Kto śmiga w skórkach?
- Vlaad
- klepacz
- Posty: 956
- Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
- Kontakt:
Kto śmiga w skórkach?
Pytanko do tych, którzy śmigają w skórkach:
otóż jestem na etapie kupowania spodni. Może i wybrałbym skórzane, tylko kurcze nie wyobrażam sobie, że mógłbym śmigać w nieupranych naszkach... Jak zadbać o higienę takich gaci? W tekstylnych gaciach to proste. Wrzucam do wanny, zalewam wodą i płynem do prania, myju, myju, chlastu, chlastu i po sprawie. A skórki?
otóż jestem na etapie kupowania spodni. Może i wybrałbym skórzane, tylko kurcze nie wyobrażam sobie, że mógłbym śmigać w nieupranych naszkach... Jak zadbać o higienę takich gaci? W tekstylnych gaciach to proste. Wrzucam do wanny, zalewam wodą i płynem do prania, myju, myju, chlastu, chlastu i po sprawie. A skórki?
- Lucek
- stary wyjadacz
- Posty: 3481
- Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
- Imię: LUCYna/fer
- województwo: łódzkie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: EP
no ja mam skory i to nie cale tylko z elementami z materialu rozciagliwego typu guma np z tylu kolan by latwiej kucac i je zginac pluc mam takie male odb;laski obok kolan z napisem firmy z jakiego tworzywa i tu jest problem bo spodnie jebia nieziemsko i zadna pralnia nie chce ich przyjac bo nie bierze odpowiedzialnosci za to rozciagliwe i za to plastikowe.
bo jak mialem kiedys cale skorzane kroj dzinsow to mokra szmata z plynem jakim i po bulu a z tymi jest lipa
tym bardziej ze chyba moj kot je kiedys przyatakowal moczem,na szczescie w czasie jazdy nie czuc tylko jak sie usiadzie to zalatuje pod nos i razej w lato

bo jak mialem kiedys cale skorzane kroj dzinsow to mokra szmata z plynem jakim i po bulu a z tymi jest lipa

tym bardziej ze chyba moj kot je kiedys przyatakowal moczem,na szczescie w czasie jazdy nie czuc tylko jak sie usiadzie to zalatuje pod nos i razej w lato

Ostatnio zmieniony wt 19 gru 2006, 19:53 przez Lucek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma boga, jest Mmmmotór!
Skóra rulez chociaż ostanio z kurty wyrosłem i w tekstylnej szmacie musze jeździć. W jednych spodniach skórzanych śmigam od jakichś 7 latek, do tego są to uzywki. Tak więc potu z okolic jaj juz przyjęły coniemiara i do tego obcego pochodzenia także hehehe. Ale są super moim zdaniem, a ja sie nie brzydze, no bo wiadomu MUCHA to i na kupie usiąść lubi
A tak powaga to w celu utrzymania higieny można sie wyposażyć w fajna bielizne "wszystkomajacą". Droga sprawa, mnie nie stać ale podobno rewelacja i do texów i do skóry. Kierując sie patriotyzmam regionalnym polecam piotrkowska firmę "EXPEDUS" Maja stronke w necie można obadać. Mówie odrazu, cenki kosmos, ale ponoc są the best. Pozdrrrrrrrro!

A tak powaga to w celu utrzymania higieny można sie wyposażyć w fajna bielizne "wszystkomajacą". Droga sprawa, mnie nie stać ale podobno rewelacja i do texów i do skóry. Kierując sie patriotyzmam regionalnym polecam piotrkowska firmę "EXPEDUS" Maja stronke w necie można obadać. Mówie odrazu, cenki kosmos, ale ponoc są the best. Pozdrrrrrrrro!
Ostatnio zmieniony wt 19 gru 2006, 10:09 przez mucha, łącznie zmieniany 1 raz.
VFR wszystko przetrzyma.
- Fabiq
- klepacz
- Posty: 1371
- Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
czesc
ja latam zawsze w skorzanym full kombi, raz do roku pralnia jak na razie nic nie popsuli, kombi ladny czysty i pachnacy, w sezonie sam czyszcze, wieszam nad wanna zapinam zameczki i prysznicem mocze, nie za mocno, pozniej szczotka i zmywanko, uzywam mydla, po tym plukanie, suszenie recznikiem, rozkladam gdzies w domu i zostawiam na noc, najlepiej tego cieplym nie traktowac do suszenia, jak wyschnie to gabeczka i czysta wazelinka lub jakis nie drogi krem ostatnio nivea taka niebieska, znow odkladam zeby dobrze wsiaklo, ewentualnie kremuje jeszcze raz, jak juz nie wsiaka przecieram papierem toaletowym zeby nie bylo tluste z wierzchu bo sie bedzie kurz i piach kleic, w srodku sam nie czyszcze wiec smrodek pozostaje
, ale po pralni parowej jest lux pachnacy.
ja latam zawsze w skorzanym full kombi, raz do roku pralnia jak na razie nic nie popsuli, kombi ladny czysty i pachnacy, w sezonie sam czyszcze, wieszam nad wanna zapinam zameczki i prysznicem mocze, nie za mocno, pozniej szczotka i zmywanko, uzywam mydla, po tym plukanie, suszenie recznikiem, rozkladam gdzies w domu i zostawiam na noc, najlepiej tego cieplym nie traktowac do suszenia, jak wyschnie to gabeczka i czysta wazelinka lub jakis nie drogi krem ostatnio nivea taka niebieska, znow odkladam zeby dobrze wsiaklo, ewentualnie kremuje jeszcze raz, jak juz nie wsiaka przecieram papierem toaletowym zeby nie bylo tluste z wierzchu bo sie bedzie kurz i piach kleic, w srodku sam nie czyszcze wiec smrodek pozostaje

potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Vlaad, polecam pod skórę bielizne oddychającą. To coś ala cienki polar ale obcisły jak rajtuzy. Wiem że to dziwnie brzmi ale działa rewelacyjnie i w lato i w zimie. Nauczyłem się tego uzywać na nartach. Taka bielizna jest dość droga ale można wylukać i za mniejsze pieniądze. Np w TESCO. Błyskawicznie się pierze i błyskawicznie schnie.Vlaad pisze:Jak zadbać o higienę takich gaci
A skórę to tak jak Fabiq, wodą, długo suszyć i smarować odpowiednimi kremami do konwerwacji skóry. Mają taki w http://www.MOTOSTORE.pl.
W tesco napewno nie bo tam oszukują heheheh http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... .php?t=861ppamula pisze:Taka bielizna jest dość droga ale można wylukać i za mniejsze pieniądze. Np w TESCO.
VFR wszystko przetrzyma.
- Hubert
- klepacz
- Posty: 1022
- Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 16:56
- Imię: Hubert
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
popłakałem się ze śmiechu jak to czytałem a mam specyficzne poczucie humoru.LukeVFR pisze:no ja mam skory i to nie cale tylko z elementami z materialu rozciagliwego typu guma np z tylu kolan by latwiej kucac i je zginac pluc mam takie male odb;laski obok kolan z napisem firmy z jakiego tworzywa i tu jest problem bo spodnie jebia nieziemsko i zadna pralnia nie chce ich przyjac bo nie bierze odpowiedzialnosci za to rozciagliwe i za to plastikowe.
bo jak mialem kiedys cale skorzane kroj dzinsow to mokra szmata z plynem jakim i po bulu a z tymi jest lipa
tym bardziej ze chyba moj kot je kiedys przyatakowal moczem,na szczescie w czasie jazdy nieczuc tylko jak sie usiadzie to zalatuje pod nos i razej w lato
Pozdrawiam autora
No tu sie zgodzic nie moge. Fachowiec niemotocyklowiec od "przerobek odziezy skorzanej" mi doradzil zwykla paste do butow, zamiennie z kremem do skory. Dziala.SOWA pisze:Tylko czasem nie pastuj!
Skorze naturalnej nie slozy tez za bardzo moczenie, a juz suszenie cieplym jej szkodzi. A podszewke w okolicach wokolodbytniczych mozna - po przewaleniu spodni na lewa strone - uprac recznie nie moczac skory. Mozna tez i wcale nie prac - no przeciez takie spodnie wiecej jak osiem lat nie wy3maja, to przecie nie zdaza sie porzadnie zapocic. Poza tym jak w takich gatkach puscisz baka rano to wyleci dopiero wieczorem, wiec wszystko wydezynfekuje i zderatyzuje. Polecam.

- Jacko
- ostry klepacz
- Posty: 2208
- Rejestracja: sob 19 sie 2006, 12:20
- Imię: Jacek
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Komarówka Podlaska
- Kontakt:
Ja pastuję średnio raz w niesiącu.
Stosowałem juz różne specyfiki, najczęściej pasta Kiwi do wyrobów skórzanych, miałem również takie cudo w sprayu niezłe ale mało wydajne buteleczka 25 zeta i na dwa razy poszła. A ostatnio kupiłem takie cudo, niby to najlepsze dla wyrobów skórzanych. 250 ml kosztowało 50 zeta
jeszcze nie pastowałem tym cudem, więc wrażenia będą dopiero na wiosenkę, jak sie przejadę i nie będzie sie w stanie komar utrzymac po rozbiciu to znaczy że oki. 
Stosowałem juz różne specyfiki, najczęściej pasta Kiwi do wyrobów skórzanych, miałem również takie cudo w sprayu niezłe ale mało wydajne buteleczka 25 zeta i na dwa razy poszła. A ostatnio kupiłem takie cudo, niby to najlepsze dla wyrobów skórzanych. 250 ml kosztowało 50 zeta


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Vlaad
- klepacz
- Posty: 956
- Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
- Kontakt:
He, he, he... dzieki chłopaki za odpowiedzi. Chyba jednak zostanę przy szmatach bo są mniej kłopotliwe w u3maniu. Co prawda mają spore wady:
- słabiej chronią,
- nie mają klimatu (to wada, ale i zaleta
-> vide przechowywanie bąków)
- kiepsko wyglądają.
Wadą skór jest brak dobrej wentylacji, kłopotliwe utrzymanie i słaba odporność na wodę. Jeszcze trochę połażę po sklepach i poszperam. Zobaczymy jakie gacie kupię.
- słabiej chronią,
- nie mają klimatu (to wada, ale i zaleta

- kiepsko wyglądają.
Wadą skór jest brak dobrej wentylacji, kłopotliwe utrzymanie i słaba odporność na wodę. Jeszcze trochę połażę po sklepach i poszperam. Zobaczymy jakie gacie kupię.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości