Pepe VFR pisze:Hej wiecie tak zastanawiałem się ostatnio jak kupić dobry motocykl w sęsie żeby nie był po jakimś dzwonie albo wyjątkowo schetany

Doszedłem do wniosku że w polsce naprawde trudno trafić taką sztuke razem z Rommim szukamy dla niego sztuki od dłuższego czasu i to co jest w ofertach to poprostu makabra

sztuki albo sa z anglii i są przyozdobione warstwą rdzy

albo po dokładnych ogledzinach okazują się dzwonione echhh...ręce opadają .
Nawet jak Rommi chciał zapłacić zdecydowanie większą kase niż rynkowa cena motocykla okazało się że super zadbana i bezwypadkowa sztuka miała peknięty i spawany karter co wyniuchał na szczęście Jacko
Jak sprzedający przysyła zdjęcia w wyższej rozdzelczości to poprostu wszystko odpada w przedbiegach
I teraz ja juz nie wiem jak szukać jak sztuka jest opisana jako bezwypadkowa i super utrzymana to i tak jest po dzwonie i sprzedający szuka jakiegoś idioty co kupi więc na opis nie ma co patrzeć
Jak chce sie zapłacic więcej tylko po to żeby sztuka była git to okazuje się że to kolejna ściema a kolo chce wiecej wyrwać.
Sprawdziliśmy juz kilkanaście ofert i na niczym nie da się zawiesić oka a były to juz najleprze sztuki na rynku
Pozatym pomagam jeszcze innemu kumplowi w poszukiwaniach 1000rr i sytuacja jest identyczna narazie zrezygnował po dwóch miesiącach poszukiwań
Może ktoś z was ma jakiś pomysł bo normalnie szok jakie złomy są obecnie na rynku
Gdzie kupić????
Ja kupilem prosto:
Byla oferta na alledrogo,opis byl,ze po slizgach.
Kupilem bez targow bo cena byla dosc niska.
I tyle.
Nie jest krzywy,a kilka kosmetycznych uszkodzen to nie koniec swiata.
Jezdzi dobrze,wszystko dziala (oprocz predkosciomierza

) .
I powiem Ci,ze spodziewalem sie,ze w wieku 22 lat bedzie w gorszym stanie.
Poprzednio jezdzil nia mlody chlopak,kilka drobiazgow podrutowal bo nie mial kasy,ale to drobnostki: dorobil przycisk startera bo po slizgu uszkodzil,prawy bok chlodnicy zalepil Poxipolem bo tez uszkodzil ale jest szczelna,z lewej strony urwal koncowke kierownicy i oba lusterka sa jakies inne.
Poza tym polamal cala owiewke z wyjatkiem czaszy i kleil zegary.
Mimo to moto nie jest zlomem,ladnie pracuje,i jestem dosc zadowolony.Jedyne co musialem to wymiana lancucha i kol zebatych plus uszczelnienia lag i olej.
Wedlug mnie tak:
I tak nie kupisz idealnego moto,bo takie sa w salonie.
Lepiej kupic cos co w opisie ma wymienione wady i usterki i potem to naprawic,niz cos co jest opisane jako ideal bo takich nie ma.I zawiesc sie,ze idealem nie jest.
I kierowac sie glownie cena,bo i tak bedziesz dokladal,chcac uzyskac super wyglad i prace mechanizmow.