
rysa na spawie (RC46)
Potwierdziło się
Nie widzę, który to rok motocykla, ale jeżeli był bezwypadkowy to wal do salonu firmowego. To jest na 100% pęknięcie wodorowe spowodowane błędem spawalniczym.
Jak trafisz na odpowiedzialny serwis to jeszcze Ci podziękują i sprawdzą cały rzut z tego rocznika, a jak się okaże, że to wada fabryczna to masz gratis fabryczną naprawę.
Jak trafisz na dupka to bież słownik w rękę i wysyłaj tą fotę bezpośrednio do Hondy.
Coś takiego nie ma prawa się stać przy normalnej eksploatacji motocykla.
Tylko już na nim nie jeździj! to, że gołym okiem nie widać nie znaczy że spoina nie pękła w całości.
Przykro mi i łączę się w bólu.

Nie widzę, który to rok motocykla, ale jeżeli był bezwypadkowy to wal do salonu firmowego. To jest na 100% pęknięcie wodorowe spowodowane błędem spawalniczym.
Jak trafisz na odpowiedzialny serwis to jeszcze Ci podziękują i sprawdzą cały rzut z tego rocznika, a jak się okaże, że to wada fabryczna to masz gratis fabryczną naprawę.
Jak trafisz na dupka to bież słownik w rękę i wysyłaj tą fotę bezpośrednio do Hondy.
Coś takiego nie ma prawa się stać przy normalnej eksploatacji motocykla.
Tylko już na nim nie jeździj! to, że gołym okiem nie widać nie znaczy że spoina nie pękła w całości.
Przykro mi i łączę się w bólu.
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
ee tam, jeszcze nie słyszałem żeby ktoś wygrzał z powodu ramy
czysto teoretycznie to wcale rama czy coś nie musi polecieć w tym miejscu, tylko na przykład może się całkiem w innym miejscu coś porobić
moim zdaniem to jak coś się będzie działo, to się skrzywi coś tam trochę powoli i dopiero pierdyknie co i tak szybko zauważysz - tak wogóle to 5 cm niby peknięte to jest ale wiekszość przecież dobra
zakleić jakąs naklejką i będzie dobre
ja tam mam lagę walnięta porządnie w jednym miejscu i nie widać żeby się krzywiła jak 80% jest dobre, no ale wybór należy do każdego : >
czysto teoretycznie to wcale rama czy coś nie musi polecieć w tym miejscu, tylko na przykład może się całkiem w innym miejscu coś porobić
moim zdaniem to jak coś się będzie działo, to się skrzywi coś tam trochę powoli i dopiero pierdyknie co i tak szybko zauważysz - tak wogóle to 5 cm niby peknięte to jest ale wiekszość przecież dobra
zakleić jakąs naklejką i będzie dobre
ja tam mam lagę walnięta porządnie w jednym miejscu i nie widać żeby się krzywiła jak 80% jest dobre, no ale wybór należy do każdego : >
- Damo 88
- klepacz
- Posty: 1101
- Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocek
Tak jeżeli widać koniec pęknięcia to nie znaczy że tak jest moim zdaniem pęknięcie jest o wiele większe zwróć uwagę na pajęczynę jaka zaczyna się rozchodzić po bokach a co najgorsze ucieka z spoiny ( prawa strona ) . "Ktoś zrobił dużą kupę .."
Jeżeli podejmiesz się spawania to przed i po badanie Ultra.. i najważniejsze to dobry spawacz
zapewne bez kwitka że gościu nie będzie ponosił odp. się nie obejdze . pamiętaj nie zapomnij dla własnego bezpieczęstwa dospawać wsporniki typu : blachy Lewa prawa , i w środku pod zbiornikiem element który będzie trzymał lewą i prawą ściankę .
To moje zdanie i mam nadzieję że choć trochę pomogłem w podjęciu decyzji

Jeżeli podejmiesz się spawania to przed i po badanie Ultra.. i najważniejsze to dobry spawacz
zapewne bez kwitka że gościu nie będzie ponosił odp. się nie obejdze . pamiętaj nie zapomnij dla własnego bezpieczęstwa dospawać wsporniki typu : blachy Lewa prawa , i w środku pod zbiornikiem element który będzie trzymał lewą i prawą ściankę .
To moje zdanie i mam nadzieję że choć trochę pomogłem w podjęciu decyzji


Yaco,
Pęknięcia wodorowe mogą występować we wszytkoch rodzajach spoin, również w aluminium.
Spowodowane są ogromnym ciśnieniem w mikroszczelinach do których dostał się wodórdyfundujący, który z kolei dostał się do materiału spoiny z zewnątrz w procesie spawania (np, niewłaściwy strumień gazu osłaniającego w MIG, MAG, TIG lub wilgotna elektroda w MMA)
Uważam, że gdyby moto wyrżnęło to spaw pękł by w SWC (strefa wpływu ciepła).
Ja bym pokazał to Hondzie.
Pęknięcia wodorowe mogą występować we wszytkoch rodzajach spoin, również w aluminium.
Spowodowane są ogromnym ciśnieniem w mikroszczelinach do których dostał się wodórdyfundujący, który z kolei dostał się do materiału spoiny z zewnątrz w procesie spawania (np, niewłaściwy strumień gazu osłaniającego w MIG, MAG, TIG lub wilgotna elektroda w MMA)
Uważam, że gdyby moto wyrżnęło to spaw pękł by w SWC (strefa wpływu ciepła).
Ja bym pokazał to Hondzie.
-
- bywalec
- Posty: 34
- Rejestracja: pn 21 wrz 2009, 09:46
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Dziękuje za te opinie. SPrawa jest poważna i na pewno jej nie zbagatelizuje. Motor jest z 2003 roku. Nie jestem pierwszym właścicielem. Motor ma otarcie na pokrywie sprzęgła, wiec na pewno była wywrotka. Nowy element ramy kosztuje 900 dolarów - wiec sporo. Ale w oststeczności zdecyduje sie na to, choć bardziej od ceny przeraża mnie wizyta w urzedzie i zmiany numerów w dokumentach.
Skontaktowałem sie też z firmą TECROL z Bielska Białej. Z tego co złyszłem cieszą sie dobra opinią. Przesłałem im zdjęcia i poprosiłem o opinię.
Za waszą radą pojade też do hondy pokazać.
Staram sie też zorganizować badanie ultradzwiekowe.
Skontaktowałem sie też z firmą TECROL z Bielska Białej. Z tego co złyszłem cieszą sie dobra opinią. Przesłałem im zdjęcia i poprosiłem o opinię.
Za waszą radą pojade też do hondy pokazać.
Staram sie też zorganizować badanie ultradzwiekowe.
nareszcie ktoś czyta książki o tematyce spawalniczej
może jeszcze jakiś komentarz do tych spoin Damo 88?
ale dość wygłupów. Sprawa jest poważna. Po szerokości pęknięcia (nie mylić z długością) konieczne jest odstawienie ramy albo jej rzetelna naprawa, tzn:
1. Badanie metodą penetracyjną PT w celu określenia dokładnego kształtu i położenia pęknięcia
2. Wywiercenie w odległości 5 mm od końców pęknięcia otworków fi 3 mm a następnie wyfrezowanie frezem trzpieniowym pęknięcia aż do jego zaniku (nie szlifować!!!). Okresowo sprawdzać metodą z pkt 1 czy pęknięcie zanikło.
3. Jak go już nie będzie "wygładzić" i wyprofilować rowek do spawania metodą TIG. Musi jakiś spawalnik dobrać parametry i materiał dodatkowy do spawania (bardzo ważne bo stopów Al jest bardzo dużo i możn narozrabiać). Musi zrobić instrukcję WPS - kopię zachować.
4. Wykonać spoinę zgodnie z WPS - spawacz musi posiadać ważne uprawnienia (certyfikat) i doświadczenie do spawania aluminium - zrobić sobie ich kopię.
5. Wykonać RT spoiny (prześwietlenie) - może nie być łatwo (ew. UT ale będzie problem z doborem głowic - operator musi posiadać certyfikat 2 stopnia i doświadczenie w badaniu spoin aluminium - kopię certyfikatu zachować.
6. Jak bedzie spoina w klasie 1 wg odp. normy (w laboratorium RT/UT wiedzą) można iść do pkt 7. Z badania musi być sporządzony protokół - kopię protokołu i filmy zachować.
7. Pomiar geometrii ramy - czy czasem spawacz nie przesadził i jest prosta.
Potem można dalej jeździć. Jak zrobisz inaczej to nie martw się, za jakiś czs zapalimy ci na forum świeczki.
Możesz też zrobić tak jak ci radzi
bialy-murzyn
"zakleić jakąs naklejką i będzie dobre ... no ale wybór należy do każdego : >"
Reklamacja spoiny raczej wątpliwa - no bo eksploatacja (rocznik 2003) - jak koło opada z powrotem na asfalt to w rejonie główki ramy powstają ogromne naprężenia, które czasami się nam ukazują tak jak u ciebie - a jak udowodnić że na jednym kole się nie jeździło ...

ale dość wygłupów. Sprawa jest poważna. Po szerokości pęknięcia (nie mylić z długością) konieczne jest odstawienie ramy albo jej rzetelna naprawa, tzn:
1. Badanie metodą penetracyjną PT w celu określenia dokładnego kształtu i położenia pęknięcia
2. Wywiercenie w odległości 5 mm od końców pęknięcia otworków fi 3 mm a następnie wyfrezowanie frezem trzpieniowym pęknięcia aż do jego zaniku (nie szlifować!!!). Okresowo sprawdzać metodą z pkt 1 czy pęknięcie zanikło.
3. Jak go już nie będzie "wygładzić" i wyprofilować rowek do spawania metodą TIG. Musi jakiś spawalnik dobrać parametry i materiał dodatkowy do spawania (bardzo ważne bo stopów Al jest bardzo dużo i możn narozrabiać). Musi zrobić instrukcję WPS - kopię zachować.
4. Wykonać spoinę zgodnie z WPS - spawacz musi posiadać ważne uprawnienia (certyfikat) i doświadczenie do spawania aluminium - zrobić sobie ich kopię.
5. Wykonać RT spoiny (prześwietlenie) - może nie być łatwo (ew. UT ale będzie problem z doborem głowic - operator musi posiadać certyfikat 2 stopnia i doświadczenie w badaniu spoin aluminium - kopię certyfikatu zachować.
6. Jak bedzie spoina w klasie 1 wg odp. normy (w laboratorium RT/UT wiedzą) można iść do pkt 7. Z badania musi być sporządzony protokół - kopię protokołu i filmy zachować.
7. Pomiar geometrii ramy - czy czasem spawacz nie przesadził i jest prosta.
Potem można dalej jeździć. Jak zrobisz inaczej to nie martw się, za jakiś czs zapalimy ci na forum świeczki.
Możesz też zrobić tak jak ci radzi
bialy-murzyn
"zakleić jakąs naklejką i będzie dobre ... no ale wybór należy do każdego : >"
Reklamacja spoiny raczej wątpliwa - no bo eksploatacja (rocznik 2003) - jak koło opada z powrotem na asfalt to w rejonie główki ramy powstają ogromne naprężenia, które czasami się nam ukazują tak jak u ciebie - a jak udowodnić że na jednym kole się nie jeździło ...
Ostatnio zmieniony czw 01 paź 2009, 08:18 przez jaku100, łącznie zmieniany 1 raz.
- Damo 88
- klepacz
- Posty: 1101
- Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocek
jaku100
Gość

---------------------------------------
Poza tematem
http://www.polishbikers.com/forum/motoc ... -ramy.html
http://www.bikerenews.com/Stories/Artic ... 7_001.html
Gość

---------------------------------------
Poza tematem
http://www.polishbikers.com/forum/motoc ... -ramy.html
http://www.bikerenews.com/Stories/Artic ... 7_001.html
- bialy-murzyn
- klepacz
- Posty: 609
- Rejestracja: sob 24 maja 2008, 09:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
jak sie boisz to sprzedaj dziada - mało kto zwraca uwagę na takie szczegóły - a zanim coś tam zobaczy to miną wieki - a jak to ruszysz to moze byc ciezko
ja bym sprzeta męczył na koło tak z 20 razy i patrzył jakie postepy robi spoina - jezeli zadnych to bym jezdzil
na pewno bym tego nie spawał
ale wybor nalezy do kazdego : >
ja bym sprzeta męczył na koło tak z 20 razy i patrzył jakie postepy robi spoina - jezeli zadnych to bym jezdzil
na pewno bym tego nie spawał
ale wybor nalezy do kazdego : >
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
bialy-murzyn, przepraszam cie ale jesteś nierozgarnięty, żeby nie powiedzieć czegoś gorszego.bialy-murzyn pisze:jak sie boisz to sprzedaj dziada - mało kto zwraca uwagę na takie szczegóły - a zanim coś tam zobaczy to miną wieki
Właśnie mamy na forum jedną sprawę sądową za zatajenie sprzedawcy przed kupującym pękniecia ramy. Sprzedający ma w zasadzie przegraną sprawę i wielkie kłopoty. Poczytaj i dopiero sie wypowiadaj.
Dlatego piw9001, tak ważna jest informacja kto ci to sprzedał, kiedy i w jakich warunkach. Bo to nie stało sie teraz (no chyba że gumowałeś). A jak nie stało się teraz to sprzedajacy to zataił. Nawet jak o tym nie wiedział to i tak masz prawo wycofać się ze sprzedaży.
Polecam przeczytac dokładnie poniższy temat i pogadać z naszym prawnikiem
viewtopic.php?t=2093
już kiedyś dostałeś bana za nakłanianie innych do niebezpieczeństwa więc panuj nad słowami.bialy-murzyn pisze:ja bym sprzeta męczył na koło tak z 20 razy i patrzył jakie postepy robi spoina
Ostatnio zmieniony czw 01 sty 1970, 01:00 przez ppamula, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość