SPOTKANIE czyli nalot na hawirę Petera

[rommi]

myślę, że jak Peter usłyszy motóry to od razu poczuje się lepiej
tak było tydzień temu, jak podjechaliśmy pod szpital,
oczywiście czekajmy na znak sygnał od Gosi.

[MC_Hammer]

Peter jest już w domu

Obiecał, że zajrzy na foruma, jednak na chwilę obecną jest troszkę jeszcze zmęczony.

Sam czekam na info od głównych zainteresowanych - jak z dzisiejszym rozdrożem

[Edek]

Super

[Siogu]

Peter już w domu,jeśli chcecie Go odwiedzić to nie widze przeciwwskazań,napewno odgłos motocykli i Wasz widok Go ucieszy

[MC_Hammer]

Peter już w domu,jeśli chcecie Go odwiedzić to nie widze przeciwwskazań,napewno odgłos motocykli i Wasz widok Go ucieszy

Będę obecny, takiej okazji nie przepuszczę

[Łysolek]

to o której sie umawiamy ?

[mrf]

Nawiedzony

[rommi]

sorry, że nie dotarłem, ale właśnie sprzedałem bladego ...

[Łysolek]

echhh czemu człowiek czasu nie ma, tyle oowiadań dziś sie nasłuchałem ze hej
Peter trzymaj sie i obżerajcie sie ptasim mleczkiem

[PETER]

dzięki a wczorajszą wizytacje jak widzieliście żyje i powoli dochodzę do siebie może i potrwa ale dam rade

[jw]

wieczor pelen wspomnien i opowiadan chcialbym z tego miejsca pozdrowic wszystkich pracownikow sluzby zdrowia w szczegolnosci tych nietrzezwych, za bardzo profesjonalne podejscie do swojej pracy

[rommi]

Peter, sorki za nieobecność (bladego opychałem).
Szybkiego powrotu na 2oo i do zobaczenia.

[Edek]

My też przepraszamy ale nie wyrobiliśmy się czasowo

Ale wszystko nadrobimy

[rommi]

My też przepraszamy ale nie wyrobiliśmy się czasowo

Wszystko przeze mnie.

[Edek]

Edek napisał/a:
My też przepraszamy ale nie wyrobiliśmy się czasowo

Wszystko przeze mnie.

No co Ty , wazne ze pomoglismy Ci, jesli wogóle pomogliśmy .


A dla Ciebie Peter dużo zdrówka...