ponoc
MANDATY
- rooter
- Posty: 11
- Rejestracja: pn 26 maja 2008, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Wiktorów
Ja miałem przyjemność być 4 krotnie zatrzymywany, przy czym 2 krotnie udało mi się zatrzymać.
W pierwszym przypadku Pan władza po sprawdzeniu papierów zapytał mnie się, po co się zatrzymałem skoro mam wszystko ok. z dokumentami.
W drugim za jazdę po chodniku. Tu po paru żarcikach szeryf stwierdził, że wypisze mi mandat za brak świateł.
Jak poinformowałem go ze u mnie pala się światła permanentnie na stałe, to sobie odpuścił.
AAA sorki jeszcze jeden sku…baniec na moście Śląsko – dąbrowskim za jazdę po ciągłej.
Tu już poszło 200zł + punkty. (ale za tym razem padały ku..wy z moich ust w dyskusji i moto było świeżo po szlifie połamane )
Jeżeli chodzi o opcje nie zatrzymywania się odradzam. Szkoda nerwów, pieniędzy a i patrzeć w dwie strony na raz jest ciężko. Ilość błędów popełnianych jadąc moto w ucieczce wzrasta lawinowo.
Ostatnio wracając z Gdańska naliczyłem 8 policyjnych meganek sport, wiec będzie coraz gorzej.
W pierwszym przypadku Pan władza po sprawdzeniu papierów zapytał mnie się, po co się zatrzymałem skoro mam wszystko ok. z dokumentami.
W drugim za jazdę po chodniku. Tu po paru żarcikach szeryf stwierdził, że wypisze mi mandat za brak świateł.
Jak poinformowałem go ze u mnie pala się światła permanentnie na stałe, to sobie odpuścił.
AAA sorki jeszcze jeden sku…baniec na moście Śląsko – dąbrowskim za jazdę po ciągłej.
Tu już poszło 200zł + punkty. (ale za tym razem padały ku..wy z moich ust w dyskusji i moto było świeżo po szlifie połamane )
Jeżeli chodzi o opcje nie zatrzymywania się odradzam. Szkoda nerwów, pieniędzy a i patrzeć w dwie strony na raz jest ciężko. Ilość błędów popełnianych jadąc moto w ucieczce wzrasta lawinowo.
Ostatnio wracając z Gdańska naliczyłem 8 policyjnych meganek sport, wiec będzie coraz gorzej.
- Fabiq
- klepacz

- Posty: 1371
- Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
hyhyhy meganki sie panosza na naszych drogach, ale jak narazie mocno nam nie dokuczaja, jedyny problem ze trzeba sie bardziej rozgladac no i przestalismy jezdzic po glownych drogach i odkrylismy ze jest wiele zajefajnych tras bocznych
swoja droga to wlasnie dostalem wezwanie na komende w celu wyjasnienia nie zatrzymania sie do kontroli policyjnej
swoja droga to wlasnie dostalem wezwanie na komende w celu wyjasnienia nie zatrzymania sie do kontroli policyjnej
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769
- przem09
- zadomowiony

- Posty: 93
- Rejestracja: czw 01 maja 2008, 14:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Moze troszke z tematu ale osobiscie wiem ze juz po dostaniu mandatu mozna jeszcze obnizyc jego koszta do 50 zł tylko punktow juz sie nie da zmniejszyc. Metoda naginania ale jak na razie skutkowala.
Gdy mamy juz mandacik na np 300zl to idziemy na poczte i bierzemy czysty blankiet wplat i wpisujemy wszystkie dane z mandatu na nim numery itp tylko kwote wpisujemy 50. Tak oplacamy 50 zl zamiast 300. Osoby ktore sprawdzaja czy mandaty zostaly zaplacone w wiekszosci sprawdzaja tylko czy dany mandat zostal zaplacony, a nie zdazylo sie mi ani moim znajomym zeby sprawdzili czy kwota sie zgadza. Od 3 lat jeszcze nie przyslali nic o zadne doplaty nikomu. A jesli by sie dopatrzyli kiedys to zawsze mozna doplacic.
Tylko mysle ze jest to kwestia czasu bo jak zrobi se glosno o tym to zaczna zwracac uwage.
Wiec im dluzej zachowamy to dla siebie to dluzej mozna bedzie korzystac:)
Gdy mamy juz mandacik na np 300zl to idziemy na poczte i bierzemy czysty blankiet wplat i wpisujemy wszystkie dane z mandatu na nim numery itp tylko kwote wpisujemy 50. Tak oplacamy 50 zl zamiast 300. Osoby ktore sprawdzaja czy mandaty zostaly zaplacone w wiekszosci sprawdzaja tylko czy dany mandat zostal zaplacony, a nie zdazylo sie mi ani moim znajomym zeby sprawdzili czy kwota sie zgadza. Od 3 lat jeszcze nie przyslali nic o zadne doplaty nikomu. A jesli by sie dopatrzyli kiedys to zawsze mozna doplacic.
Tylko mysle ze jest to kwestia czasu bo jak zrobi se glosno o tym to zaczna zwracac uwage.
Wiec im dluzej zachowamy to dla siebie to dluzej mozna bedzie korzystac:)
Ostatnio dostałem 100zł i 4 pkt za przekroczenie prędkości. Miałem 119km/h na odcinku z dozwoloną prędkością 80km/h. Miało być 300zł ale jest 100zł.
Bylo to jakieś 3 tygodnie temu i mandatu nie zapłaciłem bo mam zwrot 340zł z Urzędu Skarbowego i czekam aż mi dadzą kase. Licze na to że "wezmą" sobie tą stówke z tego zwrotu...
Podobno tak jest. Mieliście takie przypadki?
Bylo to jakieś 3 tygodnie temu i mandatu nie zapłaciłem bo mam zwrot 340zł z Urzędu Skarbowego i czekam aż mi dadzą kase. Licze na to że "wezmą" sobie tą stówke z tego zwrotu...
Podobno tak jest. Mieliście takie przypadki?
- WiktorVFR
- klepacz

- Posty: 1452
- Rejestracja: wt 05 cze 2007, 08:32
- Imię: Wiktor
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ipswich, Suffolk
- Kontakt:
jakbym sluchal przechwalki kolegi Yarsona:D " dziduje 250km/h i mi nagle wyjechal samochod...no i K***a twierdzi ze mnie nie widzi...bo wlasnie opadalem z gumy..."Gacol pisze:Brak prawa jazdy 500zl oraz stwarzanie zagrożenia jazda w terenie zabudowanym z nadmierna predkkościa
na 40 zlapany jazdą 210km?h
- rooter
- Posty: 11
- Rejestracja: pn 26 maja 2008, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Wiktorów
Za przeproszeniem może za krótko jestem na tutejszym forum, ale za długo jeżdżę żeby wpadać w zachwyt z powyższego.Gacol pisze:Brak prawa jazdy 500zl oraz stwarzanie zagrożenia jazda w terenie zabudowanym z nadmierna predkkościa
na 40 zlapany jazdą 210km?h
Mam nadzieje, że ten topik nie został stworzony żeby pokazać kogo najbardziej gnie w manecie.
Rekordy kto szybciej, na największym ograniczeniu bez papierów i najlepiej nawalonym i nawciąganym.
Dzizus.
- JuNioR
- klepacz

- Posty: 777
- Rejestracja: śr 23 sty 2008, 00:14
- Imię: Przemek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ja kontrolowany byłem raz, nawet napisałem krótkie opowiadanie z tego, gdzieś tam to kiedyś wrzuciłem, zresztą poczytajcie sobie sami 
------
Wczoraj pojechaliśmy na cztery motocykle do zamku w Chęcinach. Dwa Bandity, CBR i moja Suzi. Ja prowadziłem, i gdy na którymś tam winklu nie zobaczyłem brata na banditcie i wojtka na cbr zatrzymałem się niedbale na trasie kraków-kielce, tuż za przystankiem, właściwie na samym skrzyżowaniu z jakaś boczną dróżką, prowadzącą do wiejskiego sklepu gdzie produktem miesiąca od 1995 roku jest niezmiennie Wino Arizona. Aha, zapomniałem powiedzieć, że na tym przystanku policjanci mierzyli wszystkich suszarką. Z Łukaszem ściagamy kaski:
- Ty, długo ich już nie było.
- No, czekamy.
Pojawiają się za jakieś 30 sekund, parkują obok.
- Co się stało?
Wojtek ze zmartwioną miną wskazuję przekrzywioną tablicę rejestracyjną trzymającą się tylko na jednej śrubce.
Cztery motocykle stoją koło siebie. Kątem oka widzę ze idzie w naszym kierunku policjant, łysy, około 30 lat.
- Bardzo proszę dokumenty, każdy z panów dostanie po 300zl mandatu za parkowanie w okolicy skrzyżowania.
- Ale panie władzo sytuacja awaryjna, już przeparkujemy.
- Nic mnie to nie obchodzi, bardzo proszę dokumenty, będzie 300zl mandatu.
Czy mówiłem już, że mój tymczasowy dowód rejestracyjny od tygodnia jest nieważny, a Łukasz nie ma przeglądu podbitego?
- Ale panie, to jak 300zł, przecież już zjeżdzamy, no nic się nie dzieje.
- Nie, bardzo proszę dokumenty.
- Ty bucu - chórem myślą wszyscy.
- Kurde, no przecież nie planowaliśmy tego, byśmy się z drogi nie zobaczyli.
- Dobra chłopaki, sam jeżdżę na XJ-ocie, żartowałem. - cieszy się od ucha do ucha, my też wszyscy też jacyś tacy lżejsi. Dokładnie o trzystu-złotowy debet lżejsi.
- Ha ha .. No to już przeparkowujemy.
- E tam dajcie spokój, nie trzeba, stójcie sobie
------
Wczoraj pojechaliśmy na cztery motocykle do zamku w Chęcinach. Dwa Bandity, CBR i moja Suzi. Ja prowadziłem, i gdy na którymś tam winklu nie zobaczyłem brata na banditcie i wojtka na cbr zatrzymałem się niedbale na trasie kraków-kielce, tuż za przystankiem, właściwie na samym skrzyżowaniu z jakaś boczną dróżką, prowadzącą do wiejskiego sklepu gdzie produktem miesiąca od 1995 roku jest niezmiennie Wino Arizona. Aha, zapomniałem powiedzieć, że na tym przystanku policjanci mierzyli wszystkich suszarką. Z Łukaszem ściagamy kaski:
- Ty, długo ich już nie było.
- No, czekamy.
Pojawiają się za jakieś 30 sekund, parkują obok.
- Co się stało?
Wojtek ze zmartwioną miną wskazuję przekrzywioną tablicę rejestracyjną trzymającą się tylko na jednej śrubce.
Cztery motocykle stoją koło siebie. Kątem oka widzę ze idzie w naszym kierunku policjant, łysy, około 30 lat.
- Bardzo proszę dokumenty, każdy z panów dostanie po 300zl mandatu za parkowanie w okolicy skrzyżowania.
- Ale panie władzo sytuacja awaryjna, już przeparkujemy.
- Nic mnie to nie obchodzi, bardzo proszę dokumenty, będzie 300zl mandatu.
Czy mówiłem już, że mój tymczasowy dowód rejestracyjny od tygodnia jest nieważny, a Łukasz nie ma przeglądu podbitego?
- Ale panie, to jak 300zł, przecież już zjeżdzamy, no nic się nie dzieje.
- Nie, bardzo proszę dokumenty.
- Ty bucu - chórem myślą wszyscy.
- Kurde, no przecież nie planowaliśmy tego, byśmy się z drogi nie zobaczyli.
- Dobra chłopaki, sam jeżdżę na XJ-ocie, żartowałem. - cieszy się od ucha do ucha, my też wszyscy też jacyś tacy lżejsi. Dokładnie o trzystu-złotowy debet lżejsi.
- Ha ha .. No to już przeparkowujemy.
- E tam dajcie spokój, nie trzeba, stójcie sobie
- Piszol
- klepacz

- Posty: 655
- Rejestracja: ndz 22 kwie 2007, 10:35
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Fred pisze:Podobno tak jest. Mieliście takie przypadki?
Przez 4 lata nie dostawałem zwrotu, mandaty na dwa klocki nazbierane.
Ale to człowiek był młody praca jako przedstawiciel i tak się nazbierało.
Spokojnie poczekaj na info od kradzieji ze skarbówki.
Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
- suniok
- pisarz

- Posty: 452
- Rejestracja: czw 04 paź 2007, 14:49
- Imię: Jarosław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
W zeszłym roku dostałem 500zł i postanowiłem rozłożyć sobie na raty mandacik 100x5. Wszystko poszło ok.przem09 pisze:Osoby ktore sprawdzaja czy mandaty zostaly zaplacone w wiekszosci sprawdzaja tylko czy dany mandat zostal zaplacony, a nie zdazylo sie mi ani moim znajomym zeby sprawdzili czy kwota sie zgadza.
Niedawno dostałem za parkowanie 100zł i strasznie wkur...ny postanowiłem, że banda złodziei będzie dostawała po 10zł co m-c. Po dwóch miesiącach przyszło mi zawiadomienie z US, że zajęli mi kwotę mandatu na koncie i doliczyli 12 zł kosztów egzekucji.
Jak widać u nas w Łodzi sprawdzają...
Pozdrawiam Jarek
Piszol pisze:Fred pisze:Podobno tak jest. Mieliście takie przypadki?
Przez 4 lata nie dostawałem zwrotu, mandaty na dwa klocki nazbierane.
Ale to człowiek był młody praca jako przedstawiciel i tak się nazbierało.
Spokojnie poczekaj na info od kradzieji ze skarbówki.
Dzwonilem do patafianów.
JA: Dostałem mandat którego nie zapłaciłem. Mam tez zwrot podatku w wysokości 341zł i kiedy dostane kase?
Babka: ble ble ble - powiedziała co wiedziała
JA: czy jest taka mozliwość zeby mandat został zapłacony z tego zwrotu?
Babka: do tej pory nie dostaliśmy informacji od policji, bo nie trwa to tak szybko
Ja: czyli nie musze płacić mandatu i poczekam aż sie do was odezwie w mojej sprawie policja"
Babka: hehehe, no tak tez można
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości
