Jak to zakończyłem sezon we wrześniu..
- marlon
- klepacz
- Posty: 633
- Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
- Imię: mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
- Kontakt:
Jak to zakończyłem sezon we wrześniu..
Na dwa dni przed zlotem w Białej uśmiechnięty i zadowolony jadę do pracy bo przecież jeszcze jutro i zlot!!!:)
Do wypadku doszło prawie pod moim domem bo ok 2 km od niego.Ledwo wyjechałem do pracy a już jechała pomnie karetka..
Dojechałem do starego citroena,migacz w lewo gaz i w ostatnim momencie .q.w.... mi w lewo bez migacza odbił do swojej posesji,ja po hamulcach,chciałem go ominąć ale tak drogę mi zajechał,że szans nie było go minąć.Odbiłem się od niego i uderzyłem kilka metrów dalej w murek od ogrodzenia a żeby kolorowo nie bylo to jeszcze moja kochana VFR mi poprawiła po plecach i poskładała tak jak scyzoryk normalnie.Fart taki,że wygięło mnie do przodu a nie do tyłu bo wózek pewny by był.Dobrze, Ze miałem ciuchy kompletne na sobie bo nie wyobrażam sobie tego w trampkach i dżinsikach..Bilans strat:stłuczenie klatki piersiowej,pleców,łba(ale głupoty mi nie wybiło)kolana(jeszcze się okaże czy nie będzie z nim jakichś komplikacji bo dalej zdrętwiałe jest ale na szczęście kolory normalne już nabiera tak,ze chyba ok a prawie urwałem nim bak i pogiąłem konkretnie)no i bark,złamana kość barkowa przy stawie i rozszczepiona na długości 5cm.Masakra jestem po zabiegu podrutowany i poskręcany i podobno wszystko się dobrze goi.Bol pleców bezcenny..Ale sezon dla mnie się już zakończył z przebiegiem 19000tysi z tego co pamiętam:)Sprawca o zgrozo znany chyba wszystkim oprócz mnie(już go też znam)na wsi lat 86 na jedno oko prawie nie widzi,na drugie ledwo,ledwo słyszy i chodzi,ale policji
kretyn jeszcze wmawial,że jechałem jak szalony i poboczem haha!!!!!!!!!Jego wina na miejscu przyznana.Teraz nim się nie będe przejmował ale zobaczymy jak będzie mówił w sądzie skoro taki wygadany w sprawie odszkodowania.Gość jest znany z tego ze migaczy nie włącza i nie jeden by sie przez niego rozwalił.Dobrze,że tak się to skończyło i znowu w domu jestem po dwóch tygodniach.A moto się naprawi bo proste ale obite heh..i szkoda go
Uważajcie na starych dziadów i nie jeżdzijcie poboczami!! hehe
Podziękowania dla Gienia,Sylwia i Gregorego z Żoną za odwiedziny:)
Pozdrawiam
Do wypadku doszło prawie pod moim domem bo ok 2 km od niego.Ledwo wyjechałem do pracy a już jechała pomnie karetka..
Dojechałem do starego citroena,migacz w lewo gaz i w ostatnim momencie .q.w.... mi w lewo bez migacza odbił do swojej posesji,ja po hamulcach,chciałem go ominąć ale tak drogę mi zajechał,że szans nie było go minąć.Odbiłem się od niego i uderzyłem kilka metrów dalej w murek od ogrodzenia a żeby kolorowo nie bylo to jeszcze moja kochana VFR mi poprawiła po plecach i poskładała tak jak scyzoryk normalnie.Fart taki,że wygięło mnie do przodu a nie do tyłu bo wózek pewny by był.Dobrze, Ze miałem ciuchy kompletne na sobie bo nie wyobrażam sobie tego w trampkach i dżinsikach..Bilans strat:stłuczenie klatki piersiowej,pleców,łba(ale głupoty mi nie wybiło)kolana(jeszcze się okaże czy nie będzie z nim jakichś komplikacji bo dalej zdrętwiałe jest ale na szczęście kolory normalne już nabiera tak,ze chyba ok a prawie urwałem nim bak i pogiąłem konkretnie)no i bark,złamana kość barkowa przy stawie i rozszczepiona na długości 5cm.Masakra jestem po zabiegu podrutowany i poskręcany i podobno wszystko się dobrze goi.Bol pleców bezcenny..Ale sezon dla mnie się już zakończył z przebiegiem 19000tysi z tego co pamiętam:)Sprawca o zgrozo znany chyba wszystkim oprócz mnie(już go też znam)na wsi lat 86 na jedno oko prawie nie widzi,na drugie ledwo,ledwo słyszy i chodzi,ale policji
kretyn jeszcze wmawial,że jechałem jak szalony i poboczem haha!!!!!!!!!Jego wina na miejscu przyznana.Teraz nim się nie będe przejmował ale zobaczymy jak będzie mówił w sądzie skoro taki wygadany w sprawie odszkodowania.Gość jest znany z tego ze migaczy nie włącza i nie jeden by sie przez niego rozwalił.Dobrze,że tak się to skończyło i znowu w domu jestem po dwóch tygodniach.A moto się naprawi bo proste ale obite heh..i szkoda go
Uważajcie na starych dziadów i nie jeżdzijcie poboczami!! hehe
Podziękowania dla Gienia,Sylwia i Gregorego z Żoną za odwiedziny:)
Pozdrawiam
- Barney
- bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: czw 08 paź 2009, 17:30
- Imię: Barnaba
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
mi w tym roku podobny "lokalny slepak" zapewnil rozrywke niskich lotow... przez maske... :> tez sie pozniej dowiedzialem ze osiedlowo go ludzie znali i ze nie powinien juz jezdzic bo nie pierwszy raz cos odwalil... chociaz przynajmniej zdrowotnie mi sie upieklo jak czytam w jakim jestes stanie...
zdrowiej chlopie, trzym sie mocno, grunt ze zyjesz... jakas massakra z moto w plecy jeszcze...
jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrowia i na 2oo, i jak najmniej nerwow w zwiazku z cala sprawa...
pozdro serdeczne
Barney
zdrowiej chlopie, trzym sie mocno, grunt ze zyjesz... jakas massakra z moto w plecy jeszcze...

jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrowia i na 2oo, i jak najmniej nerwow w zwiazku z cala sprawa...

pozdro serdeczne
Barney
Uczmy sie na cudzych błędach, bo sami wszystkich popełnić nie zdążymy. /Joanna Chmielewska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości