Wyjazd do Anglii/Irlandii
- Wojtek86
- klepacz
- Posty: 724
- Rejestracja: czw 21 maja 2009, 00:13
- Imię: Wojtek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ziemia Oświęcimska
- Kontakt:
Wyjazd do Anglii/Irlandii
Z tego co się orientuje to sporo osób mieszka/pracuje na wyspach.
Jako, że od kwietnia będę miał wolne od pracy i studiów wymyśliłem sobie, że wyjadę na wyspy na 6 miesięcy. Znajdę tam jakąkolwiek robotę i podszlifuje język. Nie chce się tam dorobić, chcę po prostu zarobić na utrzymanie się tam.
Pomysł przyszedł z dnia na dzień. Nie mam zielonego pojęcia jak się za to zabrać. Jechać w ciemno? Załatwiać wszystko w Polsce? Znam ang. w stopniu komunikatywnym (choć kontaktu z językiem nie mam już kilka lat)
Jak to wyglądało w waszym przypadku?
Jako, że od kwietnia będę miał wolne od pracy i studiów wymyśliłem sobie, że wyjadę na wyspy na 6 miesięcy. Znajdę tam jakąkolwiek robotę i podszlifuje język. Nie chce się tam dorobić, chcę po prostu zarobić na utrzymanie się tam.
Pomysł przyszedł z dnia na dzień. Nie mam zielonego pojęcia jak się za to zabrać. Jechać w ciemno? Załatwiać wszystko w Polsce? Znam ang. w stopniu komunikatywnym (choć kontaktu z językiem nie mam już kilka lat)
Jak to wyglądało w waszym przypadku?
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
Wojtek - z tego co widzę to studiujesz , co prawda nie wiem co, ale ja bym radziła szukać pracy w zawodzie, nawet jako rodzaju praktyki, która tu jest zawsze płatna.
Teraz tu też jest kryzys, zależy jaka branża itd, może warto rozejrzeć się jeszcze przed wyjazdem, bo opłaty za mieszkanie nie są niskie, więc szkoda by było zostać długo bez pracy.
Ja co prawda pojechałam w ciemno, ale trzy lata temu było tam full pracy dla architektów i w zasadzie dostałam pracę dwa dni po wysłaniu CV. Ale myślę, że np teraz było by z tym gorzej. Jaki rejon Uk Cię interesuje i ewentualnie Irlandii ?
Pozdrawiam
Teraz tu też jest kryzys, zależy jaka branża itd, może warto rozejrzeć się jeszcze przed wyjazdem, bo opłaty za mieszkanie nie są niskie, więc szkoda by było zostać długo bez pracy.
Ja co prawda pojechałam w ciemno, ale trzy lata temu było tam full pracy dla architektów i w zasadzie dostałam pracę dwa dni po wysłaniu CV. Ale myślę, że np teraz było by z tym gorzej. Jaki rejon Uk Cię interesuje i ewentualnie Irlandii ?
Pozdrawiam

- szatan
- klepacz
- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
Unikaj polskich posredniaków , choć na pierwszy raz mozna ryzyknąć niż jechac w ciemno i szukac miesiąc pracy.
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
rozumiem...wydaje mi się, ze lepiej trzymać się większych miast - przeważnie są większe szanse na pracę...małe miasta kryzys dopada najprędzej i jest obecnie w nich mało ofert pracy, raczej częstsze redukcje ..oczywiście nie ma reguł i rzeczywiście lepiej unikać pośredników, w tym również tzw angielskich headhunters - lepiej samemu wysyłać cv bezpośrednio do firmy.
Jeśli chodzi o Irlandię to ja bym wybrała Dublin oczywiście, w Anglii Londyn niekoniecznie - ze wzgledu na wysokie koszty życia ( choć wiadomo - warto próbować - w końcu właśnie tam wszyscy jeżdzą i wiele osób znajduje zatrudnienie i w sumie kusi mnie, żeby na dwa lata się tam przenieść ) ale np Manchester, Leeds
Jeśli chodzi o Irlandię to ja bym wybrała Dublin oczywiście, w Anglii Londyn niekoniecznie - ze wzgledu na wysokie koszty życia ( choć wiadomo - warto próbować - w końcu właśnie tam wszyscy jeżdzą i wiele osób znajduje zatrudnienie i w sumie kusi mnie, żeby na dwa lata się tam przenieść ) ale np Manchester, Leeds

- sensi
- klepacz
- Posty: 584
- Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
- Imię: pawel
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
ja moge dodac kilka slow odnosnie londynu. jest drozej niz w innych miastach to fakt, ale wedlug mnie latwiej jest tez znalezc prace- zwlaszcza ta pierwsza. jesli zna sie jezyk i nie ma za duzych wymagan to zawsze sie cos zlapie- pub, budowa, restauracja, itp. im lepiej zna sie jezyk tym latwiej o lepsza prace ale znam gosci co po kilka lat tu siedza bez elementarnego angielskiego. referencje z poprzedniej pracy bardzo pomagaja. popatrzcie na ogloszenia na
www.gumtree.com
www.tntmagazine.com
londonjobs.co.uk
http://www.fish4.co.uk/jobs
zawsze mozna wyslac kilka cv przed wyjazdem i jesli szczescie dopisze przyjechac na gotowe rozmowy kwalifikacyjne. olejcie agencje za wyjatkiem rzadowej
www.jobcentreplus.gov.uk
kazde osiedle ma swoj oddzial i maja sporo ofert nieco mniej wymagajacych ale gorzej platnych.
dajcie znac jesli macie jakies pytania
www.gumtree.com
www.tntmagazine.com
londonjobs.co.uk
http://www.fish4.co.uk/jobs
zawsze mozna wyslac kilka cv przed wyjazdem i jesli szczescie dopisze przyjechac na gotowe rozmowy kwalifikacyjne. olejcie agencje za wyjatkiem rzadowej
www.jobcentreplus.gov.uk
kazde osiedle ma swoj oddzial i maja sporo ofert nieco mniej wymagajacych ale gorzej platnych.
dajcie znac jesli macie jakies pytania
- grzegrzol
- pisarz
- Posty: 405
- Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
- Imię: grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
Musisz uważać bo Wielka Brytania to diabelska wyspa, ja też miałem przyjechać na pół roku uzbierać na moto no i ... minęło już osiem lat. Sensi dobrze prawi, od siebie dodam, że jeżeli nie przyjeżdżasz do kogoś to zakwaterowanie może być kosztowne bo wynajęcie pokoju to koszt od 80 funtów w górę za tydzień plus depozyt. Życzę powodzenia - Jakbyś potrzebował pomocy moje namiary w ASISTANCE.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE
- grzegrzol
- pisarz
- Posty: 405
- Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
- Imię: grzegorz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: londyn
To właśnie cała prawda o wyspach , tu po prostu żyjesz a nie toczysz nieustanną walkę o przetrwanie, nie ma walki z upierdliwą biurokracją. Jak przyjeżdżam do Polski to często wydaję mi się, że w naszym pięknym kraju to koniecznie wszystko musi być trudne i skomplikowane, czasochłonne i płatne a panie w urzędach to chyba ciągle żyją poprzednim ustrojem. Dlaczego przerejestrowanie pojazdu musi zabierać tyle czasu i pieniędzy skoro w uk wystarczy pójść na pocztę i wysłać dowód rejestracyjny z danymi nowego właściciela-żadnych numerków, żadnych podatków, żadnych próbnych blach i nawet nie trzeba płacić za znaczek . Takie proste i działa ale w polskim ciemnogrodzie chyba nigdy się tak nie da.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE
- Radarro
- klepacz
- Posty: 557
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 13:55
- Imię: Radek
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SGL
Ehh, kiedyś to były czasy
Kurde, ale to brzmi, jak jakis staruch 
w 2001 i 2002 na wakacjach placilem 40-45 Fu za mały pokój w Lądku... Potem był Manchester i okolice, a jeszcze potem Irlandia Północna, Belfastowo i okolice.... Ale człowiek dostał lepszy grosz i wrócił
W Irlandii bylem w sumie półtora roku, ale potem firma z Irl mnie wysłała do PL i przez jakis czas dostawałem w PL tamtejsze zarobki
To były czasy...
Prawde prawicie Panie i Panowie, że dobrze sie tam żyje i że łatwo sie do tego przyzwyczaja. Gdyby nie ta praca i trochę namowy obecnej żony (woli germańskie klimaty) to jeszcze bym tam siedział chyba.
Ale z jednym grzegrzol sie nie moge zgodzić. Naprawde tu też się pozmieniało. Po przyjeździe było całkiem miło, jak sie rozliczłame z podatków za PL i UK razem u nas w skarbówce, jak rejestrowałem auto i moto... U mnie w małym powiatowym mieście podejście do klienta w urzędach poszło dużo do przodu.
Jako kraj, jestesmy cały czas na dorobku i pamiętajmy o tym. To jest zajebiste, że jak komus jest źle to sie pakuje i może jechać. A jak chce to moze tez wrócić.
Zacząłem teraz zabawę w Boba Budowniczego i mam (już mniejszą) przyjemność walczyc o pozwolenia na budowę w urzędach, ale jestem 100% pewny, że w UK poszło by to tak miodnie "od ręki". Nie mówiąc już o walkach o kredyt na dom jako cudzoziemiec, szczególnie poniżej 5 lat pobytu...
Jeszcze raz, najlepsze jest to że teraz jak ktoś chce jechać, to może. A jak nie to siedzi w PL i czasami musi powalczyć z naszą rzeczywistością
Pzdr!


w 2001 i 2002 na wakacjach placilem 40-45 Fu za mały pokój w Lądku... Potem był Manchester i okolice, a jeszcze potem Irlandia Północna, Belfastowo i okolice.... Ale człowiek dostał lepszy grosz i wrócił

W Irlandii bylem w sumie półtora roku, ale potem firma z Irl mnie wysłała do PL i przez jakis czas dostawałem w PL tamtejsze zarobki

Prawde prawicie Panie i Panowie, że dobrze sie tam żyje i że łatwo sie do tego przyzwyczaja. Gdyby nie ta praca i trochę namowy obecnej żony (woli germańskie klimaty) to jeszcze bym tam siedział chyba.
Ale z jednym grzegrzol sie nie moge zgodzić. Naprawde tu też się pozmieniało. Po przyjeździe było całkiem miło, jak sie rozliczłame z podatków za PL i UK razem u nas w skarbówce, jak rejestrowałem auto i moto... U mnie w małym powiatowym mieście podejście do klienta w urzędach poszło dużo do przodu.
Jako kraj, jestesmy cały czas na dorobku i pamiętajmy o tym. To jest zajebiste, że jak komus jest źle to sie pakuje i może jechać. A jak chce to moze tez wrócić.
Zacząłem teraz zabawę w Boba Budowniczego i mam (już mniejszą) przyjemność walczyc o pozwolenia na budowę w urzędach, ale jestem 100% pewny, że w UK poszło by to tak miodnie "od ręki". Nie mówiąc już o walkach o kredyt na dom jako cudzoziemiec, szczególnie poniżej 5 lat pobytu...
Jeszcze raz, najlepsze jest to że teraz jak ktoś chce jechać, to może. A jak nie to siedzi w PL i czasami musi powalczyć z naszą rzeczywistością

Pzdr!
V4 + R6 Brotherhood
TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400

TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości