niej wywiozą


Za brak sanek oczywiście


Strasznie Wam zazdroszczę, że zobaczycie dzieciaki i poszalejecie z nimi

No ale cóż takie jest życie nie zawsze nam się wszystko udaje tak jak planowaliśmy

[poscig]

No ale cóż takie jest życie nie zawsze nam się wszystko udaje tak jak planowaliśmy

sorry za off top,ale NIESTETY NIE ZAWSZE

[diablique]

Sanek potrzeba jak najwięcej. Jest niedobór kilku szt. dla samych dzieciaków, a jeszcze by się przydało coś dla nas. Kto ma cokolwiek i jedzie to niech bierze.

nie jade niestety ale mogę Wam sanki pozyczyc

[SOWA]

Grzeczna dziewczynka. A pisałaś że nie. Sanek Ci u nas niedostatek, ale i te przyjmę jako wróżbę udanego ruchu do Chełmna. Dzięki. Jak mogę przejąć? Może dziś wieczorem? viewtopic.php?t=8292

[diablique]

Może dziś wieczorem? viewtopic.php?t=8292

będę albo będą same sanki...
tylko sznurek sobie zorganizujcie do nich bo urwałam na ostatnim kuligu

[SOWA]

tylko sznurek sobie zorganizujcie do nich bo urwałam na ostatnim kuligu

Nie no bez sznurka to jakieś wybraki. Skąd ja Ci teraz o tej porze wezmę sznurek? Chyba, że morsowe sznurowadła zaadoptuję. Jak myślicie, zgodzi się?
Dla dzieciaków się zgoooodzi.

[lightman]

Jakby co to zaczekacie chwilę za mną? Rano jadę z żony siostrzenicą na "Księżniczka i żaba" a o 12 odbieram żonę z pracy. przez godzinę mogę nie zdążyć dojechać z Bydzi do Świecia zostawiając małą w domu z babcią. Zabraknie mi troszeczkę

[SOWA]

lightman, spoko. My w tym morsim runie ukąsimy jakiego dineRRa, więc ci nie zwiejemy.

[lightman]

Pierwsi Było super, dzieciaki są takie jak mówiliście. Zaraziliśmy się dożywotnio . Są jak wirus opryszczki ( tylko, że pozytywny:) ) raz się go złapie i ma się już zawsze. Dziwne porównanie ale takie przyszło mi do głowy.
Cieszymy się bardzo, że mogliśmy poznać chociaż kilka osób z klubu.
Morsie wyslij mi jeszcze raz namiar do Wojtka, bo w sms nie było nr.