Regulacja zaworów RC46 - szatańska instrukcja
- szatan
- klepacz
- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
Regulacja zaworów RC46 - szatańska instrukcja
Dzień dobryyy wieczór, kciałem przedstawic jak to regulowałem sobie zaworki w swojej 800. Mysle ze komus sie to przyda , wielu z Was bedzie chciało to zrobic w zimie , Jednoczesnie taka mała sugestia do moderatorów , moze by tak do mechaniki dodac jeszcze jeden mały dzialik typu zrob to sam gdzoie byłoby np. odpowietrzanie duala , patent z wiatrakiem na regulatorze , wymiana uszczelniaczy w zawieszeniu ,odpowietrzanie układu chłodzenia , synchro gaznikow czy wtrysków itp. wiem ze forum sie rozrosło ale moze jeszce by tak jeszce jeden
OK Na poczatku chciałem obalić mit ktory mowi iż regulacja zaworów w VFR jest trudna , Nie widze zadnych powodow do takich stwierdzeń a nawet odwaze sie powiedziec
ze jest łatwiejsza od innych moto , dlaczego ? ano dlatego ze w łancuchowcach trzeba sie jeb...ć z wałkami i łancuchem rozrzadu a w VFR tylko trzeba zdjac wałki (mowie o regulacji płytkowej). jedyne co denerwuje do kiepski dostep do przednich cylindrów ale jak sie kocha sie wybacza. oczywiscie vtec z mojego opisiku juz odpada bo wypadły mu ząbki , no coz jest narazie najmłodszy z rodziny i ma mleczaki (czyt ,łancuszki)
Wiec zaczynamy
Demontaz , sciagamy boczne owiewki i bak, opisywac tego chyba nie trzeba , ja dodatkowo zdjąłem obydwie chłodnice i termostat bo nie lubie jak mi cos wisi i przeszkadza w pracy , mozna nie sciagac jesli ktos jest odwazny ale dostep potem jest marny i ciezko wepchac łapska, demontujemy cewki zapłonowe w tylnich cylindrach bo inaczej nie wyjmiemy pokrywy zaworów, Demontujemy pokrywy zaworów i widzimy słynne miałczące ząbki
Ulepiamy sobie na stole 4 kartki z bloku technicznego , 1 kartka to 1 cylinder , podpiesujemy je oznaczajac numerem cylindra na kazdej kartce malujemy sobie np 4 kołeczka (kołeczko to zawor) i podpisujemy ssące i wydechowe przystepujemy do mierzenia sczelin pomiedzy szklanką a krzywką wałka.potzrebujemy do tego szczelinomierz o dokładnosci co 0,02 mm, te samochodowe sa co 0.05 i sie nie nadaja. w zebatych vfr800FI szczelina powinna być 0.16mm dla zaworów ssących i 0,30mm dla zaworów wydechowych z tolerancją o.o3mm (dla 750 nie wiem , trzeba sobie looknąc w manual)
Odkrecamy dużą nakretke w deklu sprzegła , tam mamy znaki dla kazdego cylindra. ustawiamy przykładowo na kropce dla 3 cylindra ,
Nie zawsze ustawienie bedzie ok , trzeba spojrzec czy krzywki wałkow są skierowane ku gorze ,
jesli nie są obracamy wałem o 360 stopni znow na 3 cylinder i jesli krzywki sa na gorze mierzymy sczeline .
Cylindry tylne to 1 i 3
Cylindry przednie to 2 i 4
Pomiar zaworu ssącego
Pomiar zaworu wydechowego zewnetrzego
pomiar zaworu wydechowego wewnetrznego
a tu zdjecia z pomiaru cylindra przedniego nr 2 oczywiscie przy ustawionych znakach na wale
Wydechowy zewnetrzny
wydechowy wewnetrzny
Ssacy zewnetrzny
ssacy wewnetrzny
Kiedy mamy na wale ustawiony znak na cylinder 3 mierzymy szczeline na cylindrze 3 prawda ? czyli tylny prawy .mierzymy szczeliny na kazdym zaworze i notujemy na wczesniej spreparowanej kartce pomiar dla kazdego z 4 zaworów.
oczywscie ssace są od stony wtrysków lub gazników a wydechowe od strony kolektorów wydechowych Po zanotowaniu obracamy wałem na inny cylinder , analogicznie mierzymy i notujemy .
Mierzenie na przykładzie zaworu ssacego .
Luz powienien byc 0.16 , wybieramy na szcelinomierzu listek 0.15 i pakujemy gada pod krzywke , jesli wszedł i mozna nim poruszac bez oporu dokładamy listek na wymiar 0.17 , taki mały tip lepiej złozyc wymiar 0.17 z dwoch grubszych listkow np z 0.07 i 0.10 niz z 0.15 i 0.02 bo listek 0.02 jest bardzo delikatny i sie czasami wygina i nie wchodzi tam gdzie trzeba , wtedy pomiar moze byc błedny
NO dobra , dalej pakujemy listek 0.17 jesli wlazł i mozna poruszac dokładamy kolejny np na 0.19 , jesli natomiast nie wlazłdo znaczy ze zmierzona szczelina wynosi 0.16 nie ma potrzeby regulacji tego zaworu
Po zanotowaniu kazdego cylinderka , przystepujemy do demontazu wałkow i wyjmowania szklanek .Nalezy wyczycic sobie zęby wałkow z oleju i koniecznie namalowac markerem znaki na zębach najlepiej w kilku miejscach aby potem prawidłowo załozyc wałki .
Przed odkreceniem czegokolwiek wkładamy nie strzepiącą sie szmatke w dziure ktorą spływa olej zeby nam nie wpadła tam
srubka lub płytka zaworowa. wpadniecie czegokolwiej w tą dziure oznacza istne piekło
Odkrecamy mostek trzymający wałki , sruby odkrecamy na krzyż
i kładzemy na podpisanych kartkach , kazda srubka ma
wrocic na swoje miejsce nie wolno ich mieszac. Sciągamy mostek i wyjmujemy wałki rowniez kładac je bez mieszania ,tą samą czynnosc powtarzamy dla kolejnych dwoch cylindrow.
Teraz wyjmujemy szklanki , uzywamy do tego kwadratowego magnesu oblepionego tasmą malarską aby nie porysowac szklanek.
UWAGA !!! płytka zaworowa prawdopodobnie bedzie przyklejona na oleju w wewnątrz szklanki, czasmi zostanie na trzonku zaworu .
kładziemy szklanke i płytke obok 1 z czterech kołeczek namalowanych wczesniej na kartce z zanotowanym pomiarem.
wyjmujemy 16 szklanek i płytek , kładziemy je w odpowiednich miejscach na kartkach .
Tak wyglada cała klawiatura na karteczkach
Teraz obliczamy jaką płytke potzrebujemy
Przykładowo zmierzylismy szczeline na zaworze ssącym 0.12mm czyli za mała
a powinna być 0.16 czyli potrzebujemy płytke MNIEJSZĄ od tej ktora była o tę roznice czyli o 0.04mm
Teraz mierzymy lub odczytujemy ile ma stara płytka ,
jesli przykładowo stara płytka ma 1,80mm to potrzebujemy nową płytke o 0.04 mniejszą czyli 1,76 , jesli takiej płytki nie mozna kupic kupujemy płytke 1,75 bo i tak zmiescimy sie w tolerancji
Jesli zmierzona szczelina jest zbyt duza np 0.20 to robimy odwrotnie , potrzebujemy płytke wiekszą o te 0.04 mm czyli kupujemy płytke 1.85
Jest tez jedna rzecz , robi troszke banie ale dzieki temu mozna zaosczedzic troszke pieniązka , mianowicie zamieniamy płytki miejscami , byc moze w cylindrze 1 na zaworze sscaym mielismy luz za mały o 0.05 a na cylindrze 3 luz za duzy o 0.05 mm
zamieniamy płytki miejscami i zaoszczedzamy 20 zeta
Ja zaniedbałem u siebie regulacje i miałem do regulacji az 12 zaworów , a dzieki takim zamianom kupiłem tylko 4 płytki.
Montaz to nic innego jak powkładanie kazdej czesci tak jak była , warto posmarowac wałki szklanki olejem na paluszku zeby po odpalenie nie pracowały na sucho.
nalezy zwrocic szczegolna uwage na znaki na zebatkach wałkow , niby wkłada sie je rowno ale po docisnieciu znaki sie przesuwaja i trzeba przesunac jeden wałek o ząbek w gore lub doł, po załozeniu wałków i mostka , (kluczem o momencie 12 NM dociskamy na krzyż) skreceniu wszystkiego krecimy wałem i dla pewnosci mierzymy szczeliny jeszcze raz zeby miec spokojna głowe ze wszyscho jest ok .
Dla mnie koszt takiej regulacji wyniósł 40 PLN , a swiadomosc ze mam to zrobione gut jest bezcenna, zdarzaja sie mechanicy ktorzy twierdza ze zrobili a nie zrobili
Jesli o czyms zapomniłem prosze o upomniecie , dopisze
OK Na poczatku chciałem obalić mit ktory mowi iż regulacja zaworów w VFR jest trudna , Nie widze zadnych powodow do takich stwierdzeń a nawet odwaze sie powiedziec
ze jest łatwiejsza od innych moto , dlaczego ? ano dlatego ze w łancuchowcach trzeba sie jeb...ć z wałkami i łancuchem rozrzadu a w VFR tylko trzeba zdjac wałki (mowie o regulacji płytkowej). jedyne co denerwuje do kiepski dostep do przednich cylindrów ale jak sie kocha sie wybacza. oczywiscie vtec z mojego opisiku juz odpada bo wypadły mu ząbki , no coz jest narazie najmłodszy z rodziny i ma mleczaki (czyt ,łancuszki)
Wiec zaczynamy
Demontaz , sciagamy boczne owiewki i bak, opisywac tego chyba nie trzeba , ja dodatkowo zdjąłem obydwie chłodnice i termostat bo nie lubie jak mi cos wisi i przeszkadza w pracy , mozna nie sciagac jesli ktos jest odwazny ale dostep potem jest marny i ciezko wepchac łapska, demontujemy cewki zapłonowe w tylnich cylindrach bo inaczej nie wyjmiemy pokrywy zaworów, Demontujemy pokrywy zaworów i widzimy słynne miałczące ząbki
Ulepiamy sobie na stole 4 kartki z bloku technicznego , 1 kartka to 1 cylinder , podpiesujemy je oznaczajac numerem cylindra na kazdej kartce malujemy sobie np 4 kołeczka (kołeczko to zawor) i podpisujemy ssące i wydechowe przystepujemy do mierzenia sczelin pomiedzy szklanką a krzywką wałka.potzrebujemy do tego szczelinomierz o dokładnosci co 0,02 mm, te samochodowe sa co 0.05 i sie nie nadaja. w zebatych vfr800FI szczelina powinna być 0.16mm dla zaworów ssących i 0,30mm dla zaworów wydechowych z tolerancją o.o3mm (dla 750 nie wiem , trzeba sobie looknąc w manual)
Odkrecamy dużą nakretke w deklu sprzegła , tam mamy znaki dla kazdego cylindra. ustawiamy przykładowo na kropce dla 3 cylindra ,
Nie zawsze ustawienie bedzie ok , trzeba spojrzec czy krzywki wałkow są skierowane ku gorze ,
jesli nie są obracamy wałem o 360 stopni znow na 3 cylinder i jesli krzywki sa na gorze mierzymy sczeline .
Cylindry tylne to 1 i 3
Cylindry przednie to 2 i 4
Pomiar zaworu ssącego
Pomiar zaworu wydechowego zewnetrzego
pomiar zaworu wydechowego wewnetrznego
a tu zdjecia z pomiaru cylindra przedniego nr 2 oczywiscie przy ustawionych znakach na wale
Wydechowy zewnetrzny
wydechowy wewnetrzny
Ssacy zewnetrzny
ssacy wewnetrzny
Kiedy mamy na wale ustawiony znak na cylinder 3 mierzymy szczeline na cylindrze 3 prawda ? czyli tylny prawy .mierzymy szczeliny na kazdym zaworze i notujemy na wczesniej spreparowanej kartce pomiar dla kazdego z 4 zaworów.
oczywscie ssace są od stony wtrysków lub gazników a wydechowe od strony kolektorów wydechowych Po zanotowaniu obracamy wałem na inny cylinder , analogicznie mierzymy i notujemy .
Mierzenie na przykładzie zaworu ssacego .
Luz powienien byc 0.16 , wybieramy na szcelinomierzu listek 0.15 i pakujemy gada pod krzywke , jesli wszedł i mozna nim poruszac bez oporu dokładamy listek na wymiar 0.17 , taki mały tip lepiej złozyc wymiar 0.17 z dwoch grubszych listkow np z 0.07 i 0.10 niz z 0.15 i 0.02 bo listek 0.02 jest bardzo delikatny i sie czasami wygina i nie wchodzi tam gdzie trzeba , wtedy pomiar moze byc błedny
NO dobra , dalej pakujemy listek 0.17 jesli wlazł i mozna poruszac dokładamy kolejny np na 0.19 , jesli natomiast nie wlazłdo znaczy ze zmierzona szczelina wynosi 0.16 nie ma potrzeby regulacji tego zaworu
Po zanotowaniu kazdego cylinderka , przystepujemy do demontazu wałkow i wyjmowania szklanek .Nalezy wyczycic sobie zęby wałkow z oleju i koniecznie namalowac markerem znaki na zębach najlepiej w kilku miejscach aby potem prawidłowo załozyc wałki .
Przed odkreceniem czegokolwiek wkładamy nie strzepiącą sie szmatke w dziure ktorą spływa olej zeby nam nie wpadła tam
srubka lub płytka zaworowa. wpadniecie czegokolwiej w tą dziure oznacza istne piekło
Odkrecamy mostek trzymający wałki , sruby odkrecamy na krzyż
i kładzemy na podpisanych kartkach , kazda srubka ma
wrocic na swoje miejsce nie wolno ich mieszac. Sciągamy mostek i wyjmujemy wałki rowniez kładac je bez mieszania ,tą samą czynnosc powtarzamy dla kolejnych dwoch cylindrow.
Teraz wyjmujemy szklanki , uzywamy do tego kwadratowego magnesu oblepionego tasmą malarską aby nie porysowac szklanek.
UWAGA !!! płytka zaworowa prawdopodobnie bedzie przyklejona na oleju w wewnątrz szklanki, czasmi zostanie na trzonku zaworu .
kładziemy szklanke i płytke obok 1 z czterech kołeczek namalowanych wczesniej na kartce z zanotowanym pomiarem.
wyjmujemy 16 szklanek i płytek , kładziemy je w odpowiednich miejscach na kartkach .
Tak wyglada cała klawiatura na karteczkach
Teraz obliczamy jaką płytke potzrebujemy
Przykładowo zmierzylismy szczeline na zaworze ssącym 0.12mm czyli za mała
a powinna być 0.16 czyli potrzebujemy płytke MNIEJSZĄ od tej ktora była o tę roznice czyli o 0.04mm
Teraz mierzymy lub odczytujemy ile ma stara płytka ,
jesli przykładowo stara płytka ma 1,80mm to potrzebujemy nową płytke o 0.04 mniejszą czyli 1,76 , jesli takiej płytki nie mozna kupic kupujemy płytke 1,75 bo i tak zmiescimy sie w tolerancji
Jesli zmierzona szczelina jest zbyt duza np 0.20 to robimy odwrotnie , potrzebujemy płytke wiekszą o te 0.04 mm czyli kupujemy płytke 1.85
Jest tez jedna rzecz , robi troszke banie ale dzieki temu mozna zaosczedzic troszke pieniązka , mianowicie zamieniamy płytki miejscami , byc moze w cylindrze 1 na zaworze sscaym mielismy luz za mały o 0.05 a na cylindrze 3 luz za duzy o 0.05 mm
zamieniamy płytki miejscami i zaoszczedzamy 20 zeta
Ja zaniedbałem u siebie regulacje i miałem do regulacji az 12 zaworów , a dzieki takim zamianom kupiłem tylko 4 płytki.
Montaz to nic innego jak powkładanie kazdej czesci tak jak była , warto posmarowac wałki szklanki olejem na paluszku zeby po odpalenie nie pracowały na sucho.
nalezy zwrocic szczegolna uwage na znaki na zebatkach wałkow , niby wkłada sie je rowno ale po docisnieciu znaki sie przesuwaja i trzeba przesunac jeden wałek o ząbek w gore lub doł, po załozeniu wałków i mostka , (kluczem o momencie 12 NM dociskamy na krzyż) skreceniu wszystkiego krecimy wałem i dla pewnosci mierzymy szczeliny jeszcze raz zeby miec spokojna głowe ze wszyscho jest ok .
Dla mnie koszt takiej regulacji wyniósł 40 PLN , a swiadomosc ze mam to zrobione gut jest bezcenna, zdarzaja sie mechanicy ktorzy twierdza ze zrobili a nie zrobili
Jesli o czyms zapomniłem prosze o upomniecie , dopisze
Ostatnio zmieniony pn 23 lis 2009, 20:20 przez szatan, łącznie zmieniany 1 raz.
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
- Damo 88
- klepacz
- Posty: 1101
- Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocek
03 r. 30000km oleju nie bierze zrobiłem ok 6000km i nic nie ubyło , choć przy zakupie wymieniłem olej i po paru km zmienił kolor na czarny choć mogło to być wynikiem zmieszania ze starym olejem .
Dodam że przy uruchamianiu motka na zimny widać minimalny dumek nawet w lato po krótkiej chwili ustaje dalej przy wkręcaniu na obroty nie kopci ( woda skroplona w tłumiku )
a jak uważacie ile może mieć najechane i co jest do roboty
Dodam że przy uruchamianiu motka na zimny widać minimalny dumek nawet w lato po krótkiej chwili ustaje dalej przy wkręcaniu na obroty nie kopci ( woda skroplona w tłumiku )
a jak uważacie ile może mieć najechane i co jest do roboty
Szacunek za opis !szatan pisze:jesli przykładowo stara płytka ma 1,80mm to potrzebujemy nową płytke o 0.04 mniejszą czyli 1,76 , jesli takiej płytki nie mozna kupic kupujemy płytke 1,75 bo i tak zmiescimy sie w tolerancji
Szatan jak ja szukałem płytek co 0,01 mm ,a takie są na pewno (przynajmniej oryginalne) to w sklepach były tylko co 0,05 mm .Dla informacji Bahco robi szczelinomierze co 0,01 mm od 0,03 mm do 0,1 a potem co 0,05 mm.
- Rychu
- pisarz
- Posty: 464
- Rejestracja: czw 19 lis 2009, 07:28
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gryfino ( okolice Szczecina)
ordzinalne plytki mozna szlifnac , bo sa z dobrego materialu , natomiast akcesoryjnych nie polecam szlifowac . W mojej bylej KLR ce , szlifowane ordzinalne plytki byly bez skazy po kilkukrotnym szlifowaniu , a akcesoryjne haidemann dostaly straszne wzery i ogolnie wygladal jak by kto je kto flexem traktowal , malo walka nie zjadlo na krzywce .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości