VFR vs. Kawa zx6r

Wszelkie problemy nie związane z mechaniką.
Awatar użytkownika
jl20420
bywalec
bywalec
Posty: 36
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 12:06
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

VFR vs. Kawa zx6r

Post autor: jl20420 » czw 20 sie 2009, 11:13

Koleżanki i Koledzy,
Wasza pomoc niezbędna. Otóż udało mi się ostatni przelać moją wkrętkę motocyklową na kolegę, który nigdy nie jeździł na motocyklach. Wzrost podobny do mojego, czyli 196cm. Podoba mu się oczywiście vfr ale zastanawia się nad kawasaki zx6r i ew. suzuki gsx-f 600.
I tu prośba o Wasze opinie, które (mam nadzieję) zniechęcą go do czegokolwiek poza jedynym słusznym wyborem:)

Dzięki!

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » czw 20 sie 2009, 11:23

jesli chodzi o gsxf to jezdzilem 750 ale rocznikiem 91. jak dla mnie pozycja inna....
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
binio
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 19:52
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Linz, Austria

Post autor: binio » czw 20 sie 2009, 11:42

na gsx-fa 600 jest za duzy
tych sprzetow nie da sie porownac bo jak dla mnie calkiem inny typ
vfr jest o wiele wygodniejsza i jednoczesnie bardziej sportowa - kierownica ukosna, w gsxfie bardziej prosta, kanapa o wiele wygodniejsza
no i silnik, vfra pieknie ciagnie od dolu a gsxf to jak dla mnie mul straszny

z kawa nie mialem do czynienia ale jakbym mial wybor miedzy vfr i gsxf to bym sie nie zastanawial, zreszta moj kolezka z kompanii ma wlasnie gsxfa 600 z 2007roku i po przejzadzke na mojej Niuni mam takie samo zdanie jak ja
VTEC? its like a woman running away from a rapist,
makes lots of noise but dont actually get away.

"Whatever you can do or dream you can, begin it. Boldness has genius, power and magic in it!"

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » czw 20 sie 2009, 12:12

Nie sądzę, że ZX6R to dobry materiał na pierwsze moto.
Przejechałem się rocznikiem 2007, około 300 km, spaliłem przy tym prawie 2 zbiorniki.

0 - 6.000 rpm nic się nie dzieje,
6.000 rpm - otwiera jedno oko
8.000 rpm - obudziła się!!
10.000 rpm - wściekliiiznaaaaaaaaa!!
myślisz sobie "ja pieeerdoooolę, to dopiero połowa obrotomierza!! Co będzie jak wskazówka wejdzie pod koniec??!!"
Nie dowiesz się, bo przy 16.000 odcinka :-(


W porównaniu z ZX6R VFR jest zajebistym motocyklem, tyle że ma 3 wady:
- nie skręca,
- nie hamuje
- nie przyspiesza w górnym przedziale prędkości.
Ale to pod warunkiem, że:
- masz 1,70 - 1,75 m wzrostu,
- ważysz do 80 kg.

Ja ze swoim wzrostem pigmeja z jednej strony ledwo dostawałem stopami do ziemi, a z drugiej pozycję musiałem przybrać niemal na glonojada.
Twój kumpel się nie zmieści. Ale nawet jeśli mu się uda, to przy większej prędkości wiatrzycho urwie mu łeb.

Poza tym to zupełnie inne maszyny i nie ma co ich porównywać.
Ostatnio zmieniony czw 20 sie 2009, 23:32 przez Janusz B., łącznie zmieniany 1 raz.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

katan
teksciarz
teksciarz
Posty: 169
Rejestracja: wt 16 wrz 2008, 15:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa Bemowo
Kontakt:

Post autor: katan » czw 20 sie 2009, 12:17

Janusz B. pisze:Nie sądzę, by ZX6R to dobry materiał na pierwsze moto.
Przejechałem się rocznikiem 2007, około 300 km, spaliłem przy tym prawie 2 zbiorniki.

0 - 6.000 rpm nic się nie dzieje,
6.000 rpm - otwiera jedno oko
8.000 rpm - obudziła się!!
10.000 rpm - wściekliiiznaaaaaaaaa!!
myślisz sobie "ja pieeerdoooolę, to dopiero połowa obrotomierza!! Co będzie jak wskazówka wejdzie pod koniec??!!"
Nie dowiesz się, bo przy 16.000 odcinka :-(
A jezeli chodzi o GSXF-a to:
0 - 6.000 rpm nic się nie dzieje
6000rpm nic sie nie dzieje
8000rpm nic sie nie dzieje
10000rpm nic sie nie dzieje
12000rpm odcielo zaplon.

Zdro!
katan
katan, po prostu katan..

Celem jest droga

Awatar użytkownika
rinas
klepacz
klepacz
Posty: 1246
Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post autor: rinas » czw 20 sie 2009, 12:42

Miałem ZX-6R rocznik '95.
Niezbyt miło wspominam przygodę z tym motocyklem. Poza tym, zatarłem w nim silnik i wymiana sporo kosztowała.

Młodsze roczniki są już lepsze, ale i więcej kosztują. Za jakieś 12-15 można trafić ładną sztukę. Pierwszych roczników, a więc 95-98 zdecydowanie odradzam.

Na pewno plusem jest, iż mało jest wizualnie tak ładnych motocykli z tamtego okresu jak ZX-6R. Wszystkie GSX-Fy czy F-3ki to prawdziwe kwadraciaki. Ale wygląd nie jeździ...

Poza tym, rzędowa 4-ka o poj. 600 ccm, aby jechała wymaga dużych obrotów, każdy głupek to wie i jeżeili kolega chce ją kupić, to musi się z tym liczyć. Elastyczności prawie nie ma. A co za tym idzie, jak kręcimy manetą to i spalanko rośnie. Wersja gaźnikowa przy zapidalaniu paliła mi sporo ponad dyche.

Nowsze, wtryskowe są oszczędniejsze. Ogólnie nowsze są lepsze, mają mocniejsze ramy. W starszych wcale nie trzeba się było mocno starać, aby rama popękała. Wiem coś o tym.

No i wogóle - jak kolega podchodzi do 2 metry wzrostu, to nie widzę sensu takich dywagacji. Na ZX-6tce będzie wyglądał jak na Romecie albo motorynce, a i komfort jazdy - wątpliwy.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » czw 20 sie 2009, 14:40

phi... na forum vfr pytać o kawasaki.... bądź suzuki..... phi.... :twisted:
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
Tomkoz
pisarz
pisarz
Posty: 211
Rejestracja: pn 26 mar 2007, 17:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Tomkoz » czw 20 sie 2009, 14:54

przy takim wzroście i debiucie motocyklowym tylko VFR !!

Awatar użytkownika
Gacol
klepacz
klepacz
Posty: 1921
Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
Imię: Jacek
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Imielin

Post autor: Gacol » czw 20 sie 2009, 18:07

Dobre komentarze wide padły.Jeżdziłem gsxfem tzw "czajnikiem" po kupnie vfr i stwierdziłem tyle.(Gdzie to ma te konie bo ja ich nie znalazłem,Dla mnie moto po prostu nie jedzie.Co do kawy to podobnie jak johnny jeżdziłem 06 lub 07. i dla mnie taka ilość obrotów powala.Wiekszość ludzi nie potrafi używać tak intensywnie tych górnych obrotów.A w VFR masz wszystko podane "na dzień dobry" i nie trzeba napinać sie ążwkońcu pokonasz magiczne 7 tyś
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)

Awatar użytkownika
marlon
klepacz
klepacz
Posty: 633
Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
Imię: mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: bielsko-biała
Kontakt:

Post autor: marlon » czw 20 sie 2009, 21:25

Kawasaki wyrzuć w krzaki :mrgreen:

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Post autor: dragoo » pt 21 sie 2009, 10:37

katan pisze: A jezeli chodzi o GSXF-a to:
0 - 6.000 rpm nic się nie dzieje
6000rpm nic sie nie dzieje
8000rpm nic sie nie dzieje
10000rpm nic sie nie dzieje
12000rpm odcielo zaplon.

Zdro!
katan
LOL rotfl: hehe

Awatar użytkownika
jl20420
bywalec
bywalec
Posty: 36
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 12:06
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jl20420 » pt 21 sie 2009, 11:27

Dzięki za info. Jeszcze jedna rzecz - kolega będzie raczej jeździł po mieście niż w bardzo dalekie trasy. Jak dla mnie to vfr po mieście to miodzio.
A propos, po podrózy 100km w tamten weekend do tej pory mnie kark boli:([/fade]

katan
teksciarz
teksciarz
Posty: 169
Rejestracja: wt 16 wrz 2008, 15:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: W-wa Bemowo
Kontakt:

Post autor: katan » pt 21 sie 2009, 11:38

jl20420 pisze:Dzięki za info. Jeszcze jedna rzecz - kolega będzie raczej jeździł po mieście niż w bardzo dalekie trasy. Jak dla mnie to vfr po mieście to miodzio
VFR nie kupuje sie zeby jezdzic tylko po miescie, jest to motocykl sportowo-turystyczny i najwygodniej nim jest jechac w trasie.

Do miasta najlepszy jest skuter, taki zeby wyciagal te 90km/h. Ale rozumiem ze dla kolegow jest za malo reprezentacyjny.. w takim razie polecam enduraka. Ale NIE VFR.

Zdro!
katan
katan, po prostu katan..

Celem jest droga

Awatar użytkownika
rommi
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2358
Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
Kontakt:

Post autor: rommi » pt 21 sie 2009, 12:57

jl20420 pisze:po podrózy 100km w tamten weekend do tej pory mnie kark boli
to chyba masz jakąś bardzo nienaturalną pozycję za kierownicą, bo 100 km to jest nic, chyba, że preferujesz Hongkong Style ;)
http://bangkibong.com/picsBike.html

Awatar użytkownika
jl20420
bywalec
bywalec
Posty: 36
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 12:06
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jl20420 » pt 21 sie 2009, 14:15

to chyba masz jakąś bardzo nienaturalną pozycję za kierownicą, bo 100 km to jest nic, chyba, że preferujesz Hongkong Style


To teraz wszystko jasne :idea: , a ja głupi myślałem że tak się normalnie jeździ:)[/list]

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości