Zimowanie Akumulatora
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Ale się narobiło
Twardy161 za wytrwałość należą Ci się 2 browce, ale w Toronto!
co nie znaczy że padła prawidłowa odpowiedź - to znaczy jedna padła (Twoja o bezpieczeństwie), ale druga przyczyna odłączania najsampierw (-) nadal okrywa mgła tajemnicy
jeszcze poczekam chwilkę
trzeba by pozbierać to wszystko do kupy, żeby porządek był jak ktoś będzie chciał tu znaleźć istotna poradę.
Mam poważna prośbę do autorów w tym wątków o usunięcie dowcipów i pozostawienie tylko rzeczowych informacji. W RADACH i PORADACH Offtopless nie wskazany
to jeszcze jedno pytanie - czy można ładować aku nie wyjmując z motocykla? i dlaczego
na koniec zrobimy małe podsumowanie z zamieszczonych informacji i będzie kompendium (trudne słowo) wiedzy
co do ładowania aku to wiadomo, że nie mamy możliwości stałej kontroli prądu ładowania.
Chodzi raczej o ogólne wytyczne - ja mam np. prostownik, gdzie mogę sobie wybrać prąd ładowania, a o naładowaniu informują mnie diody. Kiedy ładuję aku od moto wybieram zakres 1.2A a kiedy od puszki to 4A.
Oprócz tego podłączam sobie voltomierz i na wszelki wypadek sprawdzam czy nie przekroczy dopuszczalnego napięcia, czasem podłącze do obudowy termoparę i patrzę czy nie da się usmażyć jajecznicy na obudowie.
Sensowne prostowniki dbają o właściwe parametry ładowania, które oczywiśnie zmieniają się w funkcji czasu i wraz ze stopniem naładowania.
Raczej nie podłączyłbym akumulatora za cztery i pół stówy do prostownika z hipermarkotnego za okazyjne 56,-pln i innym też nie radzę

Twardy161 za wytrwałość należą Ci się 2 browce, ale w Toronto!



trzeba by pozbierać to wszystko do kupy, żeby porządek był jak ktoś będzie chciał tu znaleźć istotna poradę.
Mam poważna prośbę do autorów w tym wątków o usunięcie dowcipów i pozostawienie tylko rzeczowych informacji. W RADACH i PORADACH Offtopless nie wskazany

to jeszcze jedno pytanie - czy można ładować aku nie wyjmując z motocykla? i dlaczego

na koniec zrobimy małe podsumowanie z zamieszczonych informacji i będzie kompendium (trudne słowo) wiedzy
co do ładowania aku to wiadomo, że nie mamy możliwości stałej kontroli prądu ładowania.
Chodzi raczej o ogólne wytyczne - ja mam np. prostownik, gdzie mogę sobie wybrać prąd ładowania, a o naładowaniu informują mnie diody. Kiedy ładuję aku od moto wybieram zakres 1.2A a kiedy od puszki to 4A.
Oprócz tego podłączam sobie voltomierz i na wszelki wypadek sprawdzam czy nie przekroczy dopuszczalnego napięcia, czasem podłącze do obudowy termoparę i patrzę czy nie da się usmażyć jajecznicy na obudowie.
Sensowne prostowniki dbają o właściwe parametry ładowania, które oczywiśnie zmieniają się w funkcji czasu i wraz ze stopniem naładowania.
Raczej nie podłączyłbym akumulatora za cztery i pół stówy do prostownika z hipermarkotnego za okazyjne 56,-pln i innym też nie radzę

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
prosze napisz Morsie, ze toronto to jakas knajpa w warszawie:]
dzieki za docenienie zaangazowania:]
chyba juz nikt nie odpowie wiec napisz w koncu co miales na mysl z tym odlaczaniem:]
czy mozemy ladowac aku bez wyjmowania z moto?
jasne, ze tak o ile odepniemy klemy:]
juz kasuje te swoje pierdoly, nie moglem tego wczesniej zrobic bo niechcacy "zignorowalem " temat i nie moglem w nim pisac bo byl zamkniety dla mnie:]
dzieki za docenienie zaangazowania:]
chyba juz nikt nie odpowie wiec napisz w koncu co miales na mysl z tym odlaczaniem:]
czy mozemy ladowac aku bez wyjmowania z moto?
jasne, ze tak o ile odepniemy klemy:]
juz kasuje te swoje pierdoly, nie moglem tego wczesniej zrobic bo niechcacy "zignorowalem " temat i nie moglem w nim pisac bo byl zamkniety dla mnie:]
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nie chce nikogo o nic oskarzac ale jak dla mnie emat smierdzi bo urwal sie nagle i Mors nie dokonczyl:]
jestem sklonny uwierzyc, ze Mors jako zwykle mokre czyli dobrze uziemione zwierze dotykajac plusa moze zostac porazony i w tym caly sekret:]
wiem wiem Morsie, to tez skasuje:D
ale chyba poczekam az sie dyskusja skonczy:]
jestem sklonny uwierzyc, ze Mors jako zwykle mokre czyli dobrze uziemione zwierze dotykajac plusa moze zostac porazony i w tym caly sekret:]
wiem wiem Morsie, to tez skasuje:D
ale chyba poczekam az sie dyskusja skonczy:]
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
jestem po urodzinach Wasyla więc sorki za zwłokę, temat został przez kogoś zamknięty, ale nie przeze mnie
ja go tylko otworzyłem ponownie
jak dojdę do siebie to oczywiśnie napiszę o co chodzi
Toronto - to popularna wśród ołnersów nazwa miasta Kopernika czyli Torunia gdzie regularnie w Fortach Napoleońskich odbywają się imprezy VFR-OC, najbliższa 26-28 lutego
jak wytrzeźwieję to dokończę - sorki ale Wasyl miał 33 - wiek Chrystusowy więc czuję się jak z krzyża zdjęty

jak dojdę do siebie to oczywiśnie napiszę o co chodzi

Toronto - to popularna wśród ołnersów nazwa miasta Kopernika czyli Torunia gdzie regularnie w Fortach Napoleońskich odbywają się imprezy VFR-OC, najbliższa 26-28 lutego
jak wytrzeźwieję to dokończę - sorki ale Wasyl miał 33 - wiek Chrystusowy więc czuję się jak z krzyża zdjęty

alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
to troche mnie uswiadomiles, w sumie moze to nie knajpa w warszawie ale lepsze to niz prawdziwe toronto:]
mam teraz argument zeby sie pojawic:]
prawde mowiac podziwiam Cie, ze w takim stanie chcialo ci sie cokolwiek tu napisac choc nie wiem czy sie dopiero kladles czy juz wstawales bo godzina posta kontrowersyjna:]
cale szczescie, ze punktem kulminacyjnym imprezy nie bylo zbiorowe krzyzowanie:]
wracaj do zdrowia:]
mam teraz argument zeby sie pojawic:]
prawde mowiac podziwiam Cie, ze w takim stanie chcialo ci sie cokolwiek tu napisac choc nie wiem czy sie dopiero kladles czy juz wstawales bo godzina posta kontrowersyjna:]
cale szczescie, ze punktem kulminacyjnym imprezy nie bylo zbiorowe krzyzowanie:]
wracaj do zdrowia:]
- Gregory
- ostry klepacz
- Posty: 2089
- Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
- Imię: Grzesiek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
mors, Też czekam na wyjaśnienie tych spraw, ale mam jeszcze jedno pytanie.
Mam aku - rok produkcji nie znany - po naładowaniu na full ( wyłącza się inteligenta ładowarka) pokazuje 12,87 V - mam aku do bani, czy miernik???? Ładowarka jest nowa, więc ją wykluczam
Mam aku - rok produkcji nie znany - po naładowaniu na full ( wyłącza się inteligenta ładowarka) pokazuje 12,87 V - mam aku do bani, czy miernik???? Ładowarka jest nowa, więc ją wykluczam

Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Gregory - pomiar trzeba zrobic po pewnym czasie od odłączenia prostownika - ładowarki. Z tego co wiem tzw. ładowarki impulsowe i inteligentne nie działają cały czas lae po pełnym naładowaniu podają krótkie impulsy. To co nazywasz wyłączeniem ładowania - może być fazą doładowywania krótkimi impulsami.
Odłącz całkowicie prostownik i po 2 godzinach zmierz napięcie. Jeżeli wskazuje 12.8V i nie maleje to znaczy, ze masz dobry akumulator. Takie właśnie napięcie powinien mieć.
Jest jeszcze pytanie czy prąd rozruchowy jest właściwy czyli pod obciążeniem jest w stanie wygenerować prąć o naprawdę dużym natężeniu.
Odłącz całkowicie prostownik i po 2 godzinach zmierz napięcie. Jeżeli wskazuje 12.8V i nie maleje to znaczy, ze masz dobry akumulator. Takie właśnie napięcie powinien mieć.
Jest jeszcze pytanie czy prąd rozruchowy jest właściwy czyli pod obciążeniem jest w stanie wygenerować prąć o naprawdę dużym natężeniu.
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
prąć o naprawde duzym natęzeniu?mors pisze: Jest jeszcze pytanie czy prąd rozruchowy jest właściwy czyli pod obciążeniem jest w stanie wygenerować prąć o naprawdę dużym natężeniu.
czy moglbys rozwinac mysl?:]
prad to jedno a drugie to kwestia pojemnosci czyli czy tego duzego pradu starczy na wiecej niz 3-4 obroty:]
czego nir wiemy dopoki moto pali od 1:]
- Gregory
- ostry klepacz
- Posty: 2089
- Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
- Imię: Grzesiek
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kęty
- Kontakt:
Nie wiem jak jest po 2h, ale po ok. miesiącu pokazywał 12,67V. Co do prądu rozruchowego, to niestety nie wiem, ale moto zapala idealnie. A pytam się temu, bo kiedyś słyszałem, że aku po naładowaniu powinien pokazać 13,2-13,4V, więc sie troszkę zmartwiłem, że mam wydatekmors pisze:Gregory - pomiar trzeba zrobic po pewnym czasie od odłączenia prostownika - ładowarki. Z tego co wiem tzw. ładowarki impulsowe i inteligentne nie działają cały czas lae po pełnym naładowaniu podają krótkie impulsy. To co nazywasz wyłączeniem ładowania - może być fazą doładowywania krótkimi impulsami.
Odłącz całkowicie prostownik i po 2 godzinach zmierz napięcie. Jeżeli wskazuje 12.8V i nie maleje to znaczy, ze masz dobry akumulator. Takie właśnie napięcie powinien mieć.
Jest jeszcze pytanie czy prąd rozruchowy jest właściwy czyli pod obciążeniem jest w stanie wygenerować prąć o naprawdę dużym natężeniu.

Ps. Moto odpaliło nawet jak aku pokazał 11,8V - choc podobno to niemożliwe

Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.
CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,
- Twardy161
- klepacz
- Posty: 739
- Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
to jest mozliwe przy mocnym aku i malopradozernym rozruszniku:]
nie przejmuj sie tym-bezposrednio po ladowaniu jak i po jezdzie wskazanie bedzie wyzsze ale pozniej i tak spada,
poza tym to raczej tyczy sie zwyklych prostownikow, ktore laduja napieciem wyzszym niz 15V jak akumulator juz jest dosc dobrze naladowany,
bycmoze gdyby postal dluzej na prostowniku to by podskoczyl a moze prostownik na to nie pozwala,
ja niedawno jak zmienialem aku to staralem sie go naladowac wyzej ale nie chcial nawet do 13V dojsc a jako, ze napiecie ladowania bylo juz za wysokie to sobie odpuscilem zeby go nie gotowac bo nie ma po co-jak juz pisalem 12.6-12.8 to w pelni naladowany aku
nie przejmuj sie tym-bezposrednio po ladowaniu jak i po jezdzie wskazanie bedzie wyzsze ale pozniej i tak spada,
poza tym to raczej tyczy sie zwyklych prostownikow, ktore laduja napieciem wyzszym niz 15V jak akumulator juz jest dosc dobrze naladowany,
bycmoze gdyby postal dluzej na prostowniku to by podskoczyl a moze prostownik na to nie pozwala,
ja niedawno jak zmienialem aku to staralem sie go naladowac wyzej ale nie chcial nawet do 13V dojsc a jako, ze napiecie ladowania bylo juz za wysokie to sobie odpuscilem zeby go nie gotowac bo nie ma po co-jak juz pisalem 12.6-12.8 to w pelni naladowany aku
- mors
- stary wyjadacz
- Posty: 3001
- Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Gregory - to aku pochodzi jeszcze ho ho ho chyba że nie zastosujesz sie do powyższych wskazówek
jesli po miesiącu nie używania ma 12.67V to pozazdrościć jak pali ad dotknięcia - to prąd rozruchowy ma OK. Nie podejrzewam, że pojemność siadła - mało prawdopodobne
Generalnie akumulatory charakteryzują się nastęującymi parametrami:
- napięcie - mówimy 12V a faktycznie jest to ciut więcej
- pojemność - wyrażona w amperogodzinach - czyli teoretyczna zdolność do pobierania w założonym czasie - pewnego założonego prądu np 12Ah = 1.2A przez 10godzin. To teoria bo po takim eksperymencie albo aku na złom, albo... na szrot
(aku kwasowo-ołowiowe) ale ten prąd nie może być większy niż tzw.
- prąd rozruchowy - czyli maksymalny dopuszczalny prąd pobierany np podczas rozruchu silnika (największe obciążenie akumulatora - oprócz położenia klucza na obu klemach równocześnie
)
- ilość pełnych doładowań
moja Yuasa - ma C.C.A. = 210A czyli teoretycznie może kręcić (11Ah) przez około 3 minuty - to czysta teoria. Ale jeśli będziemy robić przerwy pomiędzy uruchomieniami to jest szansa, że tak będzie.
Akumulator wyeksploatowany może charakteryzować się utratą poszczególnych parametrów lub kilkoma na raz. I tak na ogół jest, że jak traci max prąd rozruchowy to i pojemność jest walnięta


Generalnie akumulatory charakteryzują się nastęującymi parametrami:
- napięcie - mówimy 12V a faktycznie jest to ciut więcej

- pojemność - wyrażona w amperogodzinach - czyli teoretyczna zdolność do pobierania w założonym czasie - pewnego założonego prądu np 12Ah = 1.2A przez 10godzin. To teoria bo po takim eksperymencie albo aku na złom, albo... na szrot

- prąd rozruchowy - czyli maksymalny dopuszczalny prąd pobierany np podczas rozruchu silnika (największe obciążenie akumulatora - oprócz położenia klucza na obu klemach równocześnie

- ilość pełnych doładowań
moja Yuasa - ma C.C.A. = 210A czyli teoretycznie może kręcić (11Ah) przez około 3 minuty - to czysta teoria. Ale jeśli będziemy robić przerwy pomiędzy uruchomieniami to jest szansa, że tak będzie.
Akumulator wyeksploatowany może charakteryzować się utratą poszczególnych parametrów lub kilkoma na raz. I tak na ogół jest, że jak traci max prąd rozruchowy to i pojemność jest walnięta
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS
- Yaco
- klepacz
- Posty: 942
- Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
- Imię: Jacek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Niestety kontrola stanu akumulatora na podstawie pomiaru napięcia bez obciążenia jest mało miarodajna. A to za sprawą rezystancji wewnętrznej akumulatora która może wzrosnąć z różnych powodów. Najczęściej jest to uszkodzenie poprzez udar mechaniczny (dość częste zjawisko w motocyklach) lub zasiarczenie. Objawia się to tym, że akumulator spoczynkowo ma prawidłowe napięcie, które przy obciążeniu gwałtownie spada. Ładowarka (o ile nie jest to super- hiper-inteligenta bestia) pokazuje stan naładowania, a silnik prawie lub wcale nie kręci. Dobrym, i stosunkowo tanim testerem jest tzw. tarka - prosty woltomierz z obciążeniem. Coś w tym stylu:
http://allegro.pl/item882410985_tester_ ... kazja.html
http://allegro.pl/item882410985_tester_ ... kazja.html
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości