Powitanie
- Maniek vfr
- zadomowiony
- Posty: 89
- Rejestracja: śr 04 lis 2009, 11:36
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: FERMOY CO.CORK-SOKOŁÓW PODL
Witam ponownie czytałem długo wasze forum jako gosć szukałem informacji na temat VFR 750 lub 800 na giełdzie zobczayłem odswiezony temat odnosnie sprzedazy VFR 750 z 96 roku podobno igła
W niedziele pojechałem na bazar motocyklowy na którym ta VFRka miała być wystawiona wielu osób z forum wypowiadało się o niej bardzo pozytywnie że ładna że zadbana i wogóle same achy:)
Pojechałem sprawdziłem i trudno uwierzyć że 14 letni motocykl może tak pęknie wyglądać to było jak pierwsa miłość spojżałem usiadłem odpaliłem i wiedziałem że ten motocykl jest dla mnie.
Wpłaciłem zalcziczkę i umówiłem się na sprawdzenie moto w serwisie akurat w zime w serwisach trochę pusto wiec dzisiaj nie bylo problemu z terminem chłopaki rozebrali godzinę w trzech szukali ale tylko łancuch z napedem oraz płyn hamulcowy uznali do wymiany i to wszystko. Orzekli ze stan super i przebieg raczej prawdziwy 37 tys.Tak wiec od dzisiaj zostałem posiadaczem pieknej czerwonej VFR rc 36II z 96 roku i jestem wdzieczny wszystkim urzytkownikom za rady zamieszczone na tym forum to dzięki wam zostałem fanem VFR i mam nadziej że tak zostanie .
prywatnie mam żonę i dwojkę dzieci Zosię 9miesiecy oraz Mateusza lat 4 mieszkam w Markach pod Warszawa i mam nadzieje ze niedługo poznam was osobiscie na jakimś zlocie przy duzym kuflu piwa ja stawiam:)
W niedziele pojechałem na bazar motocyklowy na którym ta VFRka miała być wystawiona wielu osób z forum wypowiadało się o niej bardzo pozytywnie że ładna że zadbana i wogóle same achy:)
Pojechałem sprawdziłem i trudno uwierzyć że 14 letni motocykl może tak pęknie wyglądać to było jak pierwsa miłość spojżałem usiadłem odpaliłem i wiedziałem że ten motocykl jest dla mnie.
Wpłaciłem zalcziczkę i umówiłem się na sprawdzenie moto w serwisie akurat w zime w serwisach trochę pusto wiec dzisiaj nie bylo problemu z terminem chłopaki rozebrali godzinę w trzech szukali ale tylko łancuch z napedem oraz płyn hamulcowy uznali do wymiany i to wszystko. Orzekli ze stan super i przebieg raczej prawdziwy 37 tys.Tak wiec od dzisiaj zostałem posiadaczem pieknej czerwonej VFR rc 36II z 96 roku i jestem wdzieczny wszystkim urzytkownikom za rady zamieszczone na tym forum to dzięki wam zostałem fanem VFR i mam nadziej że tak zostanie .
prywatnie mam żonę i dwojkę dzieci Zosię 9miesiecy oraz Mateusza lat 4 mieszkam w Markach pod Warszawa i mam nadzieje ze niedługo poznam was osobiscie na jakimś zlocie przy duzym kuflu piwa ja stawiam:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości