odklejanie naklejek
- su4beusz
- pisarz
- Posty: 215
- Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
- Imię: Mateusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krk
- Kontakt:
odklejanie naklejek
witam,
poprzedni wła,sniciel mojego moto ponaklejał jakieś chińskie dziadostwo na bocznych owiewkach. chciałbym się tego pozbyć bo nie wygląda to nazbyt atrakcyjnie i tu moje pytanie:
macie jakieś patenty na dokładne wyczyszczenie takiego czegoś bez zdzierania lakieru ?
boje się, że po nieuważnym zdzieraniu będzie gorzej niż z tymi esamifloresami..
poprzedni wła,sniciel mojego moto ponaklejał jakieś chińskie dziadostwo na bocznych owiewkach. chciałbym się tego pozbyć bo nie wygląda to nazbyt atrakcyjnie i tu moje pytanie:
macie jakieś patenty na dokładne wyczyszczenie takiego czegoś bez zdzierania lakieru ?
boje się, że po nieuważnym zdzieraniu będzie gorzej niż z tymi esamifloresami..
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT 
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/

http://www.bikepics.com/members/su4beusz/
- C_L_K
- ostry klepacz
- Posty: 2010
- Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
- Imię: Rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kosewko
Najlepiej naklejki ściągać na gorąco. Możesz podgrzewać delikatnie opalarką, ale wtedy musisz to robić bardzo ostroznie. Bezpieczniej użyć zwykłej suszarki. I teraz w zależności od tego z jakiego tworzywa są naklejki, oraz jak długo były na słońcu i "skrachciało" musisz grzać mocniej, albo słabiej, będą schodzić w całości albo się drzeć w kawałki. Ale na pewno nie będziesz musiał niczym skrobać. Może być tak, że zostanie warstwa kleju na lakierze, a wtedy to benzyna ekstrakcyjna, szmatka i do roboty 

- Hefajstos
- klepacz
- Posty: 623
- Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
- Imię: Maciej
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Pniewy
odklejanie naklejek
Witam,
kiedyś pracowałem w firmie sprowadzającej ciężarówki i naczepy, i notorycznie były z nich usuwane różnego rodzaju naklejki. Wykonywane to było właśnie za pomocą opalarek (z regulowaną temperaturą) i odpowiednich końcówek nakładach na opalarkę w celu skierowania strumienia ciepłego powietrza. Podgrzewasz i lekko podważasz i odklejasz i znów podgrzewasz i tak, aż się nie odklei. Potem zmywasz klej. Jeśli naklejki były parę lat, to pod naklejkami może zostać inny odcień lakieru.
Pozdro!
kiedyś pracowałem w firmie sprowadzającej ciężarówki i naczepy, i notorycznie były z nich usuwane różnego rodzaju naklejki. Wykonywane to było właśnie za pomocą opalarek (z regulowaną temperaturą) i odpowiednich końcówek nakładach na opalarkę w celu skierowania strumienia ciepłego powietrza. Podgrzewasz i lekko podważasz i odklejasz i znów podgrzewasz i tak, aż się nie odklei. Potem zmywasz klej. Jeśli naklejki były parę lat, to pod naklejkami może zostać inny odcień lakieru.
Pozdro!
- su4beusz
- pisarz
- Posty: 215
- Rejestracja: pn 18 sie 2008, 20:22
- Imię: Mateusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krk
- Kontakt:
dzięki chłopaki. nie mam takiej opalarki więc chyba pozostaje słoneczko. cały czas jednak wydaje mi się to taki trochę chałupnicze i zastanawiam się czy tego nie popsuje. może jakaś agencja reklamowa? naklejają w końcu cały czas jakieś naklejki na samochody więc muszą je też jakoś odklejać...
if my calculations are correct, when this baby hits 80mph we're gonna see some seriuos SHIT 
http://www.bikepics.com/members/su4beusz/

http://www.bikepics.com/members/su4beusz/
- dawidk1978
- teksciarz
- Posty: 183
- Rejestracja: sob 11 lip 2009, 16:13
- Imię: Dawid
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Będzin
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Gratuluje pomysłu, WD40 oznacza Water Displace czyli wypieracz wody.dawidk1978 pisze:WD40 i schodzi bez grzania, do tego nie agresywne
Jest tak przenikliwy że po pewnym czasie wnika nawet pod lakier.
Wymyśliła go firma 3M na zlecenie NASA.
No to masz do polakierowania sprzęta na nowo. Wcześniej czy później.
Do odkręcania śrub to tak, ale nawet nie nadaje się do smarowania.
- Achmed
- klepacz
- Posty: 1900
- Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
- Imię: Marek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
czyli co spryskam wd40 i lakier odejdzie? eeeeeeeeee nie raz gdzieś tam się prysneło i nic, płyn hamulcowy to i owszem ale wd40 ?ppamula pisze:No to masz do polakierowania sprzęta na nowo. Wcześniej czy później.
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II
- dawidk1978
- teksciarz
- Posty: 183
- Rejestracja: sob 11 lip 2009, 16:13
- Imię: Dawid
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Będzin
Witam
Niemożliwe zeby to zrobiło wd, chętnie udostępnie swoje moto do testów. WD nie jest agresywne. Tak się składa koledzy, że pracuje u generalnego dystrybutora i nie jest to kryptoreklama ale wyniki stosowania (mam tego na tony). Zmywam tym smołe z samochodu, czyszczę stal nierdzewną (np w domu piekarnik i okap), aluminiowe felgi z nalotu od klocków i nigdy mi się nic nie stało. Być może był to jakiś inny penetrant (wszyscy na penetranty mówią WD-40) tak jak na stacje paliw CPNy.
Niemożliwe zeby to zrobiło wd, chętnie udostępnie swoje moto do testów. WD nie jest agresywne. Tak się składa koledzy, że pracuje u generalnego dystrybutora i nie jest to kryptoreklama ale wyniki stosowania (mam tego na tony). Zmywam tym smołe z samochodu, czyszczę stal nierdzewną (np w domu piekarnik i okap), aluminiowe felgi z nalotu od klocków i nigdy mi się nic nie stało. Być może był to jakiś inny penetrant (wszyscy na penetranty mówią WD-40) tak jak na stacje paliw CPNy.
Pozdrawiam Dawid
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 225 gości