Kawały.
- mack72
- klepacz
- Posty: 802
- Rejestracja: śr 30 maja 2007, 11:32
- Imię: MACIEJ
- województwo: podlaskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Zasłyszane od ruskiego motocyklisty
W kołchzie pracownicy pija codziennie do nieprzytomności. Żona jednego nie znajdując wyjścia z sytuacji , poszła do popa o poradę. A on : jak mąż przyjdzie pijany , to stań w progu zawiń spódnicę i pokaż goły tyłek. Uczyniła to, a mąż zobaczył i w nogi. Rano zachodzi do pracy, a tam już polewają. On " niet nie piju!! A pocziemu??, bo ja wcziera diabła uwidieł. Gołowa bolszaja , w sredinie głazo adno i ozor do poła.
W kołchzie pracownicy pija codziennie do nieprzytomności. Żona jednego nie znajdując wyjścia z sytuacji , poszła do popa o poradę. A on : jak mąż przyjdzie pijany , to stań w progu zawiń spódnicę i pokaż goły tyłek. Uczyniła to, a mąż zobaczył i w nogi. Rano zachodzi do pracy, a tam już polewają. On " niet nie piju!! A pocziemu??, bo ja wcziera diabła uwidieł. Gołowa bolszaja , w sredinie głazo adno i ozor do poła.
- SNOOP85
- pisarz
- Posty: 266
- Rejestracja: czw 04 cze 2009, 18:45
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Doktorze! Proszę, niech Pan mi pomoże! Wydaje mi się, że jestem ćmą!
- No to powinna się pani udać do psychiatry a nie do mnie!
- Wiem, doktorze! Szłam do psychiatry, ale tylko u Pana paliło się światło..
Idzie policjant koło piaskownicy i słyszy, jak jeden chłopczyk do drugiego
mówi:
- Michał, a wiesz czym się różni policjant od osła?
Stróż prawa łapie go za ucho:
- No, czym się różni, gówniarzu!?
- Niczym, niczym, panie władzo!!!
- No, ja myślę...
Indianin i Amerykanin zamienili się pojazdami. Indianin dał Amerykaninowi konia, a Amerykanin dał mu motor. Po pewnym czasie spotykają się. Indianin jest cały w bandażach.
- Co się stało? - pyta Amerykanin.
- Twój koń mieć takie duże oko, a drzewa nie widzieć!
Ksiądz w czasie nauki przedmałżeńskiej mówił: Uczcie się od wróbla – wróbel najpierw buduje gniazdko, a potem zaprasza samiczkę. A wy robicie tak: najpierw dziecko, potem ślub, a na koniec: „Jezus Maria, gdzie będziemy mieszkać”.
Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:
- Ale super będziemy to robić z najnowszym autem!
Na to drugi gej a może kupmy ta druga - to super samochód wyścigowy,
wiesz... hm... będzie tak szybko i tak super.
Na to sprzedawca:
- Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć
Wiek mężczyzn:
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.
Wiek kobiet:
0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.
- No to powinna się pani udać do psychiatry a nie do mnie!
- Wiem, doktorze! Szłam do psychiatry, ale tylko u Pana paliło się światło..
Idzie policjant koło piaskownicy i słyszy, jak jeden chłopczyk do drugiego
mówi:
- Michał, a wiesz czym się różni policjant od osła?
Stróż prawa łapie go za ucho:
- No, czym się różni, gówniarzu!?
- Niczym, niczym, panie władzo!!!
- No, ja myślę...
Indianin i Amerykanin zamienili się pojazdami. Indianin dał Amerykaninowi konia, a Amerykanin dał mu motor. Po pewnym czasie spotykają się. Indianin jest cały w bandażach.
- Co się stało? - pyta Amerykanin.
- Twój koń mieć takie duże oko, a drzewa nie widzieć!
Ksiądz w czasie nauki przedmałżeńskiej mówił: Uczcie się od wróbla – wróbel najpierw buduje gniazdko, a potem zaprasza samiczkę. A wy robicie tak: najpierw dziecko, potem ślub, a na koniec: „Jezus Maria, gdzie będziemy mieszkać”.
Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:
- Ale super będziemy to robić z najnowszym autem!
Na to drugi gej a może kupmy ta druga - to super samochód wyścigowy,
wiesz... hm... będzie tak szybko i tak super.
Na to sprzedawca:
- Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć
Wiek mężczyzn:
0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.
Wiek kobiet:
0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Swiatowej sławy myśliwy, który w swojej kolekcji posiadał już niemal wszystkie wypchane zwierzęta postanowił zapolować na niedźwiedzia polarnego. Zebrał sprzęt i ruszył na biegun. Upatrzył niedźwiedzia i pewien swoich umiejętności strzelił. Niestety chybił. Czuje nagle jakąś rękę na ramieniu. obraca się, patrzy- niedźwiedź.
-Panie myśliwy, my tu na biegunie mamy taką zasadę. Jeżeli Pan chybi musi mi się Pan oddać.
-Skoro są tutaj takie zasady, nie mam wyboru.
Wkurzony myśliwy wrócił do domu. Jako, że nie mógł znieść tego poniżenia wkrótce wrócił na biegun i postanowił zabić niedźwiedzia. Odszukał niedźwiedzia. Zaczaił się i strzelił. Niestety niedźwiedź zniknął z linii strzału. Myśliwy nagle czuje łapę na ramieniu:
-Tak, tak niedźwiedź znam zasady.
Zrozpaczony myśliwy wrócił do domu. Obiecał sobie, że nie popuści draniowi. Przeszedł szkolenie dla oddziałów Delty, kupił sprzęt za kilka milionów i ruszył na biegun. Odnalazł znajomego niedźwiedzia. Zbliżył się do niego na kilka centymetrów. Przymierzył, strzelił i lipa. Niedźwiedzia nie ma. Obraca się i widzi niedźwiedzia, który rzecze:
-Myśliwy, mi się coś wydaje, że ty tutaj na polowanie nie przyjeżdżasz.
-Panie myśliwy, my tu na biegunie mamy taką zasadę. Jeżeli Pan chybi musi mi się Pan oddać.
-Skoro są tutaj takie zasady, nie mam wyboru.
Wkurzony myśliwy wrócił do domu. Jako, że nie mógł znieść tego poniżenia wkrótce wrócił na biegun i postanowił zabić niedźwiedzia. Odszukał niedźwiedzia. Zaczaił się i strzelił. Niestety niedźwiedź zniknął z linii strzału. Myśliwy nagle czuje łapę na ramieniu:
-Tak, tak niedźwiedź znam zasady.
Zrozpaczony myśliwy wrócił do domu. Obiecał sobie, że nie popuści draniowi. Przeszedł szkolenie dla oddziałów Delty, kupił sprzęt za kilka milionów i ruszył na biegun. Odnalazł znajomego niedźwiedzia. Zbliżył się do niego na kilka centymetrów. Przymierzył, strzelił i lipa. Niedźwiedzia nie ma. Obraca się i widzi niedźwiedzia, który rzecze:
-Myśliwy, mi się coś wydaje, że ty tutaj na polowanie nie przyjeżdżasz.
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU TABLETKĘ?:
1.Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę.Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko, a gdy kot otworzy pysk wpuśc tabletkę.Pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć
2.Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu.Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz
3.Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamlaną tabletkę
4.Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi.Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko, jak się da.Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu
5.Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby.Zawołaj żonę do pomocy
6.Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy.Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota.Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę między zęby.Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia
7.Ściągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nową tabletkę.Zanotuj sobie,żeby wymienić firanki.Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz ją posklejać później
8.Owiń kota ręcznikiem kąpielowym, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy.Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów.Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka
9.Sprawdź n opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij 1 butelkę piwa,żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach.Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu
10.Przynieś kota z altanki sąsiada.Rozpakuj następną tabletkę.Przygotuj następną butelkę piwa.Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak,żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa.Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki recepturki strzel tabletką między rozwarte zęby
11.Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce.Wypij piwo.Weż butelkę wódki .Nalej do kieliszka i wypij.Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec.Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból.Podartą koszulę możesz wyrzucić.
12.Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pier....kota z drzewa.Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę.Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania
13.Skrępuj tego drania przy pomocy sznura od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu.Weż grube skórzane rękawice ogrodnicze.Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy.Już nie musisz być delikjatny.Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła ,żeby spłukać tabletkę
14.Wypij pozostałą wódkę z butelki.Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie.Siedź spokojnie,żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka.Poi drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół
15.Zadzwoń do schroniska dla zwierząt żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików
JAK ZAAPLIKOWAĆ TABLETKĘ PSU?:
1.Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa.....
1.Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę.Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko, a gdy kot otworzy pysk wpuśc tabletkę.Pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć
2.Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu.Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz
3.Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamlaną tabletkę
4.Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi.Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko, jak się da.Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu
5.Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby.Zawołaj żonę do pomocy
6.Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy.Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota.Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę między zęby.Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia
7.Ściągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nową tabletkę.Zanotuj sobie,żeby wymienić firanki.Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz ją posklejać później
8.Owiń kota ręcznikiem kąpielowym, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy.Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów.Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka
9.Sprawdź n opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij 1 butelkę piwa,żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach.Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu
10.Przynieś kota z altanki sąsiada.Rozpakuj następną tabletkę.Przygotuj następną butelkę piwa.Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak,żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa.Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki recepturki strzel tabletką między rozwarte zęby
11.Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce.Wypij piwo.Weż butelkę wódki .Nalej do kieliszka i wypij.Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec.Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból.Podartą koszulę możesz wyrzucić.
12.Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pier....kota z drzewa.Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę.Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania
13.Skrępuj tego drania przy pomocy sznura od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu.Weż grube skórzane rękawice ogrodnicze.Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy.Już nie musisz być delikjatny.Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła ,żeby spłukać tabletkę
14.Wypij pozostałą wódkę z butelki.Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie.Siedź spokojnie,żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka.Poi drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół
15.Zadzwoń do schroniska dla zwierząt żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików
JAK ZAAPLIKOWAĆ TABLETKĘ PSU?:
1.Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa.....

- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
MadziX,
Uff, przeczytałem do końca
Dobrze, że nie mam kota
(poza tym w głowie, ale on nie potrzebuje tabletek)
_________________________
Miałem taką sytuację w sobotę:
Stoimy ze znajomymi i rozmawiamy. Ja byłem na moto, kolega z koleżanką - autem. Gadamy, śmiejemy się. Podjeżdża były policjant - wujek owej koleżanki, z którą rozmawiałem.
- O,o.. dawca - mówi.
Ja patrzę na niego, nic nie mówię. On:
- To jak to jest - motocykliści - dawcy organów, czy orgazmów?
- Orgazmów, prosze pana.
On na mnie tak patrzy pod skosem, i mrucze coś że ta, akurat. Ja do niego:
- No ale niestety, nie będę mógł tego panu udowodnic.

Uff, przeczytałem do końca


_________________________
Miałem taką sytuację w sobotę:
Stoimy ze znajomymi i rozmawiamy. Ja byłem na moto, kolega z koleżanką - autem. Gadamy, śmiejemy się. Podjeżdża były policjant - wujek owej koleżanki, z którą rozmawiałem.
- O,o.. dawca - mówi.
Ja patrzę na niego, nic nie mówię. On:
- To jak to jest - motocykliści - dawcy organów, czy orgazmów?
- Orgazmów, prosze pana.
On na mnie tak patrzy pod skosem, i mrucze coś że ta, akurat. Ja do niego:
- No ale niestety, nie będę mógł tego panu udowodnic.

- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Kłamstewko
Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła
siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać.
Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody.
Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze
złotą siekierą.
- To Twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę,
pytając drwala czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg byl zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w
nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu
szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej
rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal
usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg
i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili
wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To Twoja żona? - zapytał
- Tak - odparł drwal
Bóg się na poważnie zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym
'nie' Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, i jeśli
znowu powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją
żoną, której powiedziałbym 'tak', a wtedy otrzymałbym wszystkie
trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać
o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem.
Jaki z tego morał?
Ano morał z tego taki, ze jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w
pożytecznym i szczytnym celu!!!

Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła
siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać.
Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody.
Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze
złotą siekierą.
- To Twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę,
pytając drwala czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg byl zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w
nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu
szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej
rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal
usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg
i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili
wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To Twoja żona? - zapytał
- Tak - odparł drwal
Bóg się na poważnie zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym
'nie' Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz, i jeśli
znowu powiedziałbym 'nie', poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją
żoną, której powiedziałbym 'tak', a wtedy otrzymałbym wszystkie
trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać
o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem 'tak' za pierwszym razem.
Jaki z tego morał?
Ano morał z tego taki, ze jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w
pożytecznym i szczytnym celu!!!

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- MadziX
- stary wyjadacz
- Posty: 3123
- Rejestracja: pn 01 maja 2006, 22:08
- Imię: Magdalena
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
Pan policjant --- > niedowiarek albo zazdrosnyrinas pisze: _________________________
Miałem taką sytuację w sobotę:
Stoimy ze znajomymi i rozmawiamy. Ja byłem na moto, kolega z koleżanką - autem. Gadamy, śmiejemy się. Podjeżdża były policjant - wujek owej koleżanki, z którą rozmawiałem.
- O,o.. dawca - mówi.
Ja patrzę na niego, nic nie mówię. On:
- To jak to jest - motocykliści - dawcy organów, czy orgazmów?
- Orgazmów, prosze pana.
On na mnie tak patrzy pod skosem, i mrucze coś że ta, akurat. Ja do niego:
- No ale niestety, nie będę mógł tego panu udowodnic.


- C_L_K
- ostry klepacz
- Posty: 2010
- Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
- Imię: Rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kosewko
Wykład z zoologii:
Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę: - Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzędów unosi się ręka: - Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście, że z wieloma! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę: - Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzędów unosi się ręka: - Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście, że z wieloma! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
- north_pole
- bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: pt 13 lut 2009, 22:49
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Loughborough/Zielona Góra
- Kontakt:
Zdumiewające fakty.........
Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka.
Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg.
Długość męskiego penisa jest równa długości jego kciuka razy 3.
Udo jest tak twarde jak cement.
Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny.
Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii.
Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny.
Używamy 300 mięśni tylko po to, żeby utrzymać balans jak stoimy.
Kobiety już dawno to przeczytały.
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk.
Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka.
Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg.
Długość męskiego penisa jest równa długości jego kciuka razy 3.
Udo jest tak twarde jak cement.
Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny.
Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii.
Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny.
Używamy 300 mięśni tylko po to, żeby utrzymać balans jak stoimy.
Kobiety już dawno to przeczytały.
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk.
- rommi
- ostry klepacz
- Posty: 2358
- Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
- Kontakt:
rinas, w takim razie to coś dla ciebierinas pisze:Miałem taką sytuację w sobotę:
Stoimy ze znajomymi i rozmawiamy. Ja byłem na moto, kolega z koleżanką - autem. Gadamy, śmiejemy się. Podjeżdża były policjant - wujek owej koleżanki, z którą rozmawiałem.
- O,o.. dawca - mówi.
Ja patrzę na niego, nic nie mówię. On:
- To jak to jest - motocykliści - dawcy organów, czy orgazmów?
- Orgazmów, prosze pana.
On na mnie tak patrzy pod skosem, i mrucze coś że ta, akurat. Ja do niego:
- No ale niestety, nie będę mógł tego panu udowodnic.

http://forum.motocyklistow.pl/MGS-motoc ... 17179.html
- igor
- klepacz
- Posty: 1051
- Rejestracja: śr 17 paź 2007, 17:02
- Imię: Igor
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Piaseczno
- Kontakt:
Proszę o pomoc.
Jadąc do pracy zostawiłam w domu męża, jak zwykle na sofie przed TV.
Nie ujechałam daleko, kiedy silnik nagle odmówił posłuszeństwa.
Wróciłam pieszo do domu żeby poprosić męża o pomoc, a kiedy weszłam nie
mogłam uwierzyć własnym oczom. Mąż baraszkował w sypialni z córką
sąsiadów.
Ja mam 32 lata, mąż 34, a córka sąsiadów 22. Byliśmy z mężem razem od 10
lat. Kiedy go skonfrontowałam, załamał się i wyznał, że miał te relacje przez
ostatnie 6 m-cy. Od czasu kiedy stracił pracę, miał potężny dół i czuł się
zupełnie bezwartościowy.
Postawiłam ultimatum: albo ona albo ja.
Kocham męża, ale od czasu postawienia przeze mnie tego warunku nastąpiły
\"ciche dni\". Odmówił pójścia na terapię rodzinną i czuje, że tracę z nim
kontakt.
Droga Redakcjo, błagam o pomoc.
Z poważaniem
Eugenia.
*************************************************************
Odpowiedź:
Droga Eugenio.
Powodów nagłego zatrzymania się silnika może być kilka.
Sprawdź przede wszystkim czy nie ma przerwy w dopływie paliwa. Jeśli
dopływ paliwa jest OK, sprawdź czy nie ma jakiegoś luźnego przewodu elektrycznego
w systemie wtryskowym. Jeśli jest on w porządku, prawdopodobnie błąd leży
w pompie paliwowej podającej zbyt niskie ciśnienie do silnika.
Mam nadzieję, że to pomoże.
Z poważaniem
Andrzej
Jadąc do pracy zostawiłam w domu męża, jak zwykle na sofie przed TV.
Nie ujechałam daleko, kiedy silnik nagle odmówił posłuszeństwa.
Wróciłam pieszo do domu żeby poprosić męża o pomoc, a kiedy weszłam nie
mogłam uwierzyć własnym oczom. Mąż baraszkował w sypialni z córką
sąsiadów.
Ja mam 32 lata, mąż 34, a córka sąsiadów 22. Byliśmy z mężem razem od 10
lat. Kiedy go skonfrontowałam, załamał się i wyznał, że miał te relacje przez
ostatnie 6 m-cy. Od czasu kiedy stracił pracę, miał potężny dół i czuł się
zupełnie bezwartościowy.
Postawiłam ultimatum: albo ona albo ja.
Kocham męża, ale od czasu postawienia przeze mnie tego warunku nastąpiły
\"ciche dni\". Odmówił pójścia na terapię rodzinną i czuje, że tracę z nim
kontakt.
Droga Redakcjo, błagam o pomoc.
Z poważaniem
Eugenia.
*************************************************************
Odpowiedź:
Droga Eugenio.
Powodów nagłego zatrzymania się silnika może być kilka.
Sprawdź przede wszystkim czy nie ma przerwy w dopływie paliwa. Jeśli
dopływ paliwa jest OK, sprawdź czy nie ma jakiegoś luźnego przewodu elektrycznego
w systemie wtryskowym. Jeśli jest on w porządku, prawdopodobnie błąd leży
w pompie paliwowej podającej zbyt niskie ciśnienie do silnika.
Mam nadzieję, że to pomoże.
Z poważaniem
Andrzej
- Piszol
- klepacz
- Posty: 655
- Rejestracja: ndz 22 kwie 2007, 10:35
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Mały plemniczek pyta się dużego plemniczka:
- Tyle się teraz słyszy o tym orgazmie. Czy mógłbyś mi powiedzieć co to takiego?
- Hmm, no wiesz.. gdy poczujesz przód, tył, przód, tył - to mocno się wbij i gdy zobaczysz piękną kulę to ładnie się przedstaw!!!
Pewnego dnia mały plemniczek czuje przód, tył... i mocno się wbija, widzi piękną kulę, podpływa do niej i się przedstawia:
- Cześć jestem mały plemniczek!
- A ja jestem migdałek!
------------------------------------------------------------------------------------------
W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa bardzo rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia, podczas rutynowego badania, weterynarz stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji, która nieleczona doprowadzi ją do niechybnej śmierci. Powodem depresji jest brak partnera. Niestety ani w krajowych, ani zagranicznych ogrodach zoologicznych nie było samca tego gatunku. W końcu dyrektor zoo przypomniał sobie o panu Mieciu, który karmił małpę i czyścił jej klatkę.
- "Może on, w końcu z małpą zżyty..." - pomyślał i postanowił zaproponować panu Mieciowi trzysta złotych za stosunek z małpą. Wezwał go na dywanik i tłumaczy, że małpa musi mieć seks, inaczej zdechnie.
- Czy zgadza się pan to zrobić za trzysta złotych?
Pan Miecio na to, że i owszem, ale ma trzy warunki:
- Po pierwsze: może przy tym być tylko jeden świadek, bo wstydliwy jestem. Po drugie: będę ją brał od tyłu.
- Ok, panie Mieciu, one lubią tylko od tyłu, sprawę świadka też załatwimy. A jaki jest trzeci warunek? - pyta lekko zaniepokojony dyrektor.
- Chodzi o pieniądze... Te trzy stówy dam wam dopiero po wypłacie...
-------------------------------------------------------------------------------------------
Do apteki wszedł mężczyzna I poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielką apteki jest moja siostra, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, ze wolałbym porozmawiać z mężczyzną...
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką I zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo...
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi dać?
- Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry.
Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy
Panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej pensji...
-------------------------------------------------------------------------------------------
Przedział w pociągu. Naprzeciwko siebie siedzą: młoda kobieta i czytający gazetę pan w średnim wieku. W pewnym momencie dziewczyna zauważa, że facet ma rozpięty rozporek. Lekko skrępowana, postanawia delikatnie zwrócić mu uwagę:
- Przepraszam najmocniej, ale kramik się panu otworzył.
Mężczyzna podnosi wzrok i zza gazety ponętnym głosem mówi:
- A co, może chciała by pani porozmawiać z kierownikiem?
Oburzona kobieta bez zastanowienia ripostuje:
- Wie pan to chyba niemożliwe, na razie widzę tylko lichego magazyniera leżącego na worach.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Wg statystyk:
10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki
20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu
36% kobiet akceptuje nagość
45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami
45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym
70% kobiet preferuje poranny sex
80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych
90% kobiet lubi sex w lesie
99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze
Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia.
Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy!
-------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmawia dwóch Rosjan. Jeden mówi:
- Ale w Polsce jest fajnie! Nie musisz nic robić. Jak się obudzisz, zjesz śniadanie i sex, sex do obiadu, po obiedzie sex i tak do kolacji, a po kolacji znów sex.
- Skąd wiesz, przecież nie byłeś w Polsce?
- Ja nie byłem, ale moja siostra tam jest i pisała.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Trzy młode kobitki przy kawiarnianym stoliku przechwalają się swoim
refleksem:
- W zeszłym miesiącu - mówi pierwsza - potknęłam się na schodach i gdybym w
tym samym momencie nie złapała się ręką za poręcz to runęłabym ze trzy metry
w dół.
Druga spojrzała na nią z politowaniem:
- Parę dni temu jakiś gówniarz wybiegł mi prosto pod koła. A jechałam jakieś
80 na godzinę. Wcisnęłam hamulec do oporu. Gdyby nie mój refleks to
przejechałabym gnoja.
Trzecia podniosła tylko ironicznie brwi.
- Siedzę sobie wczoraj w kiblu na dyskotece, nagle z trzaskiem ktoś otwiera
drzwi od kabiny i widzę potężnego gościa z fiutem w ręku. Mówię wam, gdybym
błyskawicznie nie wzięła mu do buzi to by mi na głowę nasikał.
------------------------------------------------------------------------------------------
Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks, pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i mówi:
- Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chcę być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
- Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.
------------------------------------------------------------------------------------------
Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Pewnego dnia nauczycielka wchodzi do klasy i spostrzega, że ktoś napisał na tablicy słowo penis bardzo małymi literami. Odwraca się w poszukiwaniu sprawcy, lecz nikogo nie znajduje. Szybko ściera wyraz i rozpoczyna zajęcia. Następnego dnia wchodzi do klasy i tym razem zauważa wyraz penis napisany większymi literami i znów sytuacja się powtarza, nie znajdując winnych rozpoczyna zajęcia. I tak przez około tydzień, zawsze po wejściu do klasy znajdowała to okropne słowo napisane coraz większymi literami. W końcu pewnego dnia, wchodząc do klasy spodziewała się zostać przywitaną tym samym słowem napisanym na tablicy, jednak tym razem zauważyła napis:
- Im więcej go trzesz, tym większy się staje.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda
ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi
straszliwie sie nudzi i zaczyna wnerwiać pilota dużej maszyny.
Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej
odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodoła? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz!
Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja
maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by sie
żołnierzyk odstosunkowal w końcu proponuje:
- Oki delta tango Charlie coś tam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie
powtórzysz ..... na dole stawiasz kolacje, panienki i na kadłubie
swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał wiec to Ty napiszesz to
na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp na Twój koszt!
- Uwaga zaczynam, to sie nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pól minuty, połap ten sam, prędkość ta sama, nic
sie nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego
odzywa sie w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to !:cenzura:! miało niby być?!?
- Bylem sie odlać ...
- Tyle się teraz słyszy o tym orgazmie. Czy mógłbyś mi powiedzieć co to takiego?
- Hmm, no wiesz.. gdy poczujesz przód, tył, przód, tył - to mocno się wbij i gdy zobaczysz piękną kulę to ładnie się przedstaw!!!
Pewnego dnia mały plemniczek czuje przód, tył... i mocno się wbija, widzi piękną kulę, podpływa do niej i się przedstawia:
- Cześć jestem mały plemniczek!
- A ja jestem migdałek!
------------------------------------------------------------------------------------------
W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa bardzo rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia, podczas rutynowego badania, weterynarz stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji, która nieleczona doprowadzi ją do niechybnej śmierci. Powodem depresji jest brak partnera. Niestety ani w krajowych, ani zagranicznych ogrodach zoologicznych nie było samca tego gatunku. W końcu dyrektor zoo przypomniał sobie o panu Mieciu, który karmił małpę i czyścił jej klatkę.
- "Może on, w końcu z małpą zżyty..." - pomyślał i postanowił zaproponować panu Mieciowi trzysta złotych za stosunek z małpą. Wezwał go na dywanik i tłumaczy, że małpa musi mieć seks, inaczej zdechnie.
- Czy zgadza się pan to zrobić za trzysta złotych?
Pan Miecio na to, że i owszem, ale ma trzy warunki:
- Po pierwsze: może przy tym być tylko jeden świadek, bo wstydliwy jestem. Po drugie: będę ją brał od tyłu.
- Ok, panie Mieciu, one lubią tylko od tyłu, sprawę świadka też załatwimy. A jaki jest trzeci warunek? - pyta lekko zaniepokojony dyrektor.
- Chodzi o pieniądze... Te trzy stówy dam wam dopiero po wypłacie...
-------------------------------------------------------------------------------------------
Do apteki wszedł mężczyzna I poprosił o możliwość rozmowy z aptekarzem mężczyzną. Kobieta w okienku:
- Proszę pana, nie zatrudniamy ani jednego mężczyzny. Właścicielką apteki jest moja siostra, ja natomiast jestem farmaceutką, w czym mogłabym pomóc?
- Proszę pani, mam jednak taką sprawę, ze wolałbym porozmawiać z mężczyzną...
- Proszę pana, jestem dyplomowaną farmaceutką I zapewniam pana, że podejdę do sprawy absolutnie profesjonalnie, dyskretnie i bezosobowo...
- Proszę pani, bardzo ciężko mi o tym mówić, naprawdę wolałbym z mężczyzną... Mam wielki kłopot, ponieważ mam permanentną erekcję. Co pani mogłaby mi dać?
- Mmm... proszę poczekać chwilkę, muszę zapytać mojej siostry.
Po kilku minutach wróciła:
- Proszę pana, naradziłyśmy się z siostrą i wszystko, co możemy
Panu dać to 1/3 udziałów w aptece, służbowy samochód i 5000 miesięcznej pensji...
-------------------------------------------------------------------------------------------
Przedział w pociągu. Naprzeciwko siebie siedzą: młoda kobieta i czytający gazetę pan w średnim wieku. W pewnym momencie dziewczyna zauważa, że facet ma rozpięty rozporek. Lekko skrępowana, postanawia delikatnie zwrócić mu uwagę:
- Przepraszam najmocniej, ale kramik się panu otworzył.
Mężczyzna podnosi wzrok i zza gazety ponętnym głosem mówi:
- A co, może chciała by pani porozmawiać z kierownikiem?
Oburzona kobieta bez zastanowienia ripostuje:
- Wie pan to chyba niemożliwe, na razie widzę tylko lichego magazyniera leżącego na worach.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Wg statystyk:
10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki
20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu
36% kobiet akceptuje nagość
45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami
45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym
70% kobiet preferuje poranny sex
80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych
90% kobiet lubi sex w lesie
99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze
Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia.
Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy!
-------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmawia dwóch Rosjan. Jeden mówi:
- Ale w Polsce jest fajnie! Nie musisz nic robić. Jak się obudzisz, zjesz śniadanie i sex, sex do obiadu, po obiedzie sex i tak do kolacji, a po kolacji znów sex.
- Skąd wiesz, przecież nie byłeś w Polsce?
- Ja nie byłem, ale moja siostra tam jest i pisała.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Trzy młode kobitki przy kawiarnianym stoliku przechwalają się swoim
refleksem:
- W zeszłym miesiącu - mówi pierwsza - potknęłam się na schodach i gdybym w
tym samym momencie nie złapała się ręką za poręcz to runęłabym ze trzy metry
w dół.
Druga spojrzała na nią z politowaniem:
- Parę dni temu jakiś gówniarz wybiegł mi prosto pod koła. A jechałam jakieś
80 na godzinę. Wcisnęłam hamulec do oporu. Gdyby nie mój refleks to
przejechałabym gnoja.
Trzecia podniosła tylko ironicznie brwi.
- Siedzę sobie wczoraj w kiblu na dyskotece, nagle z trzaskiem ktoś otwiera
drzwi od kabiny i widzę potężnego gościa z fiutem w ręku. Mówię wam, gdybym
błyskawicznie nie wzięła mu do buzi to by mi na głowę nasikał.
------------------------------------------------------------------------------------------
Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks, pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i mówi:
- Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chcę być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
- Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.
------------------------------------------------------------------------------------------
Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Pewnego dnia nauczycielka wchodzi do klasy i spostrzega, że ktoś napisał na tablicy słowo penis bardzo małymi literami. Odwraca się w poszukiwaniu sprawcy, lecz nikogo nie znajduje. Szybko ściera wyraz i rozpoczyna zajęcia. Następnego dnia wchodzi do klasy i tym razem zauważa wyraz penis napisany większymi literami i znów sytuacja się powtarza, nie znajdując winnych rozpoczyna zajęcia. I tak przez około tydzień, zawsze po wejściu do klasy znajdowała to okropne słowo napisane coraz większymi literami. W końcu pewnego dnia, wchodząc do klasy spodziewała się zostać przywitaną tym samym słowem napisanym na tablicy, jednak tym razem zauważyła napis:
- Im więcej go trzesz, tym większy się staje.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda
ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi
straszliwie sie nudzi i zaczyna wnerwiać pilota dużej maszyny.
Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej
odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodoła? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz!
Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja
maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by sie
żołnierzyk odstosunkowal w końcu proponuje:
- Oki delta tango Charlie coś tam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie
powtórzysz ..... na dole stawiasz kolacje, panienki i na kadłubie
swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał wiec to Ty napiszesz to
na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp na Twój koszt!
- Uwaga zaczynam, to sie nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pól minuty, połap ten sam, prędkość ta sama, nic
sie nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego
odzywa sie w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to !:cenzura:! miało niby być?!?
- Bylem sie odlać ...
Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości