Rozrusznik

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » pt 11 wrz 2009, 12:14

Jutro ide do kumpla i bedziemy sprawdzać co nie halo. Narazie pytam żeby nabrać wiedzy :)

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Re: Rozrusznik

Post autor: J43 » pt 11 wrz 2009, 22:18

Fred pisze:Szukałem po tematach ale ja mam trochę inny problem. Po wciśnieciu START przekaźnik bzyczy albo cisza - moto nie odpala. Wyciągnałem rozrusznik i podpiałem pod aku (auta) - działa. Sam przekaźnik też działa bo sprawdzałem. Czyli przekaźnik OK, rozrusznik niby OK. Założylem rozrusznik i podpiąłem go bezpośrednio pod akumulator i coś tam stuknie ale nie zakręci. Czyżby jakieś trybko przeskoczyło czy rozrusznik "nie ma siły"?

WTF?
Pasuje ten objaw do zuzytych tulejek walka rozrusznika.
Kiedy jest tam spory luz,walek ustawia sie na skos i czasem nie chce sie obrocic lub obraca sie bardzo powoli.
Sprobuj jeszcze trzymajac wcisniety starter ,tak jakbys chcial zapalic ,stuknac czyms w obudowe rozrusznika.Jesli sa wyjechane tulejki,powinien sie obrocic chociaz odrobine.


Czy jakis czas temu bylo tak,ze rozrusznik obracal coraz wolniej?
Jesli tak bylo,to tez wskazuje na zuzywanie sie tulejek.

Jesli nastapilo to nagle-to niekrecenie-raczej przyczyna elektryczna,a nie mechaniczna.

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » sob 12 wrz 2009, 00:18

tez od razu pomyslalem o tulejkach choc byloby za duzo powiedziane ze je obstawiam,
jesli to tulejki to od jakiegos czasu krecilby nierowno-objawy jak przy slabym aku-zakreci i przystaje lub zwalnia, poza tym kontrolki by mocno przygasaly-bardzo duzy pobor pradu

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » sob 12 wrz 2009, 13:28

Coś w tym będzie Panowie. Okazało sie że sprzęgiełko jest dobre, akumulator dobry a jednak rozrusznik jest za słaby. Jak jest wyciągnięty to zapier.. ale jak jest w moto "nie ma siły" zakręcić. Składam sprzęta i szukam rozrusznika.

:smile:

Awatar użytkownika
Ketchup
klepacz
klepacz
Posty: 571
Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chocicz

Post autor: Ketchup » sob 12 wrz 2009, 16:21

Fred pisze: Okazało sie że sprzęgiełko jest dobre

:smile:
hm - a możesz napisać jak je sprawdziliście?? - nie żebym się przy tym upierał ;-)
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » ndz 13 wrz 2009, 09:38

Nie powiem Ci dokładnie bo to kumpel sprawdzał ale podobno w jedną stronę ma kręcić a w drugą nie. Spróbowaliśmy zakręcić rozrusznikiem przy wyciągnietym deklu silnika i nie może zakręcić.

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » ndz 13 wrz 2009, 17:51

No więc styku nie było na włączniku startera - czerwona kostka pod zegarami, oprócz tego:
- napięcie na aku przy WYŁĄCZONYM zapłonie 12,3V
- przy WŁĄCZONYM 11,3 V
- przy włączonych światłach 10,5 V
- przy kręceniu rozrusznikiem (a raczej próbie, przekaźnik strzela jak głupi no ale nie ma czym kręcić) spada do 7,5 V

Jak dla mnie, oprócz złego styku na kostce, aku kwalifikuje sie do wymiany. Co o tym sądzicie?
Rozrusznik na samochodowym akumulatorze kręci.

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Post autor: Diego » ndz 13 wrz 2009, 18:09

emil_sc pisze: aku kwalifikuje sie do wymiany.
i wsio jasne

Awatar użytkownika
Ketchup
klepacz
klepacz
Posty: 571
Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
województwo: lubuskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Chocicz

Post autor: Ketchup » ndz 13 wrz 2009, 21:29

emil_sc pisze: - przy kręceniu rozrusznikiem (a raczej próbie, przekaźnik strzela jak głupi no ale nie ma czym kręcić) spada do 7,5 V
od tego trzeba było zacząć ;-)
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » ndz 13 wrz 2009, 22:01

toteż od tego zacząłem :D znaczy pierw od startera i kostki pod licznikiem, bo nie zawsze nawet przekaznik sie załączał.

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » pn 14 wrz 2009, 09:31

Fred pisze:Coś w tym będzie Panowie. Okazało sie że sprzęgiełko jest dobre, akumulator dobry a jednak rozrusznik jest za słaby. Jak jest wyciągnięty to zapier.. ale jak jest w moto "nie ma siły" zakręcić. Składam sprzęta i szukam rozrusznika.

:smile:
Tulejki mozna wymienic,nie kupuj od razu calego rozrusznika.
Lepiej wymienic stare tulejki na nowe niz kupowac uzywany rozrusznik,w ktorym moze byc taka sama zabawa z tulejkami niedlugo.

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » pn 14 wrz 2009, 16:54

emil_sc pisze:toteż od tego zacząłem :D znaczy pierw od startera i kostki pod licznikiem, bo nie zawsze nawet przekaznik sie załączał.
Widzisz, ja nie miałem miernika. Poczekam aż w biedronce bedzie woltomierz :mrgreen:

Jade sprawdzić aku

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » pn 14 wrz 2009, 21:41

wiesz, to nie wymagalo miernika-jesli na samochodowym podpietym kreci a sam juz nie to juz jest dowod-a jesli bezpiecznik na przekazniku przy okazji nie leci to jest to dobry znak-ze pobor nie jest ekstremalny,
dla formalnosci jednak moznaby wsadzic na chwile akumulator od jakiegos kolegi i sprawdzic czy kreci tak samo u Ciebie jak u niego-bo rozrusznik moze sie konczyc swoja droga, a co do swojej drogi to jak juz masz ten miernik to sprawdz ladowanie-jesli pisales juz o nim wczesniej to wybacz-poprostu nawet zlomiasty aku jesli jest naladowany powinien troche pokrecic-chyba ze jest przestrzelony ale wtedy bylby spory problem ze swieceniem czymkolwiek a przy tescie "na zwarcie" praktycznie by nie iskrzyl.

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Post autor: emil » wt 15 wrz 2009, 12:40

myśle że wszelakie komentarze są już zbędne, aku naładowane i rozrusznik kręci, ale o tym zapewne wypowie sie Paweł.
pozdro! :)

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » wt 15 wrz 2009, 14:53

Naładowałem aku, podpiąłem i zakręcił silnik. Nie trzymałem tak długo bo nie było oleju w silniku. Potem znowu lipa. Na aku z auta nie zakręci bo albo te kable rozruchowe (raczej) albo... no własnie.

Przeczysciłem styki i "odswieżyłem" instalacje preparatem.


Szkoda Łukasz że nie przełożyliśmy aku żeby sprawdzić

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości