Po raz pierwszy na tym portalu
- lechu02
- zadomowiony
- Posty: 74
- Rejestracja: wt 02 cze 2009, 20:22
- Imię: lech
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Po raz pierwszy na tym portalu
Mam nadzieję że teraz będę miał z kim pogadać.
Właśnie nabyłem Vfr V-tec, 2008, i mam mieszane uczucia po 3 dniach jazdy.
Może nawyki z poprzedniego Fazer 600, blokują mnie.
Handzia ma komfort jazdy nieporównywalny, tylko przywykłem do rzędowego moto.
Może będzie dobrze?
Witam fanów.
Właśnie nabyłem Vfr V-tec, 2008, i mam mieszane uczucia po 3 dniach jazdy.
Może nawyki z poprzedniego Fazer 600, blokują mnie.
Handzia ma komfort jazdy nieporównywalny, tylko przywykłem do rzędowego moto.
Może będzie dobrze?
Witam fanów.
nawet jak siedzę to pędzę
Male
Male
- enoel
- zadomowiony
- Posty: 75
- Rejestracja: sob 07 lip 2007, 12:04
- Imię: Piotr
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Vitaj
mogę cię pocieszyć bo miałem dokładnie ten sam problem.
Na początku roku przesiadłem się z Fazera na Vitka i przez pierwszych "x" kilometrów miałem wątpliwości czy dobrze zrobiłem bo:
- waga za duża - na fazerze jak na rowerze a vitek to już raczej cięzarówka
,
- pozycja nie taka - na fazerze w pełni wyprostowana na vitku lekko pochylona
- silnik chodzi inaczej - w fazerze jeździłem na obrotach 7-12k plus mocne hamowanie silnikiem a vitku używam obrotów 4-8k i silnik hamuje słabo
Niemniej od początku roku przejechałem VFR-ką ok 5 tyś km i jestem super zadowolony a to co na poczatku było minusem obecnie jest plusem bo:
- do wagi się przyzwyczaiłem więc na mieście nie ma problemów a na trasie bardzo pomaga poprawiając komfort. Przejechanie 500 - 600 km to bułka z masłem
- co do pozycji trochę trwało zanim się ułożyłem ale teraz uważam, że jest optymalna do tego aby jeździc wyprostowanym - lajtowo a jak masz ochote to złozyc sie w scyzoryk i poczuć trochę sportu (fazer nie dawał takiej mozliwości)
- a jeśli chodzi o silnik to teraz wiem że taki właśnie charakter (czyli ciąg od samego dołu a nie od środka skali obrotomierza) dużo bardziej mi odpowiada
Tak więc dzis nie mam najmniejszych wątpliwości, że wybór był słuszny.
Pozdrawiam i życze szybkiego przestawienia - będzie dobrze
mogę cię pocieszyć bo miałem dokładnie ten sam problem.
Na początku roku przesiadłem się z Fazera na Vitka i przez pierwszych "x" kilometrów miałem wątpliwości czy dobrze zrobiłem bo:
- waga za duża - na fazerze jak na rowerze a vitek to już raczej cięzarówka

- pozycja nie taka - na fazerze w pełni wyprostowana na vitku lekko pochylona
- silnik chodzi inaczej - w fazerze jeździłem na obrotach 7-12k plus mocne hamowanie silnikiem a vitku używam obrotów 4-8k i silnik hamuje słabo
Niemniej od początku roku przejechałem VFR-ką ok 5 tyś km i jestem super zadowolony a to co na poczatku było minusem obecnie jest plusem bo:
- do wagi się przyzwyczaiłem więc na mieście nie ma problemów a na trasie bardzo pomaga poprawiając komfort. Przejechanie 500 - 600 km to bułka z masłem
- co do pozycji trochę trwało zanim się ułożyłem ale teraz uważam, że jest optymalna do tego aby jeździc wyprostowanym - lajtowo a jak masz ochote to złozyc sie w scyzoryk i poczuć trochę sportu (fazer nie dawał takiej mozliwości)
- a jeśli chodzi o silnik to teraz wiem że taki właśnie charakter (czyli ciąg od samego dołu a nie od środka skali obrotomierza) dużo bardziej mi odpowiada
Tak więc dzis nie mam najmniejszych wątpliwości, że wybór był słuszny.
Pozdrawiam i życze szybkiego przestawienia - będzie dobrze
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
siadając na rząd jakoś mnie to nie podnieca, zaś siadając po rzędzie na VFR czuje, że to jest motocykl
cągnie odrazu, wygodna pozycja, czego chciec wiecej, komfort

VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- lechu02
- zadomowiony
- Posty: 74
- Rejestracja: wt 02 cze 2009, 20:22
- Imię: lech
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
re:powitanie
Dzieki, mam nadzieję że się ułożę,
moja też czarna, taka sama.
moja też czarna, taka sama.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
nawet jak siedzę to pędzę
Male
Male
- wszymon
- bywalec
- Posty: 45
- Rejestracja: ndz 31 maja 2009, 12:09
- Imię: Szymon
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Śrem/Poznań
- Kontakt:
mam takie same wrażenia, tylko ja się przesiadłem z xx a wcześniej fajer 929 i wydaje mi sie że VFR wogóle nie ciągnie od dołu (później też slabo), ale mam wrażenie że coś nierówno chodzi ta moja. Tak wygląda jakby jej zaszkodziło pół roku stania a w tamtym roku zrobiła tylko 200 km.
Zachowuje się jakby jeden wtrysk szwankował. Tak wogóle szukam dobrego serwisu w innym wątku.
Poza tym wygodna, poręczna, wagi wogóle nie czuję (xx był cięższy) ale silnik na razie porażka chociaż zrobiłem dopiero 50 km no i może nie chodzić tak jak powinien, nie mam do czego przyrównać.
Zgadałem się z mechanikiem z Hondy, który robił mi poprzednie i kazał mi przejechać z 300 km trasy i dopiero przyjechać na regulację jak dalej tak będzie. A miałem nadzieję, że nowa i będzie spokój na 3 latka
Zachowuje się jakby jeden wtrysk szwankował. Tak wogóle szukam dobrego serwisu w innym wątku.
Poza tym wygodna, poręczna, wagi wogóle nie czuję (xx był cięższy) ale silnik na razie porażka chociaż zrobiłem dopiero 50 km no i może nie chodzić tak jak powinien, nie mam do czego przyrównać.
Zgadałem się z mechanikiem z Hondy, który robił mi poprzednie i kazał mi przejechać z 300 km trasy i dopiero przyjechać na regulację jak dalej tak będzie. A miałem nadzieję, że nowa i będzie spokój na 3 latka
był VFR 800A 2008 r.
nareszcie coś mocniejszego
nareszcie coś mocniejszego
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości