Minizlot w Kazimierzu nad Wisłą 2006-12-02

Post autor: **ppamula** » czw 30 lis 2006, 14:48

Zaplanujmy spotkanie na rynku o 11:00 kolo studni. Mimo niecheci wladz miasta do wjezdzania na rynek to mysle ze policja przymknie na to oko bo juz po sezonie i ludzi bedzie malo. Jezeli nie bedziemy gazowac i palic gumy (mieszkancy cenia sobie spokoj) to wszystko przebiegnie po naszej mysli.

Post autor: **rommi** » czw 30 lis 2006, 15:03

ppamula pisze:Jezeli nie bedziemy gazowac i palic gumy (mieszkancy cenia sobie spokoj) to wszystko przebiegnie po naszej mysli.

a właśnie miałem prosić żeby ktoś spalił gumę

żeby było widać na necie

Post autor: **Jacko** » czw 30 lis 2006, 15:50

A o której wyruszacie z Wawy ?? I gdzie sie spotykacie ?

Post autor: **Hubert** » czw 30 lis 2006, 20:07

Więc umawiamy się na rynku koło studni o 11.Ma być około 7-8 stopni i ma być słońce więc powinno być git.

Post autor: **Arczi** » czw 30 lis 2006, 21:44

Z wjazdem na rynek nie ma żadnego problemu, tam wszyscy są przyzwyczajeni , że motocykle parkują na rynku, więc spoko i don't stress

Post autor: **UxY** » czw 30 lis 2006, 22:04

to ja bede koło 11 w sobote przy kamerze internetowej

zrobie zrzuty ekranu zeby było

[ Dodano: 2006-11-30, 22:05 ]
poróbcie jakies foty to sie na www doda

Post autor: **Arczi** » czw 30 lis 2006, 22:13

Gabas jeżeli nie dasz rady na moto to przyjeżdzaj czym możesz (samochód , autobus, pociągi tp.) chodzi o to żeby żeby nasze gęby znów spotkały sie na żywo i pobjerzyły o wspólnej pasji

Co do noclegu to ja odpadam muszę niestety wracać do dom

Post autor: **Lucek** » pt 01 gru 2006, 21:08

no ja sie raczej nie wyrobie,przykro mi.
180km, musialbym wyjechac najpozniej o 9 a wtedy to lodowka na aew a nie wolno mi wychladzac nogi,malo tego opona z tylu (slick) nadaje sie do spalenia tylko a nie na przejechanie 350 ponad km.
jak by to bylo 80 anie 180 to bym byl.
zawiodlem,ale chyba pierwszy raz i mam nadzieje ze ostatni

Post autor: **GaBaS** » pt 01 gru 2006, 22:15

Bardzo bardzo sorry ! Nie dam rady, na moto jest za zimno(dla mnie) nie mogę przeziębić stawów. W niedzielę ma padać deszcz, to tak dla informacji. Samochodem mogę przyjechać , ale gdy bym miał zostać na noc samemu

nie bardzo. Jeżeli będą chętni na nocleg to jadę. Kocham WAS - V-ka

[ Dodano: 2006-12-01, 22:19 ]
Ale jaja, miałem odpalonego kompa i dopiero jak wysłałem poosta to zobaczyłem lucka

Luke jak chcesz to jedzmy autem.

PS LUKE jest zdrajcą!!!! kupił VTR !!!!! W.....Ć go z foruuuummmm !!!!!!!!

Post autor: **Lucek** » pt 01 gru 2006, 22:51

mi sie wydaje ze mam prawo tu byc....
jeszcze

Post autor: **olo** » sob 02 gru 2006, 11:18

GaBaS pisze:PS LUKE jest zdrajcą!!!! kupił VTR !!!!! W.....Ć go z foruuuummmm !!!!!!!!

Luke - to prawda ? Pojeździłeś już ? Jakieś wrażenia ? Dwa razy po pół litra pod dupą - wyobrażam sobie...!

Post autor: **rommi** » sob 02 gru 2006, 20:04

No i jak tam Panowie i Panie było?
Jestem ciekawy czy wam d.pska nie odmarzły na tej zimnicy

Szkoda, że musiałem wyjść z domu

- bo wiem, że około 11.10 byliście pod studnią - a chciałem Was zobaczyć.
No nic, ale słyszałem, że jutro pod kolumną robimy pamiątkowe zdjęcie.

TYLKO PO MECZU !!! PLEASE !!!

Ave VFR.

Post autor: **ppamula** » sob 02 gru 2006, 20:43

Było wspaniale, zimno i gorąco i wogóle....

Próbka zdjęciowa jest tu
http://www.pmlc.com.pl/vfr/kazimierzdolny/default.htm

wszystkie już za chwilę na naszym ftp://ftp.pmlc.az.pl

[ Dodano: 2006-12-02, 20:46 ]
Mam nadzieje że Vlaad zdją kilka ujęć z internetowej kamery Kazimierza Dolnego,
Byliśmy pomacać mury zamku w Janowcu, no i smigalismy, Warszawa, Kazimierz, Lublin, Janowiec, Puławy i sam nie wiem gdzie jeszcze byliśmy.
Nawet poranny szron nas nie wystraszył.

Post autor: **Hubert** » sob 02 gru 2006, 21:42

Witam.
Było super.Jak jechaliśmy w stronę Kazimierza było około 7 stopni z powrotem około 5.W tamtą stronę jechałem w dzińsach i ledwo zlazłem ze sprzęta.Beata jak zwykle zmarzła.Piotr przywiózł mi spodnie skórzane i jak wracałem było ok.Bardzo Mu jestem za te spodnie wdzięczny.Mam chwilową zadyszkę finansową a On zaproponował bezinteresowną pomoc.
PIOTR WIELKIE DZIĘKI!!!!!!!!!!
Beata teraz śpi.Chyba się dobrze dotleniła.Ja jutro idę z moim 2,5 rocznym synem na basen popływać.Więc jestem jeszcze w formie,
Pozdrawiam Hubert.
p.s.
szkoda ,że nie dojechało nas więcej.
Gabas i Luke

mieliście być.Ja przyjechałem pomimo imienin i urodzin Teściowej , która jest super babką i zdążyłem jeszcze na imprę.

Post autor: **maciek** » ndz 03 gru 2006, 12:48

Wielkie dzięki za spotkanie.
Było super.

PS. Zmarzły mi tylko palce u nóg i to tylko troszkę.

VFR-OC Poland ForuM

Minizlot w Kazimierzu nad Wisłą 2006-12-02

Jeste¶ chêtny i znajdziesz czas do Kazimierza?

Wycieczka "Zimne Nóżki" do Kazimierza Dolnego

Kto jest online