odklejanie naklejek

Jakieś pytanko dotyczące VFR'ek? Dawaj tutaj
Awatar użytkownika
su4beusz
pisarz
pisarz
Posty: 215
Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
Imię: Mateusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

odklejanie naklejek

Post autor: su4beusz » pt 03 kwie 2009, 12:03

witam,

poprzedni wła,sniciel mojego moto ponaklejał jakieś chińskie dziadostwo na bocznych owiewkach. chciałbym się tego pozbyć bo nie wygląda to nazbyt atrakcyjnie i tu moje pytanie:

macie jakieś patenty na dokładne wyczyszczenie takiego czegoś bez zdzierania lakieru ?

boje się, że po nieuważnym zdzieraniu będzie gorzej niż z tymi esamifloresami..
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT :D
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » pt 03 kwie 2009, 12:33

Najlepiej naklejki ściągać na gorąco. Możesz podgrzewać delikatnie opalarką, ale wtedy musisz to robić bardzo ostroznie. Bezpieczniej użyć zwykłej suszarki. I teraz w zależności od tego z jakiego tworzywa są naklejki, oraz jak długo były na słońcu i "skrachciało" musisz grzać mocniej, albo słabiej, będą schodzić w całości albo się drzeć w kawałki. Ale na pewno nie będziesz musiał niczym skrobać. Może być tak, że zostanie warstwa kleju na lakierze, a wtedy to benzyna ekstrakcyjna, szmatka i do roboty :)

Awatar użytkownika
Hefajstos
klepacz
klepacz
Posty: 623
Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
Imię: Maciej
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pniewy

odklejanie naklejek

Post autor: Hefajstos » pt 03 kwie 2009, 12:43

Witam,
kiedyś pracowałem w firmie sprowadzającej ciężarówki i naczepy, i notorycznie były z nich usuwane różnego rodzaju naklejki. Wykonywane to było właśnie za pomocą opalarek (z regulowaną temperaturą) i odpowiednich końcówek nakładach na opalarkę w celu skierowania strumienia ciepłego powietrza. Podgrzewasz i lekko podważasz i odklejasz i znów podgrzewasz i tak, aż się nie odklei. Potem zmywasz klej. Jeśli naklejki były parę lat, to pod naklejkami może zostać inny odcień lakieru.
Pozdro!

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » pt 03 kwie 2009, 12:45

Tak jak pisze Celik, jak nagrzejesz to lepiej bedą odchodzić. Gorzej jak pomalowane sa bezbarwnym.

Ja ostatnio odklejałem naklejki z auta i użyłem zapalniczki do podgrzania ale nie próbowałbym tego przy moto.

Teraz jest ciepło to postaw moto na słońcu i się nagrzeją plastiki.

Awatar użytkownika
su4beusz
pisarz
pisarz
Posty: 215
Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
Imię: Mateusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Post autor: su4beusz » pt 03 kwie 2009, 13:11

dzięki chłopaki. nie mam takiej opalarki więc chyba pozostaje słoneczko. cały czas jednak wydaje mi się to taki trochę chałupnicze i zastanawiam się czy tego nie popsuje. może jakaś agencja reklamowa? naklejają w końcu cały czas jakieś naklejki na samochody więc muszą je też jakoś odklejać...
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT :D
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » pt 03 kwie 2009, 13:40

Weź suszarkę (na samo słoneczko bym nie liczył) i spróbuj w jakimś najmniej widocznym m-cu. Zobaczysz, że to nic trudnego 8)

kiciol
klepacz
klepacz
Posty: 1577
Rejestracja: czw 12 cze 2008, 20:22
Imię: Roman
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiciol » pt 03 kwie 2009, 18:24

Ja kombinowałem ze suszarką i schodziło idealnie...
... owoc żywota twojego je...ZUS .

http://www.bikepics.com/pictures/2297876/

Awatar użytkownika
guliklap
bywalec
bywalec
Posty: 34
Rejestracja: śr 14 sty 2009, 20:12
Imię: aleksander
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: trzebinia

Post autor: guliklap » sob 04 kwie 2009, 22:43

ja jak malowałem swoją vfr to do usunięcia naklejek używałem takiego krążka zakładanego na wiertarkę do usuwania naklejek i kleju, można to kupić w sklepach lakierniczych

Awatar użytkownika
sensi
klepacz
klepacz
Posty: 584
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 16:12
Imię: pawel
województwo: poza granicą Polski
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: sensi » pt 24 lip 2009, 10:50

jesli po odklejeniu naklejek pozostana resztki kleju sprobujcie wd40. wystarczy spryskac i pozostawic na jakis czas zeby chemia miala czas rozpusc klej. uzywalem tego kilka razy na roznych lakierach (moto, rower, samochody) i jak do tej pory dziala

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » pt 24 lip 2009, 11:59

su4beusz pisze:może jakaś agencja reklamowa? .... muszą je też jakoś odklejać...
Oni właśnie robią to takimi metodami.

Awatar użytkownika
dawidk1978
teksciarz
teksciarz
Posty: 183
Rejestracja: sob 11 lip 2009, 16:13
Imię: Dawid
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Będzin

Post autor: dawidk1978 » śr 29 lip 2009, 21:01

WD40 i schodzi bez grzania, do tego nie agresywne.
Pozdrawiam Dawid

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » śr 29 lip 2009, 21:20

dawidk1978 pisze:WD40 i schodzi bez grzania, do tego nie agresywne
Gratuluje pomysłu, WD40 oznacza Water Displace czyli wypieracz wody.
Jest tak przenikliwy że po pewnym czasie wnika nawet pod lakier.
Wymyśliła go firma 3M na zlecenie NASA.

No to masz do polakierowania sprzęta na nowo. Wcześniej czy później.
Do odkręcania śrub to tak, ale nawet nie nadaje się do smarowania.

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Achmed » śr 29 lip 2009, 21:25

ppamula pisze:No to masz do polakierowania sprzęta na nowo. Wcześniej czy później.
czyli co spryskam wd40 i lakier odejdzie? eeeeeeeeee nie raz gdzieś tam się prysneło i nic, płyn hamulcowy to i owszem ale wd40 ?
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Post autor: C_L_K » śr 29 lip 2009, 22:30

Ja se wd40 popsikałem śruby od klamek sprzęgła i hamulca. Klamki mam (miałem :evil: ) takie lakierowane niby na CARBONNNNNN. Pociekło trochę, wytarłem.... ...i teraz Miałem CARBONNNNN :evil: :evil: :evil:

Awatar użytkownika
dawidk1978
teksciarz
teksciarz
Posty: 183
Rejestracja: sob 11 lip 2009, 16:13
Imię: Dawid
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Będzin

Post autor: dawidk1978 » czw 30 lip 2009, 07:35

Witam
Niemożliwe zeby to zrobiło wd, chętnie udostępnie swoje moto do testów. WD nie jest agresywne. Tak się składa koledzy, że pracuje u generalnego dystrybutora i nie jest to kryptoreklama ale wyniki stosowania (mam tego na tony). Zmywam tym smołe z samochodu, czyszczę stal nierdzewną (np w domu piekarnik i okap), aluminiowe felgi z nalotu od klocków i nigdy mi się nic nie stało. Być może był to jakiś inny penetrant (wszyscy na penetranty mówią WD-40) tak jak na stacje paliw CPNy.
Pozdrawiam Dawid

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 225 gości