
Odwracanie akumulatora to ciekawy pomysl

jeszcze lepszym jest zastapienie rozrusznika napedem antygrawitacyjnym:
smarujesz kromke chleba maslem i przyczepiasz ja do grzbietu kota
(maslem do góry bo nie zadziala!!!)
jak wiadomo kot zawsze spada na 4 lapy
kromka posmarowanego maslem chleba zawsze spadnie tak ze maslo bedzie na dole
gdyby kot spadl na 4 lapy zasada masla nie byla by spelniona i odwrotnie
wiec kot z przyczepiona kromka bedzie wirowal nad ziemia

wystarczy tak go zamocowac zeby dzialal jako rozrusznik - naped glowny tez wchodzi w gre ale moze byc problem z predkoscia obrotowa - bedzie stała wiec
ciezko bedzie sterowac szybkoscia jazdy

Ps: mam nadzieje ze uda ci sie uruchomic ten sprzet - urzyj zwyklego rozrusznika
kot moze zjesc maslo a wtedy lipa