Sory że się wtrące ale jeżdze do Romuni co najmniej 2 razy w miesiacu i przez dwa lata raz zapłaciłem mandat i to własnie na transfogarskiej za jazde w nocy bo jest zakaz od 23 do 5 rana (choć robiłem to jeszcze z 10razy).Co do błakajacych sie psów jest tego naprawde sporo ale naprawde nie należy sie ich bać jest raczej na odwrót .Na czas zimy droga jest zablokowana przez wysypanie głazów i jakiś elementów betonowych zaraz za osrodkiem Balea przy wyciągu a sam górny tunel jest zamykany kratą .jesli droga jest otwarta to dla wszystkich ,nie jak ktoś napisał tylko dla motocykli.Jeśli chcecie zachaczyć o Brasov proponuje wam po zjechaniu z transfogarskiej w Curtea de Arges jechać DN73C na Campulung i dalej DN73 na Cristian Brasov ,naprawde bardzo fajna droga niedoceniona i mało znana poza ruchem lokalnym.Na wjezdzie na DN7C na rondzie jest Lukoil ,a po zjezdzie w Curtea ale jakieś 500 metrów prosto za zjazdem na 73C bo potem już dopiero przed Brasovem.Romunów i Cyganów nie ma co sie obawiać jedynie nigdy absolutnie nie wymieniajcie pieniedzy poza kantorami,bo na 100% dostaniecie fałszywki.Jeśli planujecie spanie w namiotach to nie ma problemu choć na samym szczycie na halach chca za to kase nie wiem czy legalnie ,ale już troche niżej nie ma problemu.Sam przejazd granicy miedzy HU a RO w zależności od przejscia trwa od 5min. do max 1 godziny i nigdy nie było eskalacji problemu zwiazanych z uchodzcami ,coś ktoś słyszał nie widział i pisze pierdoły.Jak coś to smiało pytajcie,moge podpowiedziec czy doradzić choć nie od razu bo mało mam czasu by tu zagladać.kaczan77 pisze:Polecam Rumunię.Przez dwa wyjazdy ani razu nie rozłożyłem namiotu.Jest sporo miejsc do noclegowania w przystępnych cenach..Trzeba uważać na policje,bo w zabudowanym przekroczenie o ponad 50km/h-zabierają prawko..ewentualnie mandat 250zł.Dużo nowego asfaltu w zeszłym roku polożyli.Drogi ogólnie w dobrym stanie..










 
  



 Być może, zbyt optymistycznie do tego podeszli na etapie rezerwacji. Dla mnie taka opcja to lipa. Jak na miejscu szukam noclegu, to mam większą swobodę, biorę co mi odpowiada i tak zawsze coś się znajdzie
 Być może, zbyt optymistycznie do tego podeszli na etapie rezerwacji. Dla mnie taka opcja to lipa. Jak na miejscu szukam noclegu, to mam większą swobodę, biorę co mi odpowiada i tak zawsze coś się znajdzie  .
 .

